Kolejny turniej przed Polkami, „Biało-Czerwone” zdecydowanymi faworytkami
Reprezentacja Polski w Rugby 7 kobiet w najbliższy weekend wystąpi w hiszpańskim Benidorm na turnieju Costa Blanca Rugby Seven’s. Dla „Biało-Czerwonych”, będących faworytem całej imprezy, to kolejny etap przygotowań do nadchodzących mistrzostw Europy i Igrzysk Europejskich. Niestety w naszym zespole kilka czołowych zawodniczek boryka się z urazami.
Po nieudanych kwalifikacjach do World Rugby Sevens Series w Republice Południowej Afryki i gościnnym występie w głównej edycji tego cyklu w Tuluzie, podopieczne Janusza Urbanowicza czeka wyjazd do Hiszpanii, gdzie nasza drużyna wystąpi w turnieju w Benidorm. To najstarszy „siódemkowy” turniej w Hiszpanii. Costa Blanca Rugby Seven's będzie świętować swoją trzydziestą szóstą edycję w najbliższy weekend 27 i 28 maja na stadionie Estadio de Rugby de la Vila Joiosa.
W turnieju mężczyzn wystąpi dwanaście drużyn, w tym Hiszpanie, Litwini i Rumunii. U kobiet obsada jest nieco skromniejsza, bo w prowincji Alicante zobaczymy tylko siedem ekip. W grupie „Biało-Czerwone” zmierzą się z Portugalią i Mołdawią, a w turnieju zobaczymy jeszcze Szwedki, prowadzone przez znanego w przeszłości zawodnika Oriola Ripola, a także Rumunki, oraz drużynę z Wielkiej Brytanii i miejscowe zawodniczki.
Nasza reprezentacja, która chce podbudować swoje morale przed zbliżającymi się wyzwaniami, jest stawiana za głównego faworyta całej imprezy. Sami gospodarze podkreślają zresztą, że będą gościć u siebie aktualne mistrzynie Europy, które obok męskiej reprezentacji Hiszpanii będą największymi gwiazdami turnieju. W przeszłości zresztą „Biało-Czerwone” wygrywały już turniej w Benidorm. W tym sezonie, jeśli nie przydarzy im się jakaś wpadka, nie powinno być inaczej.
Na zgrupowanie do Hiszpanii trener Janusz Urbanowicz powołał 12 zawodniczek. W porównaniu z turniejem w Tuluzie w składzie Polek nie zobaczymy borykających się z urazami Julianny Schuster, Anny Klichowskiej i Małgorzaty Kołdej, a także ciągle kontuzjowanej Karoliny Jaszczyszyn. Tym razem szansę dostaną za to Martyna Wardaszka i Aleksandra Leśniak.
Turniej w Benidorm to kolejny etap przygotowań do mistrzostw Europy, gdzie „Biało-Czerwone” będą walczyć o obronę wywalczonego przed rokiem tytułu. Tegoroczna edycja zostanie rozegrana w Algarve (09-11 czerwca) i Hamburgu (07-09 lipca). Pomiędzy turniejami mistrzowskimi Polki zagrają w dniach 25-27 czerwca w Igrzyskach Europejskich w Krakowie. Stawką jest awans do Igrzysk Olimpijskich zwycięzcy, a dwóch kolejnych drużyny do turnieju barażowego.
Biuro Prasowe PZR