Bundesliga
- Po raz jedenasty mistrzem niemieckiej Bundesligi została ekipa SC Frankfurt 1880 – przy czym piąty raz z rzędu. Ten sukces był wyjątkowo okazały, bo w decydującym starciu frankfurcka drużyna rozgromiła TSV Handschuhsheim 43:5. Swoją drogą, tu w kolejnym sezonie czeka nas reforma rozgrywek – znaczące ograniczenie liczby drużyn w Bundeslidze (z 16 do 10), likwidacja podziału na dwie grupy, a także wprowadzenie systemu punktowego, który ma regulować liczbę zawodników z zagranicy. Smutne jest to, że kilka drużyn odpuściło baraże o Bundesligę, uznając, że w kolejnym sezonie po prostu to będą dla nich zbyt wysokie progi (a w przypadku RC Leipzig – prawdopodobnie dlatego, że nie zmieszczą się w punktowych limitach).
Champions Cup & Challenge Cup
- Mimo krytyki EPCR nie zmieniło formatu rozgrywek europejskich pucharów, a we wtorek przeprowadziło losowanie fazy grupowej tych rozgrywek. Kilka smakowitych pojedynków jednak w tej fazie nam się szykuje – w Champions Cup los zestawił w tych samych grupach m.in. Leinster i La Rochelle, Tuluzę i Saracens czy Bath i Tulon. Obrońcy tytułu z Bordeaux wśród grupowych rywali będą mieli Northampton Saints, Bulls, Bristol Bears i Scarlets. W Challenge Cup gruziński Black Lion tym razem za grupowych rywali będzie miał Connacht, Zebre Parma, Ospreys, Montpellier i Montauban (beniaminka Top 14) (przy czym z jednym z tych przeciwników nie zagra). Los połączył też w jednej grupie obie drużyny z Paryża.
Grzegorz Bednarczyk
Więcej informacji o rugby w kraju i na świecie przeczytasz na moim blogu „W szponach rugby” [kliknij]