Hong Kong Rugby Union wzorem innych federacji rozpoczął prace nad stworzeniem franczyzny na wzór południowoametykańskich Jaguarów czy portugalskiej Lusitanos.
Dla Hong Kongu nie jest to nowy pomysł, przypomnijmy, że w 2018 roku kraj z południowo-wschodnich Chin zorganizował już franczyzę South China Tigers, aby zagrać w Global Rapid Rugby. Drużyna w większości składała się z miejscowych zawodników, jednak po rozegraniu czterech meczów, w związku z pandemią poszła w zapomnienie wraz z samym turniejem. Teraz Hong Kong postawił sobie za cel wskrzeszenie projektu.
Federacja była niezadowolona z porażki reprezentacji narodowej w Repasażach do Pucharu Świata Francja 2023, gdzie drużyna przegrała wysoko z USA (49:7) i Portugalią (42:14). Teraz Hong Kong chce ponownie stworzyć franczyzę, która stanie się bazą dla reprezentacji narodowej. W Argentynie były „Jaguares”, które grały w Super Rugby, w Portugalii jest „Lusitanos” grający w Rugby Europe Super Cup, idąc tym tropem Hong Kong już negocjuje włączenie swojej przyszłej franczyzy do Japan Rugby League One (mistrzostw Japonii) od sezonu 2024.
Inna nowinka z Hong Kongu w reaktywacja po pięcioletniej przerwie reprezentacji kobiet Rugby XV. Pierwsze mecze rozegra już w połowie grudnia z Kazachstanem, docelowo ma walczyć o awans do Pucharu Świata Kobiet, który zaplanowano w 2025 roku w Anglii. Dziewczyny z Hong Kongu miały grać z Kazachstanem w ramach eliminacji do Pucharu Świata Kobiet w Nowej Zelandii, ale federacja wycofała je Mistrzostw Azji.
Źródło: rugger.info