Jak podaje „The Telegraph” , dyrektorzy krajowych związków zawodowych i lig rozmawiali podczas Pucharu Świata w Rugby na temat wprowadzenia poważnych zmian w grze klubowej, aby spróbować zaradzić powtarzającym się problemom finansowym na półkuli północnej. Połączenie systemów ligowych United Rugby Championship i Gallagher Premiership (mają wspólnego inwestora - CVC Capital Partners, posiadającego 28% udziałów w URC i 27% udziałów w Premiership), byłaby największą reformą profesjonalna gra klubowa od czasu przejścia tej dyscypliny na zawodowstwo w 1995 roku.
Nie podano wprawdzie bezpośrednio, że CVC stoi za planem „Superligi”, „The Telegraph” cytuje anonimowe źródło: -Jest energia, która pozwala stworzyć lepszą przyszłość dla gry klubowej. Wszyscy dajemy radę, przetrwaliśmy i wiążemy koniec z końcem, natomiast jeśli naprawdę poważnie mamy podejść do rozwijania gry, musimy się przyjrzeć jakie formaty są dla nas otwarte, czego potrzeba, aby mieć dość odwagi wkraczając w nowy świat.
Nie odnosząc się w żadnym sensie do „Superligi”, ale wspominając o wsparciu dla Klubowych Mistrzostw Świata, miliarder, właściciel Bristolu, Steve Lansdown, wezwał do podjęcia „odważnych decyzji” w celu poprawy komercjalizacji gry klubowej, wyrażając swoją frustrację pod adresem m.in. RFU, którą określił mianem amatorów. Dalsze rozmowy mają się odbyć w przyszłym miesiącu po zakończeniu Pucharu Świata, a ich celem będzie ustanowienie nowych rozgrywek w ciągu najbliższych trzech lat, zbiegających się z wprowadzeniem Klubowych Mistrzostw Świata.
Nie jest jasne, w jaki sposób rozmowy mające radykalnie zmienić oblicze angielskiego i europejskiego klubowego rugby wpisują się w kontekst toczących się obecnie negocjacji w sprawie zawarcia nowej umowy o profesjonalnej grze. Umowa na grę profesjonalną to wieloletnia umowa pomiędzy Premiership Rugby, klubami i RFU dotycząca sposobu zarządzania i finansowania profesjonalnej gry, przy czym obecna ośmioletnia umowa wygasa w czerwcu 2024 roku.
Źródło: somersetlive.co.uk