17/04/2025

W rezultacie mimo zwycięstwa Polacy nie awansują ponownie do dywizji Championship, ponieważ awans/spadek obliczany jest w cyklu sezonowym 2024/2025 i 2025/2026. Niemniej jednak jest to duży sukces Polski.

Przed meczem w Trelleborgu Polacy plasowali się na czele klasyfikacji sześciu drużyn, ale zarówno oni, jak i zajmująca drugie miejsce Szwecja, mieli po 18 punktów po czterech zwycięstwach. Teraz mają odpowiednio 22 i 19 punktów, rozegrawszy pięć meczów, po tym jak Polska zwyciężyła na wyjeździe 29:25 po zaciętym pojedynku.

Wojciech Piotrowicz, reprezentant Polski, nie wykorzystał rzutu karnego po 60 sekundach i to Szwedzi jako pierwsi zdobyli punkty. Po sześciu minutach gry środkowy Axel Kalling-Smith zdobył przyłożenie, a Jack Tatu Robertsson wykorzystał tę szansę, zdobywając podwyższenie 7:0.

Przed końcem pierwszej kwarty Polacy wyrównali wynik, gdy skrzydłowy Łukasz Korneć zdobył przyłożenie, a Piotrowicz wykorzystał jej podwyższenie.

Następnie rzut karny Robertssona dał Szwecji prowadzenie na 10:7, zanim w 28 minucie Polacy zdobyli drugie przyłożenie, gdy obrońca Kacper Wróbel przyłożył na 10:12.

Tuż przed gwizdkiem sędziego kończącym pierwszą połowę rzut karny Robertssona dał Szwecji prowadzenie 13:12. Pojedynek był naprawdę zacięty, co nie było zaskakujące w tak ważnym meczu.

Pierwsze punkty w drugiej połowie miały mieć duże znaczenie. W 53 minucie Polacy zdobyli przyłożenie podpisane przez młynarza Dominika Mohyłę i nagle było 13:19. Następnie rzut karny Piotrowicza dał zespołowi prowadzenie 13:22.

Po upływie godziny Szwedzi zdobyli pierwsze punkty w drugiej połowie, Ale Loman zdobył przyłożenie zmniejszając prowadzenie Polski na 18:22.

Polacy zaczęli się denerwować i Piotrowicz nie wykorzystał rzutu karnego na 12 minut przed końcem meczu, a potem Szwedzi otrzymali cios, gdy Adrian Wadden, zawodnik drugiej linii młyna, został ukarany karą za przewinienie.

Na sześć minut przed końcem meczu zdobyte przez numer 8 Thomasa Toevalu przyłożenie i podwyższenie Piotrowicza dało Polsce prowadzenie 18:29 i wydawało się, że goście są u siebie. Ale osłabieni Szwedzi nie zamierzali się poddawać, a drugie przyłożenie Kalling-Smitha tego dnia, wykorzystane przez Robertssona, dało wynik 25:29 czyli przewagę tylko czterech punktów na trzy minuty przed końcem meczu.

Pod koniec meczu Szwecja znów grała w piętnastu, a Polska utrzymała formę i wygrała 29-25 w meczu, w którym zawodnicy obu drużyn dali z siebie wszystko.

Autor: Gary Heatly, Rugby Europe

Rugby TAG

Ostatnie wyniki

Edach Budowlani Lublin
45 21
Budmex Rugby Białystok
Life Style Catering RC Arka Gdynia
36 14
KS Budowlani WizjaMed Łódź
Awenta Pogoń Siedlce
37 10
Energa Ogniwo Sopot
RzKS Juvenia Kraków
13 33
ORLEN Orkan Sochaczew

Ekstraliga Rugby 2024/2025

1 Awenta Pogoń Siedlce 12 56
2 ORLEN Orkan Sochaczew 11 44
3 Energa Ogniwo Sopot 11 38
4 Life Style Catering RC Arka Gdynia 11 37
5 RzKS Juvenia Kraków 11 24
6 Edach Budowlani Lublin 12 23
7 KS Budowlani WizjaMed Łódź 11 15
8 Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk 11 9
9 Budmex Rugby Białystok 12 0
# Polskie Rugby # Polski Związek Rugby

Ta strona używa plików cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Aby dowiedizeć się więcej jak zmienić ustawienia dotyczące cookies w Twojej przeglądarce internetowej przejdź pod adres.