09/08/2024

Już 17 sierpnia br. po krótkiej, letniej przerwie, wraca Ekstraliga rugby. Przed nowym sezonem w zespołach zaszło sporo zmian, pojawili się nowi zawodnicy, a także szkoleniowcy, którzy będą próbować poprawić grę swoich drużyn. Nie zabrakło ciekawych transferów i ruchów wykonanych z myślą o przyszłości.

Choć jeszcze niedawno emocjonowaliśmy się wielkim finałem Ekstraligi, w którym Orkan Sochaczew pokonał Ogniwo Sopot, to już niebawem ligowcy wracają na boiska. Ekstraliga wystartuje w połowie sierpnia (17-18.08.2024). Ze względu na nieparzystą liczbę drużyn, podobnie, jak w ubiegłym roku, w każdej kolejce będzie pauzować jeden zespół. Jesienią zostanie rozegranych dziesięć kolejek ligowych. Dwie w sierpniu i w listopadzie oraz po trzy we wrześniu i październiku.

Wielki rewanż za finał

Broniąca tytułu drużyna Orlen Orkana Sochaczew rozpocznie sezon od… pauzy. Mistrzowie Polski na boisko wyjdą dopiero w drugiej kolejce, kiedy to zmierzą się z Ogniwem Sopot. Tak więc już na samym początku będziemy świadkami wielkiego hitu i rewanżu za poprzedni finał mistrzostw Polski.

- Treningi rozpoczęliśmy już 1 lipca, staraliśmy się pogodzić wszystko z planami urlopowymi naszych graczy. Przygotowania podzielone zostały na trzy cykle, skupialiśmy się na sile, wytrzymałości, a teraz pracujemy już stricte nad taktyką, techniką, no i przygotowujemy się już na ten pierwszy mecz z Ogniwem. Przed nami jeszcze wyjazd do Pragi, gdzie zmierzymy się z tamtejszą Bohemią, czyli bardzo mocnym rywalem – powiedział trener mistrzów Polski Maciej Brażuk.

Z drużyną pożegnał się Artiom Zarownyj, który wyjechał do USA. Z powodu kontuzji na razie pauzować będzie Michał Szwarc, jednak do zespołu dołączy reprezentant Namibii, który ma wzmocnić formację młyna Orkana. A i to nie koniec.

- Mamy też kilku zawodników z grup młodzieżowych, których będziemy wprowadzać do zespołu. Na pewno będą mieli plac do gry i dostaną szansę, żeby się pokazać – dodaje Brażuk.

Poza tym w Sochaczewie już myślą o przyszłości. Od września wystartuje Akademia Rugby Orlen Orkan Sochaczew, pod auspicjami której grać będą wszystkie drużyny młodzieżowe Orkana. Na dodatek nawiązano kontakty ze szkołami, gdzie rozpoczną się zajęcia z rugby. To zresztą nie koniec, bo w klubie planują również współpracę z jednym z francuskich okręgów rugby, w którym młodzi zawodnicy mogliby podnosić swoje umiejętności, choć tutaj akurat żadnych szczegółów jeszcze nie ujawniono.

Gruszek w popiele nie zasypują też w Sopocie, gdzie myślą o odzyskaniu mistrzowskiego tytułu. W zespole pojawiło się dwóch nowych graczy pierwszej linii młyna. Znany z występów w Edach Budowlanych Łódź, pochodzący z RPA Marzuq Maarman, a także Gruzin Giorgi Tsimakuridze. W klubie pozostał też trzon ekipy, która wywalczyła w poprzednim sezonie srebrne medale.

- Oprócz tych dwóch transferów dołączyło do nas dwóch młodych perspektywicznych zawodników i mam nadzieję, że już niebawem będą dla nas wsparciem. Jest kilka kontuzji, część graczy zakończyła karierę, ale trzon zespołu wciąż będzie ten sam. Trenujemy już pięć tygodni, mamy w planie sparing z drużyną z Rumii i już nie możemy doczekać się inauguracji sezonu – powiedział Piotr Zeszutek.

Kapitan Ogniwa zdaje sobie sprawę, że wąska kadra może być problemem, ale liczy na to, że kiedy miną kłopoty zdrowotne, sopocianie znów będą mocni. - Wiadomo, wąska ławka nie wróży niczego dobrego, ale mam nadzieję, że przetrzymamy tym składem rundę jesienną, a na wiosnę, kiedy wrócą nasi kontuzjowani zawodnicy, będziemy walczyć o czołowe lokaty – dodał popularny „Zeszyt”.

Hit transferowy w Siedlcach

Po tym, jak do Pogoni Siedlce dołączyła spora grupa byłych zawodników Skry Warszawa, zespół z Mazowsza z miejsca stał się jednym z kandydatów do medali. W poprzednim sezonie zakończyło się na brązowych krążkach, ale w tym apetyty są jeszcze większe. Szczególnie, że to w Siedlcach dokonano najgłośniejszego transferu tego lata. Z drużyną związał się wielokrotny reprezentant Polski, przez wiele lat grający we Francji, Aleksander Nowicki.

- Po dwunastu latach gry we Francji przyszedł czas na to, by wrócić do domu – mówił przed startem sezonu Nowicki. - W Siedlcach tworzy się bardzo ciekawy projekt i to mnie przekonało, by przenieść się do Pogoni, choć złożyło się na to kilka przyczyn. We Francji pracowałem także jako trener w grupach młodzieżowych, tutaj na razie będę skupiał się na grze, ale w przyszłości chciałbym także kontynuować swoją karierę szkoleniową – dodaje gracz, który otrzymał też powołanie na ostatnie zgrupowanie kadry od nowego selekcjonera Kamila Bobryka.

Nowicki jednak wzbrania się przed nazywaniem Pogoni głównym kandydatem do tytułu mistrza. - W poprzednim sezonie zakończyliśmy na trzeciej pozycji. Przed nami były Orkan i Ogniwo i to te drużyny są głównymi kandydatami do złota. Obie okazały się lepsze od nas. A my teraz będziemy chcieli postępować wedle zasady „bij mistrza”.

Aleksander Nowicki w zespole będzie występował m.in. ze swoim bratem Jędrzejem, który także postanowił kontynuować swoją karierę w Siedlcach.

Poprzedni sezon był także bardzo udany dla Juvenii Kraków, która była o krok od drugiego w historii medalu. Jednak runda wiosenna nie przebiegła po myśli „Smoków” i zakończyło się na czwartej pozycji. Z drużyny postanowił odejść trener Konrad Jarosz, a jego zastępcą został Ciaran Hearn, trzykrotny uczestnik Pucharu Świata, który rozegrał 73 mecze i niemal 50 turniejów rugby 7 w reprezentacji Kanady. Pod jego wodzą w stolicy Małopolski liczą, że uda się ponownie, po 16 latach stanąć na podium, a młodzi zawodnicy w końcu powtórzą sukcesy z rozgrywek juniorskich, w których nie mieli sobie równych w naszym kraju.

Doszło tez do kilku zmian w kadrze. Z zespołem pożegnali się dwa gracze z Namibii, ale w ich miejsce przyjdzie trzech nowych obcokrajowców, filar, gracz drugiej linii młyna a także nowa „10”. Do tego w Krakowie grać będą Arkadiusz Czech z Hegemona Mysłowice, a także występujący do tej pory w Anglii Norbert Zastawnik i znany z reprezentacji Artur Kliś, grający wcześniej we Francji.

Klub będzie miał też nową siedzibę, bowiem dotychczasowy obiekt Juvenii jest w remoncie i drużyna z Krakowa, jesienią będzie rozgrywać swoje mecze na położonym tuż obok stadionie KS Zwierzyniecki.

Spore przetasowania w klubowych kadrach

Na trenera z zagranicy zdecydowano się także w zespole Drew Pal 2 Lechii Gdańsk. Tam postawiono na młodego, 29-letniego Sanę Govendera, który mimo młodego wieku posiada bardzo bogaty warsztat szkoleniowy i ma wznieść zespół na wyższy poziom. Jego kariera trenerska obejmuje m.in. rolę trenera U18 kobiet w Irlandii, gdzie nadzorował rozwój młodych zawodniczek, wprowadzając nowoczesne metody szkoleniowe. Jako Rugby Development Officer w Munster Rugby/MTU Cork, Grovender był z kolei odpowiedzialny za rozwój rugby wśród młodych talentów. W Trójmieście liczą, że uda się włączyć do walki o czołowe lokaty, choć stawka w nadchodzącym sezonie będzie szczególnie mocna.W zespole, chociaż w innej roli, zostanie dotychczasowy trener Paweł Lipkowski.

Absolutnym nowicjuszem w Ekstralidze będzie drużyna Rugby Białystok, która wygrała rozgrywki w I lidze. Ekipa ze stolicy Podlasia będzie miała ciężką drogę, bo musi dopasować się do nowych wyzwań, ale jak zapewnił Mateusz Perzyna, prezes a także kapitan zespołu, ma to być projekt długofalowy.

- Przygotowania do startu sezonu idą dobrze, ale też, przez to, jak kształtuje się budżet instytucji, które nas wspierają, na jesień nie nastawiamy się na nic wielkiego i będziemy chcieli po prostu nauczyć się Ekstraligi, poznać tempo gry, zagrać większą liczbę spotkań. Dopiero na wiosnę, jeśli wszystko się ułoży, będziemy chcieli powalczyć o coś więcej, chociaż też trzeźwo patrzymy na nasze cele – zapewnił Perzyna.

- Nasz klub to projekt długofalowy. Nie zakładamy sobie od razu walki o najwyższe cele, chcemy zebrać doświadczenie i utrzymać się w Ekstralidze. Chcemy pokazać naszym partnerom, sponsorom, rodzicom dzieci, które u nas trenują, że jesteśmy wiarygodni i warto z nami współpracować. Chcemy zbudować podwaliny do tego, by zostać w Ekstralidze na lata – dodał grający prezes klubu.

W Gdyni przygotowania do sezonu również ruszyły kilka tygodni temu, ale niestety trener Łukasz Szostek nie będzie mógł na razie korzystać z lidera Arki Antona Szaszero, który przeszedł zabieg kolana. Jednak, jak zapewnia szkoleniowiec gdynian, udało się sprowadzić dwóch graczy z zagranicy, do tej pory grających na zdecydowanie wyższym poziomie. Ich ogłoszenie ma nastąpić już niebawem.

Trener Szostek jest też stosunkowo zadowolony z okresu przygotowawczego w wykonaniu swoich podopiecznych. - Jak to w okresie letnim, w zespole nie będącym w 100% profesjonalnym, z racji urlopów, letnie przygotowania są trudne. Jestem jednak zadowolony z tego, jak zawodnicy pracowali i mam nadzieję, że przełoży się to na wyniki w rundzie jesiennej – powiedział szkoleniowiec Arki.

W Lublinie z kolei będą musieli radzić sobie bez kilku zawodników, którzy w poprzednim sezonie stanowili ważną część zespołu. - Odszedł od nas Marzuq Maarman, odchodzą też Ian Trollip, Piotr Wiśniewski i Kudakwashe Nyakufaringwa. Będziemy uzupełniać kadrę graczami z drugiej drużyny, a także zawodnikami, którzy dopiero wchodzą w wiek seniora. Postaramy się budować zespół w oparciu o naszych, polskich zawodników – zdradził Grzegorz Szczepański.

Jeden z liderów Budowlanych jest jednak zadowolony z tego, jak wyglądają przygotowania do nowego sezonu. - Jesteśmy w treningu już ponad miesiąc, pracujemy na siłowni i na boisku. Teraz już wykonujemy dużo ćwiczeń z piłką i staramy się doskonalić naszą grę – dodał doświadczony zawodnik, który także pojawił się na zgrupowaniu reprezentacji. Kamil Bobryk zapowiedział, że będzie chętnie korzystał z graczy Ekstraligi. I dlatego z Lublina, oprócz Szczepańskiego, na zgrupowaniu znaleźli się Michał Musur, Robizon Kelberashvili, Oskar Rudziński i Szymon Próchniak. Co też pokazuje, że w Budowlanych jest kilku naprawdę niezłych graczy i nawet po stracie kilku zawodników trener Andrzej Kozak będzie miał „kim grać”.

Dobre nastroje panują w Łodzi, gdzie przy wsparciu Chrisa Hitta, byłego selekcjonera reprezentacji, Budowlani przygotowują się do nowego sezonu. - Przygotowania do nowego sezonu idą nam bardzo dobrze, zaczęliśmy treningi 1 lipca. Od tego czasu pracowaliśmy dużo nad kondycją, natomiast teraz najwięcej czasu poświęcamy grze obronnej. Pokazaliśmy parę razy, że jesteśmy w stanie przykładać punkty więc w tym sezonie trzeba pokazać innym, jak się broni – zapowiada Kacper Palamarczuk.

Nasz skład jest w większości ten sam. Jest oczywiście nowy trener - Chris Hitt, bardzo dobry szkoleniowiec, a pojawi się też kilku graczy z zagranicy. Oczywiście bracia Niedzwieccy zostają z nami na dłużej. Tak więc to wszystko zaczyna się sklejać. Czeka nas ciekawy sezon – dodaje reprezentant Polski i jeden z liderów Budowlanych Łódź.

W pierwszej kolejce Ekstraligi rugby Ogniwo Sopot podejmie Rugby Białystok, Awenta Pogoń Siedlce zmierzy się z KS Budowlanymi Łódź, Juvenia Kraków będzie gościć Drew Pal 2 Lechię Gdańsk, a Edach Budowlani Lublin sprawdzą swoje siły w starciu z Life Style Catering Rugby Club Arka Gdynia.

Biuro Prasowe PZR

Rugby TAG

Ostatnie wyniki

KS Budowlani WizjaMed Łódź
18 36
Life Style Catering RC Arka Gdynia
MKS Ogniwo Sopot
18 11
Awenta Pogoń Siedlce
Budmex Rugby Białystok
19 34
Edach Budowlani Lublin
ORLEN Orkan Sochaczew
24 0
RzKS Juvenia Kraków

Ekstraliga Rugby 2024/2025

1 ORLEN Orkan Sochaczew 3 14
2 Life Style Catering RC Arka Gdynia 3 14
3 RzKS Juvenia Kraków 4 13
4 Edach Budowlani Lublin 4 13
5 Awenta Pogoń Siedlce 4 12
6 MKS Ogniwo Sopot 3 9
7 Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk 3 0
8 KS Budowlani WizjaMed Łódź 4 0
9 Budmex Rugby Białystok 4 0
# Polskie Rugby # Polski Związek Rugby

Ta strona używa plików cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Aby dowiedizeć się więcej jak zmienić ustawienia dotyczące cookies w Twojej przeglądarce internetowej przejdź pod adres.