Pomimo trzech porażek wyjazd do Południowej Afryki uważam za udany. Każde ze spotkań obnażało nasz błędy. Mieliśmy czas na ich korygowanie. Wszystkie drużyny z którymi miała możliwość grać nasza reprezentacja były mocniejsze i bardziej zorganizowane od zespołów występujących w naszej grupie rozgrywek PNE. Dominacja fizyczna (przygotowanie fizyczne i motoryczne) była widoczna w każdym spotkaniu. Brak siły, szczególnie w drugich połowach powodował błędy w przemieszczaniu się, a co za tym idzie luki w obronie. Zespoły południowoafrykańskie były doskonale przygotowane motorycznie i technicznie. Różnice w sędziowaniu jak i interpretacja przepisów przez sędziów przyspieszały grę, ograniczając do minimum przerwy, doprowadzały jednak do wielu nieporozumień. Dotyczyło to przede wszystkim maula autowego, młyna skręconego i czyszczenia w przegrupowaniach. Tak ostro i fizycznie w Europie się nie gra. Doskonałe przetarcie przed meczem z Belgią. Bez tego zgrupowania zawodnicy z polskiej Ekstraligi nie rozegrali by przed pierwszym meczem żadnego spotkania.
Na koniec chciałbym wyróżnić czterech młodych zawodników którzy po raz pierwszy byli z reprezentacją, są to: Michał Kępa, Jakub Bobruk, Krystian Pogorzelski i Kevin Bracik. Wyróżnili się we wszystkich spotkaniach i sprawdzili w ciężkiej boiskowej walce. Jeżeli na najbliższy mecz uda nam się dodatkowo ściągnąć wszystkich naszych najlepszych zawodników grających za granicą będziemy dla Belgii bardzo trudnym przeciwnikiem.
Marek Płonka
Zdjęcia z meczu z Policją RugbyPolska
