Kiedy różnica pomiędzy najlepszymi zespołami jest bardzo mała, trenerzy muszą uciekać się do najróżniejszych trików, aby wyprowadzić swój zespół na prowadzenie. Jednym z pionierów nowego systemu był trener reprezentacji Francji Fabien Galtier.
W Pucharze Sześciu Narodów 2020 Les Blues stracili co najmniej jednego zawodnika podczas meczów z powodu wykluczeń i podyktowano przeciwko nim 53 rzuty karne w pięciu spotkaniach. Galtier i jego zespół zdali sobie sprawę, że gracze rugby muszą lepiej zrozumieć, dlaczego sędziowie podejmują określone decyzje w czasie rzeczywistym. Następnie trener reprezentacji Francji zwrócił się o pomoc do sędziego finału Pucharu Świata 2019, Jerome’a Garcesa (na zdjęciu).
-Dyscyplina to coś, na co nie zwracaliśmy wystarczającej uwagi. Ale ma ogromny wpływ na grę. Jerome Garces współpracuje z nami i podzieli się swoją wizją rugby, aby pomóc nam stać się lepszymi zawodnikami. Chodzi o grę z sędzią, a nie przeciwko niemu - powiedział Fabien Galtier.
We wrześniu 2021 roku Garcés objął stałe stanowisko w Les Blues, które obejmowało współpracę z sędziami meczowymi, zbieranie informacji i szkolenia pod kierunkiem sędziego. Tak, jest ogromna różnica pomiędzy jednorazowymi seminariami, a cotygodniowymi kontaktami z sędzią.
W rugby wyeliminowanie fauli jest prawie niemożliwe, ale istnieje szansa na ograniczenie ich liczby do minimum, aby pozbawić przeciwnika możliwości zdobycia dodatkowych punktów. Ile razy rzut karny decydował o wyniku gry? To pytanie jest nieaktualne. Teraz powinno to brzmieć tak: Ile razy można było uniknąć kary, która miała wpływ na wynik?
Inicjatywę Fabiena Galtiera szybko podjęły francuskie kluby z Top 14. Montpellier i Castres jako pierwsze weszły na nową ścieżkę. Ten pierwszy zaprosił jako trenera obrony byłego sędziego międzynarodowego Alexandre’a Ruiza, a ten drugi, nie wyróżniający się dyscypliną, rozpoczął współpracę z sędzią Pro D2 Cedriciem Clavetem.
-Posiadanie Ruiza w sztabie trenerskim dodało precyzji szczegółom. Zostaliśmy ukarani znacznie mniej niż w poprzednich sezonach. Naprawdę staliśmy się bardziej zdyscyplinowani. Stało się dla nas również jasne, jak dokładnie pracuje sędzia, co może być bardzo ważne w nerwowych i pełnych napięcia meczach - powiedział Benoit Payog, środkowy pomocnik Montpellier.
Rok później Toulon zatrudnił emerytowanego sędziego Romaina Poite jako specjalnego trenera odpowiedzialnego za dyscyplinę i dostosowanie zasad. Zamiast 15 rzutów karnych na mecz Tulon ma teraz tylko 8,5 rzutów karnych na mecz. I to jest naprawdę godny wynik.
Coraz więcej klubów z Top 14 i Pro D2 zatrudnia sędziów, a po zakończeniu kariery sędziowie mają możliwość ujawnienia swojego talentu w innym obszarze. Na tej symbiozie korzystają nie tylko zespoły, ale także sama gra, która może i powinna stać się czystsza oraz bardziej dynamiczna ze względu na zmniejszenie liczby naruszeń. Nic dziwnego, że jeden z najlepszych i najszybciej rozwijających się krajów świata rugby stał się trendsetterem w nowej modzie, którą teraz czas przyjąć, zanim wejdzie do mainstreamu.
Zdjęcie: Bracia Inigo/FFR