Rugbiści Hegemona Mysłowice ślą
„Szczęść Boże Górniczej Braci”
Siniaki, otarcia, stalowe nerwy i oczy dookoła głowy. Śląścy rugbyści i górnicy maję ze sobą wspólnego o wiele więcej, niż mogłoby się wydawać.
Myśląc „Śląsk” przed oczami stają nam przede wszystkim kopalniane szyby i górnicze osiedla. Między nimi zaś szpilplace, które od dziesiątek lat zapełniają zawodnicy i kibice. I choć z reguły śląski sport kojarzony jest z piłka nożną, to warto podkreślić, że po II wojnie światowej pierwsze polskie kluby rugby powstawały właśnie na Śląsku.
Te tradycję kontynuuje Hegemon Mysłowice, akademia rugby zadomowiona w mysłowickiej dzielnicy Wesoła, która większości osób kojarzy się z KWK „Mysłowice-Wesoła”. Wprawdzie większość zawodników Hegemona jedyną szychtę w życiu przeżyła w kopalni soli w Wieliczce, to są wśród nich także prawdziwi hajerzy.
7 seniorów drugoligowego Hegemona Mysłowice na co dzień pracuje w pyle i pocie czoła na dole, pokonując przy tym kilometry wielopoziomowego labiryntu, jaki tworzą kopalniane chodniki. Nie uciekamy od robotniczej tożsamości regionu, wręcz przeciwnie, staramy się ją pielęgnować, dlatego jednym z haseł przyświecających działalności klubu i akademii rugby jest to, że #gramylokalnie. Górnicy w naszych szeregach są zawsze mile widziani, a ich niezwykle ciężka praca należycie doceniana.
Już dzisiaj Barbórka, czyli święto wszystkich górników, grubiorzy, bergmanów, hajerów i murcków, to święto całego Śląska. Rugbyści Hegemona Mysłowice składają wszystkim najlepsze życzenia zdrowia, pomyślności i spokoju. Ile zjazdów, tyle wyjazdów!
Rugby Klub Hegemon Mysłowice
