28/02/2024

Aktualni mistrzowie z Gruzji zapewnili sobie miejsce w pierwszej czwórce, odnieśli trzy zwycięstwa w trzech meczach, w ostatnim pokonując Hiszpanię na stadionie Avchala w Tbilisi. Hiszpania przegrała 3:38, ale do finałowej czwórki awansowała z drugiego miejsca w Grupie A. Hiszpania wprawdzie objęła prowadzenie na początku meczu po rzucie karnym Gonzalo Lopeza, ale potem Gruzja przejęła kontrolę. Konwertowany atak na cztery minuty przed przerwą przez Tengiza Peranidze, a następnie wykorzystany przez Lukę Matkavę z dystansu, dodał im skrzydeł po emocjonującej pierwszej połowie. Przyłożenie skrzydłowego Akakiego Tabutsadze, a następnie rzut karny doprowadziły do wyniku 19:3, a jeszcze gorzej dla Hiszpanii, gdy zawodnik otrzymał żółtą kartkę po drugiej z tych prób. Na 14 minut przed końcem środkowy Giorgi Kveseladze zdobył czwarte przyłożenie, a w końcowych minutach przyłożenia Micheili Babunashvili z drugiej linii i zmiennik Demur Tapladze zostały wykorzystane przez rezerwowego Tedo Abzhandadze i mecz zakończył się wynikiem 38:3. Zwycięstwo z dodatkowymi punktami oznaczało, że Gruzja zakończyła Grupę A z 14 punktami, a Hiszpania z 9.

Główny trener Gruzji, Richard Cockerill, powiedział: - Uzyskaliśmy taki rezultat, jaki chcieliśmy, ciężko pracowaliśmy w pierwszej połowie, ale udało nam się to w drugiej i jesteśmy z tego zachwyceni.
- Mieliśmy dobrą pierwszą połowę i dobrze się broniliśmy, ale w drugiej połowie odebrali nam wiele rzeczy - powiedział główny trener Hiszpanii Pablo Bouza.
Gruzja będzie teraz miała okazję na początku marca rozegrać u siebie półfinał z Rumunią.

Rumunia przegrała w Grupie B z Portugalią na stadionie Arcul de Triumf w Bukareszcie, co oznacza, że zajęła w niej drugie. Po przegranej w pierwszym meczu grupowym z Belgią Portugalia odrobiła straty i naprawdę zadecydowała o zwycięstwie na wyjeździe 49:24 dodatkowymi punktami. W bardzo ciekawej pierwszej połowie Portugalia wypracowała sobie prowadzenie 20:10, przyłożenie zdobył obrońca Manuel Cardosa, to samo zrobił kapitan Tomas Appleton, a Hugo Aubry z dystansu kopnął 10 punktów. Rumuni zdobyli punkty w pierwszych 40 minutach po przyłożeniu kapitana Ovidiu Cojocaru oraz pięć punktów po uderzeniu z dystansu Alina Conache'a. Po przerwie skrzydłowy Lucas Martins, Cardosa i obrońca Nicolas Martins zdobyli więcej przyłożeń dla Portugalii, a Aubry kopnął jeszcze dziewięć punktów. W ciągu tych 40 minut otrzymali także żółtą kartkę. Punkty Rumunii w drugiej połowie padły po przyłożeniach środkowego Taylora Gontineaca i rezerwowego Ovidiu Neagu, obie próby zostały wykorzystane przez Conache'a.

João Mirra, członek kadry trenerskiej Portugalii, powiedział: - Jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa, a zawodnicy spisali się dobrze, ale musimy dalej budować i pomagać naszym młodym zawodnikom stawać się coraz lepsi.
Kapitan Cojocaru z Rumunii powiedział: - Popełniliśmy kilka głupich i indywidualnych błędów, które nas kosztowały porażkę.
Portugalia wygrała Grupę B z 11 punktami i zagra w półfinale z Hiszpanią, a Rumunia jest druga z 9 punktami i zagra z Gruzją.

W trzecim meczu Belgia pokonała Polskę 31:10 i zdobyła dodatkowy punkt, dzięki czemu w Grupie B ukończyła ligę z 9 punktami wraz z Rumunią, ale spadła na trzecie miejsce po przegranym bezpośrednim meczu. To ich sfrustruje, ale dzięki dwóm zwycięstwom w fazie grupowej z pewnością są zespołem, który nabiera dużej pewności siebie, aby za kilka tygodni wejść do półfinału rankingów. Na Stade du Pachy w Waterloo Belgia do przerwy prowadziła 10:0 po przyłożeniu rozgrywającego Maxime’a Jadota, a po ataku Hugo de Francqa zdobył pięć punktów. W drugiej połowie Polska dostała dwie żółte kartki, a Belgia zdobyła przyłożenia, podpisali je Alexandre Raynier, łącznik młyna Julien Berger i Maximilien Hendrickx z II linii, a wszystkie trzy podwyższył de Francq. Polska drużyna zdobyła przyłożenie podpisane przez środkowego Nicolasa Saborita, a skrzydłowy Stasio Maltby zdobył pięć punktów z podwyższenia i rzutu karnego.

Zawodnik meczu Belgii, Thomas de Molder, powiedział: - Jesteśmy naprawdę szczęśliwi, że wygraliśmy ten mecz przed naszymi kibicami, a teraz możemy się odbudować i poprawić swoją formę w barażach.
- Belgia w defensywie była bardzo silna i trudno nam było w tym meczu wyjść na prowadzenie - powiedział główny trener Polski Chris Hitt.
W półfinałach meczów rankingowych Belgia zmierzy się u siebie z Niemcami, a Polska na wyjeździe z Holandią.

Stało się tak dlatego, że Holandii udało się zapewnić sobie trzecie miejsce w Grupie A, pokonując Niemców 39:13 z dodatkowym punktem w Narodowym Centrum Rugby w Amsterdamie. Holandia prowadziła do przerwy 12:10, a skrzydłowy Siem Noorman i rezerwowy Reinhardt Fortuin przykładali, a środkowy David Weersma zdobył jedno podwyższenie. Niemcy na tym etapie były bardzo zaangażowane w mecz dzięki przyłożeniu młynarza Miki Tiumeniewa i pięciu punktom kopniętym przez Edoardo Stelli. Weersma i Stella wymienili rzuty karne na początku drugiej połowy, po czym Holandia przyspieszyła. Ze stanu 15:13 zdobyli 24 punkty w ostatnich 26 minutach. Wolk van Dijk i Ross Bennie-Coulson zdobyli przyłożenia, a Weersma zdobył dziewięć punktów.

- W pierwszej połowie graliśmy pod wiatr, więc posiadanie dwóch punktów przewagi do przerwy było bardzo satysfakcjonujące, a potem przejęliśmy kontrolę w drugiej połowie - powiedział główny trener Holandii Lyn Jones.
Główny trener Niemiec Mark Kuhlmann powiedział: - Popełniliśmy wiele głupich błędów, które zawsze utrudniają grę, ale życie toczy się dalej i teraz będziemy przygotowywać się do kolejnego trudnego meczu z Belgią.
Oznacza to, że w weekend 2 i 3 marca br. Gruzja zmierzy się z Rumunią, Portugalia z Hiszpanią, Belgia z Niemcami, a Holandia z Polską.

Źródło: Rugby Europe
Zdjęcie: Irakli Tkemaladze

Rugby TAG

Ostatnie wyniki

Edach Budowlani Lublin
45 21
Budmex Rugby Białystok
Life Style Catering RC Arka Gdynia
36 14
KS Budowlani WizjaMed Łódź
Awenta Pogoń Siedlce
37 10
Energa Ogniwo Sopot
RzKS Juvenia Kraków
13 33
ORLEN Orkan Sochaczew

Ekstraliga Rugby 2024/2025

1 Awenta Pogoń Siedlce 12 56
2 ORLEN Orkan Sochaczew 11 44
3 Energa Ogniwo Sopot 11 38
4 Life Style Catering RC Arka Gdynia 11 37
5 RzKS Juvenia Kraków 12 28
6 Edach Budowlani Lublin 12 23
7 KS Budowlani WizjaMed Łódź 12 15
8 Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk 11 9
9 Budmex Rugby Białystok 12 0
# Polskie Rugby # Polski Związek Rugby

Ta strona używa plików cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Aby dowiedizeć się więcej jak zmienić ustawienia dotyczące cookies w Twojej przeglądarce internetowej przejdź pod adres.