Główni interesariusze* z Półkuli Północnej i Południowej spotkali się w Royal Garden Hotel w londyńskiej dzielnicy Kensington na konferencji poświęconej m.in. Lidze Światowej, turniejowi z udziałem dwunastu najlepszych drużyn globu.
Jeżeli strony dojdą do porozumienia (na tej konferencji to jeszcze nie nastąpiło) turniej nazywany roboczo „Liga Światowa” mógłby wystartować w 2026 roku z dwunastoma najlepszymi drużynami globu. W grupie Północnej zagrają wtedy drużyny Six Nations: Anglia, Francja, Irlandia, Szkocja, Walia i Włochy. W grupie Południowej drużyny Rugby Championship: Argentyna, Australia, Nowa Zelandia, Południowa Afryka oraz Fidżi i Japonia. Impreza była by organizowana co dwa lata (poza latami Pucharu Świata oraz tournee Lwów Brytyjskich i Irlandzkich), a od roku 2030 planowane jest wprowadzenie rotacji co pozwoli takim krajom jak Gruzja, Samoa, Tonga czy Urugwaj na udział w rozgrywkach.
Kalendarz zakłada, że w czerwcowym oknie testowym drużyny europejskie rozegrają po trzy mecze na półkuli południowej, a w listopadzie drużyny z półkuli południowej rozegrają po trzy mecze w Europie. Dwie najlepsze drużyny na podstawie tabeli stworzonej po sześciu rundach zmierzą się w Wielkim Finale. Żeby przeprowadzić rozgrywki potrzebne są trzy wolne terminy weekendowe w czerwcu i cztery w listopadzie. Żeby to osiągnąć potrzebna jest zmiana w 9 rozporządzeniu World Rugby które reguluje zwolnienie zawodników na mecze międzynarodowe z trzech do czterech weekendów listopada.
Uzgodniono, że potrzeba znacznie więcej pracy, która zmierzać będzie do podjęcia decyzji w sprawie międzynarodowej globalnej struktury sezonu przez Światową Radę Rugby, jej kolejne spotkanie odbędzie się w Paryżu w październiku br.
* - Grupa obejmowała International Rugby Players, World Rugby, British and Irish Lions, najważniejsze międzynarodowe zawody, w tym Six Nations i Rugby Championship, a także związki i ligi zawodowe.
Źródła: www.nzherald.co.nz i www.world.rugby