19/10/2020


Top 14

•  W piątej kolejce Top 14 nie rozegrano tylko jednego meczu, ale nie z powodu koronawirusa: nie odbyło się spotkanie Racingu 92 z Tulonem, a wszystko przez to, że w ten weekend obie te drużyny grały w finałach europejskich pucharów. Koronawirus uderzył natomiast w Pro D2 – tam nie odbyły się trzy spotkania. Top 14 natomiast musi zmierzyć się z godziną policyjną, ustanowioną w największych miastach Francji od 21:00 do 6:00. Po 21:00 mecze zawodowe będą mogły się odbywać, ale bez publiczności. Jeśli w meczach ma brać udział publiczność, w praktyce nie mogą zaczynać się później niż o 17:00 (aby kibice mogli wrócić do domów).
•  Jednym z najciekawiej zapowiadających się spotkań był mecz nieoczekiwanie dobrze radzącego sobie Pau z brylującym w poprzednim sezonie Bordeaux Bègles (w tym jednak poniżej oczekiwań). Do przerwy Pau przegrywało 9:16. Jednak zaraz po przerwie doprowadziło do remisu mając przewagę jednego zawodnika (chwilę potem miało już przewagę dwóch, jednak tej nie wykorzystało). Co prawda Bordeaux wróciło na prowadzenie, ale w końcówce Pau wypracowało dziesięciopunktową przewagę. Utrata przyłożenia i czerwona kartka Watisoni Votu w ostatniej minucie meczu już nie spowodowały utraty zwycięstwa. Pau wygrało 29:24 i to trzecie ich zwycięstwo w sezonie.
•  Oczekiwałem także emocji w meczu dwóch ekip z południa: Brive podejmowało Tuluzę, a na własnym stadionie dawna ekipa Grzegorza Kacały jest zawsze bardzo groźna. Tym razem jednak własny stadion nie pomógł. Cheslin Kolbe zdobył piąte przyłożenie w tym sezonie (choć grał tylko 18 minut - brutalnie potraktowany przy przyłożeniu), czterech jego kolegów dołożyło swoje i Tuluza wygrała po raz czwarty w sezonie, całkiem przekonująco, 36:16.
•  Kolejkę kończyło spotkanie Clermont ze Stade Français. Faworytem byli gospodarze, ale mecz zaczął się od przyłożenia gości już po dwóch minutach gry. Jednak już w 11 minucie na prowadzeniu 14:7 był Clermont i tego prowadzenia nie oddał do końca. Paryżanie zdołali dojść rywali na jeden punkt, ale w przerwie przegrywali już jedenastoma. A druga połowa zaczęła się dla nich fatalnie, od karnego przyłożenia. Ostatecznie Clermont wygrał 41:27 i do szczęścia zabrakło mu tylko punktu bonusowego.
•  Poza tym trzy bardzo wyraźne zwycięstwa gospodarzy: w starciu dwóch ostatnich ekip tabeli Montpellier odniosło pierwsze zwycięstwo w sezonie i pokonało Agen 42:13 (dwa przyłożenia i asysta świetnego w tym meczu Cobusa Reinacha). La Rochelle rozgromiło mające w poprzednich tygodniach kłopoty koronawirusowe Castres aż 62:3 (skrzydłowy Arthur Retiere zdobył trzy przyłożenia, a młynarz Pierre Bourgarit dwa). Tyle samo punktów zdobył Lyon, który 62:10 pokonał Bajonnę (tu zwracają uwagę trzy przyłożenia Josuy Tuisovy, a miałby na koncie cztery, jednak po świetnym rajdzie po prostu oddał piłkę koledze).
•  W tabeli zostało już tylko pięć drużyn, które mają rozegrany komplet spotkań – sześciu brakuje jednego meczu, a trzem aż dwóch. Prowadzi Tuluza, a w czołówce wciąż nieoczekiwanie Pau. Z kolei Bordeaux nie może wydostać się z dołu tabeli, a coraz gorzej wygląda położenie Agen, które zagrało wszystkie pięć spotkań i zdobyło w nich tylko jeden punkt.
•  Zakończył się konflikt FFR z LNR o zwalnianie zawodników na jesienne mecze reprezentacji. Rada Stanu co prawda nie uwzględniła skargi LNR, ale stwierdziła, że zmiana reguł przez World Rugby nie ma tu znaczenia, ponieważ mamy do czynienia z kwestią uregulowaną umową pomiędzy stronami. A ponieważ regulacja mówi o zwolnieniu na trzy mecze, to jej zmiana wymaga dogadania się przez strony. To na pewno wzmocniło pozycję klubów w tym sporze. Szef federacji, Bernard Laporte przypomniał co prawda swoim adwersarzom, że FFR po zakończeniu obecnej umowy z LNR o zarządzanie rozgrywkami zawodowymi we Francji może jej nie przedłużyć. Jednak w czwartek doszło do kompromisu – nie było mowy o zmniejszeniu liczby sześciu meczów reprezentacji do rozegrania, ale ograniczono składy reprezentacji na poszczególne mecze z 42 do 31 zawodników, a żaden nie będzie mógł wystąpić w więcej niż trzech spotkaniach.

Super Rugby
•  W drugiej kolejce Super Rugby Unlocked pierwsze starcie Cheetahs z rywalem pochodzącym z czwórki drużyn, które mają wygryźć Cheetahs z Pro14. I pierwszy skalp zdobyty: Cheetahs pokonali Bulls 19:17. Prowadzili przez większość meczu, ale w 79. minucie Bulls zdobyli przyłożenie, które mogło dać im remis – kop z podwyższenia był jednak nieudany. Poza tym w starciu dwóch franszyz Super Rugby Stormers pokonali Lions 23:17 (to druga porażka Lions w drugim meczu), a w meczu dwóch ekip spoza elity Griquas przegrali z Pumas 21:27.
•  Liderujący w tabeli turnieju Cheetahs wydali oświadczenie, z którego wynika, że nie składają broni w walce o swoje miejsce w Pro14, ale także szukają innych możliwości. W mediach pojawiła się informacja, że sondują możliwość gry w Rosji lub Stanach Zjednoczonych. Rosja miałaby być nie celem samym w sobie, ale dać szansę awansu do europejskich pucharów przez rozgrywki Continental Shield. Cóż, pomijając inne aspekty tej sprawy, Continental Shield obecnie jest martwe…
•  Wynik (i przebieg) pierwszego spotkania z serii Bledisloe Cup dał asumpt szefowi australijskiej federacji Hamishowi McLennanowi do wytknięcia Nowozelandczykom ich wcześniejszej postawy dotyczącej organizacji wspólnych rozgrywek transtasmańskich. Nowozelandczycy nie chcieli w nowym formacie wszystkich pięciu franszyz australijskich uważając je za niekonkurencyjne. Reprezentacja okazała się konkurencyjna. Obawiam się jednak, że to dwa różne światy.

Premiership
•  Kłopot w Wasps przygotowujących się do przyszłotygodniowego finału ligi angielskiej. W testach na obecność koronawirusa na początku ubiegłego tygodnia pojawiło się w drużynie siedem wyników pozytywnych (w tym czterech graczy). Wstrzymano treningi do końca tygodnia, ale co dalej? Sytuacja na razie nie jest tak trudna, jak w Sale Sharks, ale nie wiadomo, jak się rozwinie. Kolejne testy w sobotę i wtorek i jeśli one także pójdą kiepsko, może to oznaczać oddanie finału walkowerem. A ponieważ byłaby to katastrofa (kolejna) dla wizerunku Premiership, pojawił się pomysł, aby w takiej sytuacji Wasps zostali zastąpieni przez Bristol Bears – trzecią drużynę sezonu zasadniczego, pokonaną przez Wasps w półfinale. Bristol jest na to gotowy.
•  Oprócz kłopotu także miła informacja dla „Os”: najlepszym zawodnikiem ligi w ostatnim sezonie według Rugby Players’ Assosiation został rwacz tej drużyny, Jack Willis.

Major League - Rosja
•  W Rosji przyznano jedyne zaplanowane na ten rok trofeum: puchar Rosji. W mistrzostwach kraju zaplanowano przejście z systemu wiosenno-jesiennego na odwrotny i w związku z tym obecny sezon trwa (teoretycznie) cały obecny rok i wiosnę 2021. A w finale pucharu mieliśmy derby Krasnojarska, poniekąd tradycyjne. W dwóch poprzednich Krasnyj Jar zwyciężał Jenisej-STM, rewanżując się za porażki w finale mistrzostw (ciekawostka – oba te mecze odbyły się w 2019, choć pierwszy z nich stanowił finał Pucharu za 2018). Tym razem Jenisej-STM wygrał z lokalnymi rywalami 19:11.

División de Honor - Hiszpania
•  Tu także finał rozgrywek pucharowych. W finale Pucharu Króla zagrały El Salvador z Valladolid i stołeczna drużyna Alconbendas. Wygrała ta druga 24:18, broniąc tytułu sprzed roku. Wszystkie punkty dla zwycięzców zdobył z karnych (skuteczność 8 na 9) młody Javier López.

Superliga - Ukraina
•  W sobotę rozegrano w Odessie finał mistrzostw Ukrainy. Miejscowe Kredo-1963 po raz dwunasty w szesnastoletniej historii Superligi zmierzyło się w decydującym pojedynku z Olimpem Charków. I po raz jedenasty wygrał Olimp (zdecydowanie, 54:14). To jego piętnaste mistrzostwo Ukrainy – w historii istnienia Superligi oddał je tylko raz, właśnie Kredo-1963, przed trzynastu laty. Podium identyczne jak rok temu (brąz zdobyła Podolia Chmielnicki).

Top League - Japonia
•  Potwierdziły się wcześniejsze plotki: 28 letni TJ Perenara, kapitan Hurricanes i zdobywca Pucharu Świata z 2015, odchodzi z Nowej Zelandii - podpisał roczny kontrakt w Top League w Red Hurricanes.

Grzegorz Bednarczyk

Więcej informacji o rugby w kraju i na świecie przeczytasz na moim blogu „W szponach rugby”, tam też znajdziesz linki do meczów [kliknij]

Rugby TAG

Ostatnie wyniki

Edach Budowlani Lublin
45 21
Budmex Rugby Białystok
Life Style Catering RC Arka Gdynia
36 14
KS Budowlani WizjaMed Łódź
Awenta Pogoń Siedlce
37 10
Energa Ogniwo Sopot
RzKS Juvenia Kraków
13 33
ORLEN Orkan Sochaczew

Ekstraliga Rugby 2024/2025

1 Awenta Pogoń Siedlce 12 56
2 ORLEN Orkan Sochaczew 11 44
3 Energa Ogniwo Sopot 11 38
4 Life Style Catering RC Arka Gdynia 11 37
5 RzKS Juvenia Kraków 12 28
6 Edach Budowlani Lublin 12 23
7 KS Budowlani WizjaMed Łódź 12 15
8 Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk 11 9
9 Budmex Rugby Białystok 12 0
# Polskie Rugby # Polski Związek Rugby

Ta strona używa plików cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Aby dowiedizeć się więcej jak zmienić ustawienia dotyczące cookies w Twojej przeglądarce internetowej przejdź pod adres.