Gruzini długo straszyli Fiji, ulegając w końcówce 10:45, Irlandia pokonała Rosję 35:0, ale Niedźwiedzie, szczególnie w obronie zaprezentowali się bardzo korzystnie.
Pierwsza połowa spotkania Gruzji z Fiji to wyrównana walka w której trudno było wskazać faworyta. Punkty przyłożył dla Fiji Waisea Nayacalevu dopiero po 19 minutach, Ben Volavola podwyższył na 0:7, ale po kwadransie Soso Matiashvili zmniejszył dystans na 3:7 i zrobiło się ciekawie. Po zmianie w ciągu pięciu minut przyłożyli Frank Lomani i Josua Tuisova, Volavola nie podwyższył ale było 3:17. Nadzieję Gruzji na zwycięstwo przedłużył Mamuka Gorgodze, po jego przyłożeniu i podwyższeniu Matiashvili było 10:17. W końcówce Fiji pokazało do czego jest zdolne, w ciągu kwadransa dwukrotnie przyłożył Semi Radradra, a Semi Kunatani i Api Ratuniyarawa zdobyli po jednym przyłożeniu, Volavola podwyższył wszystkie piątki ustalając wynik spotkania na 10:45.
Od mocnego uderzenia rozpoczęło się za to spotkanie Irlandii z Rosją, już w pierwszej minucie przyłożenie zdobył Rob Kearney, a po podwyższeniu Johnnego Sextona Koniczynki prowadzili 7:0. Ale kolejne, na 14:0 zdobyli w 12 minucie (Peter O'Mahony + Sexton), a następne dopiero w 34 (Rhys Ruddock + Sexton) i to grając w piętnastu przeciwko czternastce Rosjan (żółta kartka Bogdana Fedotko). Irlandczycy po porażce z Japonią dążyli do bonusa za cztery przyłożenia, ta sztuka udała się im dopiero w 61 minucie (Andrew Conway + Jack Carty), a zrobili to ponownie grając z przewagą jednego zawodnika (żółta kartka Andrey Ostrikov). Rosjanie pokazali, że plan poszerzenia ilości drużyn w Pucharze Świata ma sens, mimo porażki to oni przez 20 minut drugiej połowy przeważali, a ich twardą obronę Irlandia będzie jeszcze długo odczuwać.
03.10.2019, Hanazono Rugby Stadium, Higashiosaka City
Gruzja v Fiji 10:45 (3:7)
03.10.2019, Kobe Misaki Stadium, Kobe City
Irlandia v Rosja 35:0 (21:0)
