Japonia i Fidżi dołączą do Rugby Championship? W najbliższej przyszłości to mało prawdopodobne, ale nie wykluczone mówi Brendan Morris.
Dyrektor Naczelny SANZAAR, Brendan Morris, powiedział nowozelandzkiemu portalowo stuff.co.nz, że organizacja jest w trakcie planowania przyszłości Rugby Championship na lata 2026-2032. Nie uniknął więc pytanie czy w tych latach planowane są nowe drużyny w turnieju, Japonia, Fidżi, Tinga, Samoa, a może Urugwaj. - Nie jest tajemnicą, że Japonia i Fidżi byłyby w tej chwili najbardziej logicznym wyborem - odpowiedział Morris. Zresztą Rugby Championship podobnie jak Six Nations tradycyjnie nieufnie zapraszają nowych uczestników, w ciągu ostatnich dwudziestu lat do pierwszej imprezy dołączyła jedynie Argentyna, a do drugiej Włochy, a osiągnięcie konkurencyjności zajęło im bardzo długo.
Na razie ważniejsze od rozszerzenia turnieju na inne państwa jest proponowane tournée All Blacks po Południowej Afryki w 2026 roku i rewizyta Springboks w Nowej Zelandii w 2030 roku. Tournee mogło by się składać z ośmiu lub dziewięciu spotkań, w tym z trzech lub czterech testów i meczów w środku tygodnia z drużynami Super Rugby. Planowane tournée miało by na pewno wpływ na format Rugby Championship w tych latach (np. tak jak w roku Pucharu Świata rozgrywki będą bez rewanżów), co będzie miało oczywiste konsekwencje dla Australii i Argentyny.
Źródło: www.stuff.co.nz