03/12/2017
 
Polki przygotowują się do Mistrzostw Europy i World Rugby Series w Hongkongu. Z prestiżową nagrodą Challenge Trophy, ale przede wszystkim ogromnym bagażem doświadczeń przed zbliżającymi się Mistrzostwami Europy i eliminacjami do World Rugby Series w Hongkongu, wracają z Dubaju reprezentantki Polski w olimpijskiej odmianie rugby 7. W Zjednoczonych Emitarach Arabskich Polki zmierzyły się m.in z Walią i Rosją. Wypowiedzi trenera, kapitana i rugbistek, które debiutowały w reprezentacji.
 
Poniżej wyniki poszczególnych meczów:
Polska - Walia 7:26, Polska - MO Sistas 14:15, Polska - Rosja  10:19
Polska - Usa Ravens 28:10, Polska - MO Sistas  27:12
 
Janusz Urbanowicz, trener reprezentacji:
Turniej w Dubaju to jeden z elementów naszych przygotowań do Mistrzostw Europy i eliminacji do World Rugby Series w Hongkongu. Potrzebujemy jak najwięcej zawodów na wysokim poziomie. Wszystkie mecze były bardzo wyrównane, a zabrakło nam niuansów. Już na początku lutego wylatujemy do Australii na turniej Super Brisbane Series, gdzie będziemy mieli okazję zmierzyć się z najlepszymi na świecie: Australią, USA, Fiji, Francją.
 
Karolina Jaszczyszyn, kapitan reprezentacji:
Rugby Emirates Dubaj Sevens to jeden z najlepszych turniejów na świecie. Zagrałyśmy bez kompleksów ze znakomitymi zespołami. Doskonałe doświadczenie dla naszej reprezentacji. Wracamy do domu jeszcze bardziej zmotywowane do cięższej pracy. Nasz skład zmienił się od ostatnich Mistrzostw Europy. Chcemy systematycznie się rozwijać i piąć w górę.
 
Natalia Pamięta, kapitan reprezentacji juniorskiej, debiut w reprezentacji seniorek:
Wspaniałe przeżycie. Jadąc do Dubaju czułam lekki stres. Wiedziałam, że to nie reprezentacja juniorska i będzie o wiele ciężej. Wstając rano w pierwszym dniu gry czułam lęk, bo chciałam dać z siebie wszystko i pokazać się z jak najlepszej strony. Pod koniec rozgrzewki przed pierwszym meczem, który rozgrywałyśmy z Walią, trener wymienił 7 zawodniczek, które wychodzą od pierwszych minut. Gdy usłyszałam swoje imię byłam ogromnie zestresowana, aż ręce mi chodziły, ale wiedziałam, że muszę wejść na boisko i dać z siebie wszystko. Niestety zjadł mnie stres. Moja gra nie wyglądała tak jak chciałam, ale drużyna potrafiła podnieść mnie na duchu, za co jestem im bardzo wdzięczna. Do kolejnego dnia rozgrywek starałam się podejść spokojniej, z większym luzem, zagrać po swojemu i pokazać, czego się nauczyłam. W obydwu meczach poszło mi dużo lepiej niż poprzedniego dnia. Cieszę się, że mogłam przyłożyć się do zwycięstw w drugim dniu rozgrywek. Po obserwacji meczów drużyn z World Series postawiłam sobie bardzo wysokie cele, które chcę osiągnąć. Spotkanie z takimi zawodniczkami jak Portia Woodman (reprezentantka Nowej Zelandii, najlepsze rugbystka roku) bardzo motywuje. Mam nadzieję, że trener da mi szansę dalszej gry w reprezentacji. 
 
Magda Korona, debiut w reprezentacji:
Bardzo mi się podobało i cieszę się, że mogłam być na zgrupowaniu i wystąpić w takim turnieju. Pierwszy raz grałam w formule dwudniowej. Myślałam, że to będzie trudniejsze niż turniej jednodniowy. Sądzę, że wytrzymałościowo dałam radę.

Zdjęcia: Dubai Rugby Sevens; Reprezentacja Narodowa w Rugby Kobiet

Rugby TAG

Ostatnie wyniki

Energa Ogniwo Sopot
41 19
KS Budowlani WizjaMed Łódź
Awenta Pogoń Siedlce
118 7
Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk
ORLEN Orkan Sochaczew
85 3
Budmex Rugby Białystok
RzKS Juvenia Kraków
01/06/2025 14:00
Life Style Catering RC Arka Gdynia

Ekstraliga Rugby 2024/2025

1 Awenta Pogoń Siedlce 15 71
2 ORLEN Orkan Sochaczew 15 64
3 Energa Ogniwo Sopot 15 58
4 Life Style Catering RC Arka Gdynia 15 42
5 RzKS Juvenia Kraków 15 32
6 KS Budowlani WizjaMed Łódź 15 25
7 Edach Budowlani Lublin 16 23
8 Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk 15 14
9 Budmex Rugby Białystok 15 1
# Polskie Rugby # Polski Związek Rugby

Ta strona używa plików cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Aby dowiedizeć się więcej jak zmienić ustawienia dotyczące cookies w Twojej przeglądarce internetowej przejdź pod adres.