04/05/2020


Premiership
• W Anglii wciąż myślą o dokończeniu sezonu - bez tego przychód z kontraktu telewizyjnego zostanie drastycznie obcięty. Z wypowiedzi prezesa Gloucester wynika, że trwają uzgodnienia z rządem i być może uda się wznowić rozgrywki na początku lipca i zagrać je z kalendarzem zapełnionym częściej niż tylko raz w tygodniu. Także strona Sky potwierdziła te doniesienia i dodała, że planowane jest rozgrywanie meczów na jednym lub dwóch stadionach. Większa częstotliwość gier, konieczność izolacji i przystąpienie do kolejnego sezonu bez przerwy budzą jednak kontrowersje wśród graczy. Także piątkowe rozmowy z rządową agendą DCMS nie przyniosły konkretów, 7 maja mają zostać ogłoszone plany wychodzenia Wielkiej Brytanii z lockdownu i jeszcze nie wiadomo, jak będą wyglądać.
• Sposób prowadzenia działań związanych ze zmniejszaniem kontraktów w lidze angielskiej skłonił Ellisa Genge’a do zapowiedzi utworzenia nowego związku graczy ligi angielskiej. Reprezentacyjny filar jest niezadowolony m.in. z niewystarczającego doradztwa dla zawodników w tej niecodziennej sytuacji.
• Premiership ma kłopoty z kontraktem telewizyjnym. Za rok wygasa umowa z BT Sport, która daje lidze 40 mln funtów rocznie. Okres wyłącznych negocjacji z BT Sport nie dał żadnego efektu, także w rozmowach z telewizją Sky nie osiągnięto porozumienia. Na pewno proces wyboru się przedłuży, a niewykluczone, że nie uda się osiągnąć tak korzystnego porozumienia, jak obecne. To w połączeniu z nieuniknionym obcięciem dofinansowania z RFU (uzależnionego od zysków federacji), które ostatnio wynosiło 25 mln rocznie, oznacza konieczność prawdziwego zaciskania pasa w przyszłych sezonach.
• Efekt zaciskania pasa widać chyba po transferach. Co prawda Leicester Tigers zapowiedziało zakontraktowanie od nowego sezonu wielokrotnego reprezentanta Szkocji, środkowego Matta Scotta, dotąd w Edynburgu, jednak odejść ma skrzydłowy Jonah Holmes, mający na koncie kilka występów w reprezentacji Walii. Prawdziwy eksodus do Kraju Wschodzącego Słońca zapowiada Daily Mail: z Bath łącznik ataku Freddie Burns (ma grać w Toyota Shokki Shuttles), z Saracens obrońca, najlepszy gracz Europy w 2019 według EPCR, Alex Goode (na roczny kontrakt) oraz wspieracz, uczestnik drużyny Lwów, George Kruis (do Panasonic Wild Knights), z Wasps wspieracz Charlie Matthews, a z Gloucester zawodnik ataku Owen Williams.

Pro14
• Dave Rennie, obecny trener Glasgow Rangers, od nowego sezonu przejmujący reprezentację Australii, stwierdził, że wobec braku nadziei na dokończenie sezonu Pro14 należałoby tytuł przyznać irlandzkiemu Leinsterowi. Z jednej strony - faktycznie dublińczycy od bardzo dawna nie odnieśli żadnej porażki i ma zdecydowaną przewagę punktową nad wszystkimi konkurentami. Z drugiej - Pro14 gra w dwóch konferencjach, a sezon został przerwany na długo przed zakończeniem.
• Zdaniem Daily Mail ogłoszenie zakończenia rozgrywek ligi nie nastąpiło wyłącznie z powodów związanych z ubezpieczeniami. I chyba nie możemy liczyć na to, że kluby z poszczególnych krajów będą próbowały zorganizować w zamian jakieś lokalne rozgrywki, tak jak w Super Rugby - wszak kolejny sezon ma zacząć się znacznie wcześniej niż na półkuli południowej.
• Glasgow Warriors ogłosiło odejście trzech zawodników, w tym reprezentanta Kanady, czterokrotnego uczestnika Pucharów Świata i rekordzisty klubu w liczbie zdobytych przyłożeń - DTH van der Merwe. A Edynburg, oprócz wspomnianego wyżej Matta Scotta, ma opuścić aż ośmiu innych graczy, w tym były kapitan reprezentacji Szkocji John Barclay. Do stolicy Szkocji ma natomiast trafić dwóch Australijczyków, w tym dotychczasowy gracz Worcester Warriors i dwukrotny zwycięzca Super Rugby, Jono Lance. Z kolei walijskich Scarlets ma opuścić Hadleigh Parkes, który wybiera się do Japonii. Karierę kończy zaś po 13 latach zawodowego grania i ponad 30 występach w reprezentacji Irlandii gracz ataku Leinsteru Fergus McFadden.
• A gdyby o kwalifikacji do Champions Cup w przyszłym sezonie miały decydować aktualne tabele konferencji, znów zobaczylibyśmy tam tylko jedną drużynę walijską (za to trzy irlandzkie i dwie szkockie). Pozostaje do obsadzenia siódme miejsce, o którym powinien zadecydować baraż (w tym momencie - między Connachtem a Dragons).

Pro14 / Champions Cup
• Aż trzy organizacje rozważają apelację to Sportowego Sądu Arbitrażowego w Lozannie od decyzji o ukaraniu filara Munsteru Jamesa Cronina zaledwie miesięcznym zawieszeniem po wykryciu dopingu podczas listopadowego meczu Champions Cup. Są to Sport Ireland (agencja zajmująca się rozwojem sportu w Irlandii, w tym walką z dopingiem), WADA i World Rugby. Niezależnie od tego, czy faktycznie doping w krwi zawodnika był wynikiem przypadkowego błędu lekarza, okoliczności budzą kontrowersje – bardzo długi czas, jaki minął od stwierdzenia tego przypadku do jego ujawnienia i ogłoszenia werdyktu, oraz symboliczny wymiar kary (na dodatek przypadającej w okresie, kiedy i tak nie odbywają się rozgrywki).

Top 14
• Rząd francuski ogłosił zakaz rozgrywania wszelkich większych rozgrywek sportowych (wprost wymieniając zawodowe rozgrywki rugby) do końca sierpnia. Co prawda później pojawiło się doprecyzowanie, z którego wynikałoby, że być może w sierpniu da się grać przy pustych trybunach. To w praktyce pozostawiło jako możliwy tylko jeden z planów awaryjnych opracowanych w LNR, o których wspominałem tydzień temu, zakładający grę w sierpniu. Jednak plan ten miał wiele minusów - rozgrywanie fazy play-off bez dokończenia sezonu zasadniczego (pozostało aż 9 spotkań) i grę bez porządnego przygotowania.
• W środę odbyła się telekonferencja Zarządu LNR z szefami klubów. Postanowiono odwołać rozgrywki i skoncentrować się na kolejnym sezonie. Decyzja ma zostać przedłożona do zatwierdzenia Komitetowi Wykonawczemu LNR w ciągu dwóch tygodni, ale trudno spodziewać się, aby została zmieniona. Do rozstrzygnięcia oczywiście pozostały kwestie tytułu mistrzowskiego i ewentualnych spadków i awansów. Pojawiła się nawet w mediach informacja o powiększeniu Top 14 o dwa zespoły, ale z wypowiedzi prezesa lidera ligi Pro D2, Colomiers, wynika, że pogodził się z brakiem awansu, zatem raczej nie ma szans. Epidemię pewnie najbardziej przeklinają dwie zdecydowanie najlepsze drużyny w tym sezonie, Bordeaux i Lyon, które od lat nie posmakowały mistrzostwa: Bordeaux ostatni raz wygrało ligę przed 30 laty, a Lyon przed drugą wojną światową. Colomiers też nie posmakowało najwyższego poziomu rozgrywek od kilkunastu lat.
• Gdyby do Champions Cup miało awansować sześć najlepszych obecnie drużyn, nie załapie się ubiegłoroczny mistrz, Tuluza. Jedyną szansa dla tej drużyny byłoby wygranie Champions Cup w tym roku, a ten też stoi pod znakiem zapytania.
• Karierę kończy zawodnik Tulonu, legenda gruzińskiego rugby, Mamuka Gorgodze. Miał grać do końca sezonu, a skoro sezon się skończył przed terminem, to kariera tak samo. Zamierza wrócić do ojczystego kraju. Toulon opuszcza też południowoafrykański filar Marcel van der Merwe, który zapowiedział powrót do ojczyzny i stołecznych Bulls.

Challenge Cup / Hiszpania
• Czołowy hiszpański klub, VRAC z Valladolid (który właśnie został ogłoszony mistrzem Hiszpanii mimo niedokończenia rozgrywek), wydał oświadczenie w sprawie udziału w europejskich pucharów. Hiszpanie zostali zaproszeni przez EPCR do udziału w Challenge Cup w przyszłym sezonie i początkowo odpowiedzieli pozytywnie, ale wskutek wybuchu epidemii i niepewności co do dostępnych w kolejnym sezonie zasobów, musieli z tej okazji zrezygnować.

Super Rugby
• Po Toomui także były reprezentant Australii Tim Horan opowiedział się za wyłączeniem Afryki Południowej i Argentyny z rozgrywek. Opowiedział się za dołączeniem drużyn z wysp Pacyfiku, które miałyby swoje bazy w Australii i Nowej Zelandii. Poddawał też pomysły rozgrywania potem spotkań z najlepszymi drużynami Japonii czy Stanów Zjednoczonych.
• W przyszłym tygodniu przedstawiciele zawodników Australii (w tym Matt Toomua) i Nowej Zelandii mają spotkać się i rozmawiać o organizacji rozgrywek właśnie w formacie „transtasmańskim”.

Grzegorz Bednarczyk

Więcej informacji o rugby w kraju i na świecie przeczytasz na moim blogu „W szponach rugby” [kliknij]

Rugby TAG

Ostatnie wyniki

Edach Budowlani Lublin
45 21
Budmex Rugby Białystok
Life Style Catering RC Arka Gdynia
36 14
KS Budowlani WizjaMed Łódź
Awenta Pogoń Siedlce
37 10
Energa Ogniwo Sopot
RzKS Juvenia Kraków
13 33
ORLEN Orkan Sochaczew

Ekstraliga Rugby 2024/2025

1 Awenta Pogoń Siedlce 12 56
2 ORLEN Orkan Sochaczew 11 44
3 Energa Ogniwo Sopot 11 38
4 Life Style Catering RC Arka Gdynia 11 37
5 RzKS Juvenia Kraków 12 28
6 Edach Budowlani Lublin 12 23
7 KS Budowlani WizjaMed Łódź 12 15
8 Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk 11 9
9 Budmex Rugby Białystok 12 0
# Polskie Rugby # Polski Związek Rugby

Ta strona używa plików cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Aby dowiedizeć się więcej jak zmienić ustawienia dotyczące cookies w Twojej przeglądarce internetowej przejdź pod adres.