19/02/2024

Top 14 - Francja
- Top 14 rzadko przerywa swoje rozgrywki, nawet jeśli brak francuskich kadrowiczów. W ten weekend rozegrano już piętnastą kolejkę spotkań.
- Lyon OU – Stade Rochelais 28:17. Na start rundy mieliśmy pojedynek dwóch drużyn, których miejsca w tabeli z pewnością nie odzwierciedlają ani ambicji, ani potencjału – i obie chcą ten stan rzeczy zmienić. Lepiej zaczęli ten mecz roszelczycy, którzy po 20 minutach wygrywali już 14:3. Jednak gospodarze jeszcze przed przerwą zmniejszyli straty dzięki przyłożeniu Baptiste’a Couilloud (po asyście świetnego w ostatnich tygodniach Semiego Radradry), a po przerwie dzięki kolejnym pięciu punktom tego samego gracza (tym razem po indywidualnej akcji) wyszli na prowadzenie. Drugą połowę wygrali 15:0 i dzięki temu zwyciężyli w całym spotkaniu. A Ronan O’Gara kolejny raz krytykował sędziów, tym razem za nieuznane przyłożenie swoich graczy (choć znacznie więcej gorzkich słów kierował pod adresem swoich zawodników).
- Racing 92 – Montpellier Hérault 20:44. Niedawni liderzy znowu przegrali i to znowu z ekipą z dołu tabeli. Montpellier przed tym meczem zajmowało ostatnie miejsce w lidze, a dzięki zwycięstwu (i to zwycięstwu z bonusem) wreszcie wydźwignęło się z niego. Goście z południa ton spotkaniu nadali znakomitym początkiem – po 10 minutach mieli na koncie dwa przyłożenia i 11 punktów przewagi. Tego prowadzenia nie oddali już do końca, całkowicie kontrolując rywalizację. Dopiero gdy na liczniku mieli 28 oczek, gospodarze zdobyli pierwsze przyłożenie, ale wówczas dystans zaczął trzymać dzięki kopom z karnych Louis Carbonel (w sumie z kopów uzbierał aż 19 punktów). A w doliczonym czasie gry przypieczętowali wygraną piątym przyłożeniem (podobnie zresztą skończyli wcześniej pierwszą połowę).
Poza tym:
• Union Bordeaux-Bègles – Section Paloise 10:20 (osłabieni brakiem wielu graczy ataku gospodarze już do przerwy przegrywali 3:20, a jedyne przyłożenie zdobyli w końcówce meczu, gdy goście zaczęli łapać żółte kartki; kto jednak wie, jak ten mecz by wyglądał, gdyby nie dwie zmarnowane szanse skrzydłowych Bordeaux);
• Stade Français – USA Perpignan 32:19 (Katalończycy nieoczekiwanie po 16 punktach Tommaso Allana w pierwszej połowie prowadzili do przerwy 16:7; w drugiej Allan dorzucił tylko trzy oczka, natomiast paryżanie – trzy przyłożenia, jednak o zwycięstwie przesądzili dopiero w ostatnich minutach meczu);
• Stade Touolousain – Oyonnax 61:34 (aż 14 przyłożeń w Tuluzie, z czego dziewięć na koncie gospodarzy; aż cztery zapisał na swoje konto zmiennik Antoine’a Duponta, łącznik młyna Paul Graou; inne z przyłożeń dla zwycięzców zaliczył reprezentant Stanów Zjednoczonych David Anuu);
• Aviron Bayonnais – ASM Clermont 21:13 (Bajonna znów wykorzystała atut swojego boiska, tym razem w dużej mierze wykorzystując błędy swoich przeciwników);
• Castres Olympique – RC Toulon 25:17 (cenna wygrana Castres, które wraca do czołowej szóstki, jednak dzięki przyłożeniu Leicestera Fainga’anuku z końcówki meczu Tulon pozbawił gospodarzy punktu bonusowego).
- Stade Français i Tuluza wykorzystały potknięcia najbliższych rywali i zwiększyły dystans dzielący je od reszty stawki. Mimo porażek, Bordeaux i Racing pozostały jednak w czołowej czwórce. Na dole tabeli zwracają uwagę zwycięstwa Lyonu i Montpellier, które dały im skromne, ale ważne awanse (Montpellier wydobyło się z ostatniego miejsca w tabeli, które okupowało od kilku miesięcy).
- W Pro D2 znów zmiana na czele – w najciekawiej zapowiadającym się starciu liderzy z Vannes przegrali z trzecią drużyną tabeli, Provence, 13:16. W efekcie ekipa z Aix-en-Provence przeskoczyła Bretończyków, ale na pierwsze miejsce awansowała inna drużyna, Béziers, która pokonała Mont-de-Marsan 25:20 (10 punktów Samuela Marquesa). Poza tym zwraca uwagę wygrana Grenoble nad Brive 40:29 (trzy z czterech przyłożeń dla zwycięzców zdobyli Gruzini), odrobinę nieoczekiwane zwycięstwo Aurillac nad Colomiers 30:17 (gwiazdą meczu był Antoine Aucagne, który swoje 20 punktów zdobył na wszystkie możliwe sposoby) czy jeszcze bardziej niespodziewany sukces broniącego się przed spadkiem Valence Romans, które w pokonanym polu pozostawiło Montauban. Także cenną wygraną w walce o utrzymanie odniosło Biarritz, które m.in. dzięki przyłożeniu Mohameda Haouasa wygrało z ostatnim w lidze Rouen.
- Niemiła nowina za to z trzeciego poziomu ligowego, Nationale – ekipa Blagnac (z przedmieść Tuluzy), która rok temu walczyła w play-off o awans do Pro D2, a w tym sezonie zmieniła właścicieli i dużą część składu, ogłosiła bankructwo i nie dokończy sezonu.

United Rugby Championship - Irlandia, RPA, Szkocja, Walia, Włochy
- Po długiej przerwie do gry wróciły drużyny URC – pomijając południowoafrykańskie zaległości, drużyny tej ligi pauzowały od początku stycznia. W ten weekend rozegrano dziesiątą kolejkę spotkań. I choć kalendarz ligi zaplanowano tak, aby minimalizować ilość gier bez reprezentantów kraju, w ten weekend mieliśmy do czynienia właśnie z taką sytuacją.
- Lions – Bulls 10:25. Problemu z kadrowiczami nie mają ekipy z Południowej Afryki i pewnie dlatego w ten weekend zaplanowano rozegranie spotkań derbowych między nimi. W pierwszym z nich Lions ponieśli trzecią derbową porażkę w tym roku i przegrali z rywalami z Pretorii. Co prawda błyskawicznie wyszli na prowadzenie po karnym, ale niemal do końca meczu był to ich jedyny dorobek punktowy, tymczasem goście zdobywali przyłożenia. Co prawda w pierwszej połowie tylko jedno (prowadzili po nim tylko 5:3), ale na pół godziny przed końcem dorzucili drugie, a w ostatnim kwadransie jeszcze dwa. I choć brakowało im skuteczności z podstawki, wypracowali wystarczająco dużą przewagę.
- Sharks – Stormers 21:25. W drugich derbach RPA spotkały się dwie ekipy z miast nadmorskich. Naszpikowani gwiazdami Sharks ponieśli dziewiątą porażkę w sezonie mimo atutu własnego boiska. O odmianę złej passy jednak mocno walczyli. Co prawda Stormers po 20 minutach prowadzili 12:0, ale Sharks nawiązali walkę i dwukrotnie skracali w tym meczu dystans do różnicy mniejszej niż liczba punktów z przyłożenia. Drugi raz zrobili to na pięć minut przed końcem, ale brakujących czterech oczek nie zdołali już odrobić. Sporą zasługę w wygranej kapsztadczyków miał Sacha Feinberg-Mngomozulu, który zdobył 10 punktów z kopów.
- Leinster – Benetton Treviso 47:18. Pojedynek na szczycie ligowej tabeli nie przyniósł większych emocji. Obie drużyny mocno osłabione (obie stanowią podpory swoich reprezentacji narodowych), więc mieliśmy właściwie pojedynek rezerw. Zdecydowanie lepsze okazały się rezerwy irlandzkie – co prawda Włosi zaliczyli przyłożenie w pierwszej akcji, ale już wkrótce potem na prowadzenie wyszli gospodarze. Goście długo utrzymywali dystans pozwalający marzyć im o walce o zwycięstwo (do przerwy było tylko 21:18), ale w ostatnim kwadransie trzy przyłożenia Leinsteru definitywnie rozwiązały sprawę.
Poza tym:
• Scarlets – Munster 7:42 (po dwóch przyłożeniach Gavina Coombesa Munster prowadził 14:0, Walijczycy zmniejszyli stratę, ale w ostatnich 20 minutach goście dorzucili cztery przyłożenia, zadając rywalom dziewiątą porażkę z rzędu);
• Zebre Parma – Edinburgh 19:24 (Zebre zaczęło mecz od przyłożenia i prowadzenie straciło dopiero 10 minut przed końcem; Szkoci wygrali dzięki trzem przyłożeniom zdobytym w drugiej połowie, a Włosi musieli zadowolić się punktem bonusowym, zdobytym dzięki karnemu w doliczonym czasie gry);
• Cardiff – Connacht 12:16 (spore znaczenie miała czerwona kartka gracza gospodarzy Rey’a Lee-Lo, zaledwie po kwadransie gry, jednak zwycięstwo gospodarze dali sobie odebrać dopiero w ostatnich 20 minutach gry; mecz został poprzedzony przez poruszającą ceremonią z udziałem Garetha Edwardsa, w której oddano hołd zmarłemu niedawno Barry’emu Johnowi);
• Glasgow Warriors – Dragons 40:7 (jednostronny mecz, w którym Szkoci prowadzili 14:0 już po niespełna pięciu minutach, a jedyne punkty stracili, gdy wygrywali już 28:0);
• Ospreys – Ulster 19:17 (niespodzianka na koniec kolejki – zacięty mecz z końcówką, w której prowadzenie zmieniało się parę razy; Ulster zdobył jednopunktową przewagę parę minut przed końcem dzięki karnemu Jake’a Flannery’ego z własnej połowy, ale gospodarze wydarli zwycięstwo w ostatniej minucie dzięki drop goalowi Dana Edwardsa z ponad 30 m).
- Leinster pozostał liderem tabeli, a za jego plecy wróciła ekipa z Glasgow. Benetton wypadł poza czołową trójkę, wyprzedzony też przez Bulls. Ospreys dzięki wygranej nad Ulsterem wyprzedzili swoich rywali i jako jedyna walijska drużyna pozostają w górnej połówce tabeli. Na dnie nadal Sharks i Dragons.

Japan Rugby League One - Japonia
- Po przerwie wróciła Japan Rugby League One, ale póki co po to, aby rozegrać tylko dwa mecze siódmej kolejki. Ciekawszym z nich było starcie dwóch ekip z czołowej trójki – lider, Saitama Wild Knights, umocnił się na pierwszym miejscu po wygranej nad Tokyo Sungoliath 24:20, a najlepszym graczem meczu został Damian de Allende. O wygranej liderów zadecydowała ostatnia faza meczu, oglądanego przez ponad 12 tysięcy widzów. W drugim meczu dysproporcja była znacznie większa: Toyota Verblitz pokonało Mie Heat 56:7 (hat trick skrzydłowego Taichiego Takahashiego). Dla przegranych to siódma kolejna porażka w tym sezonie.

Super Rugby Americas
- W Ameryce Południowej rozpoczął się nowy sezon Super Rugby Americas. W pierwszej kolejce dwa zwycięstwa drużyn z Argentyny. W pierwszym starciu sezonu w Córdobie Dogos nie dali szans American Raptors ze Stanów Zjednoczonych i wygrali aż 56:8, a Pampas (trenerski debiut Juana Manuela Leguzamóna) pokonali na wyjeździe paragwajskie Yacare 48:32. W trzecim spotkaniu niespodzianka – brazylijscy Cobras wygrali z urugwajskim Peñarolem, obrońcą tytułu mistrzowskiego, 15:13. Piękny to ten mecz nie był, sporo błędów po obu stronach, ale pierwsze zwycięstwo Cobras nad rywalem z Urugwaju w historii ligi warte jest podkreślenia.

Premiership - Anglia
- W Anglii Premiership nadal pauzowała, ale rozegrano półfinały Premiership Rugby Cup. Do finału awansowała ekipa Gloucesteru, która mimo że radzi sobie fatalnie, w ten weekend pokonała Exeter Chiefs 17:14, w dużej mierze dzięki świetnej postawie Zacha Mercera (który kolejny raz pokazywał Steve’owi Borthwickowi, że zasłużył na miejsce w reprezentacji Anglii). Rywalem będą Leicester Tigers, którzy pokonali 29:21 jedynego drugoligowicza na tym etapie, Ealing Traiflinders. Szkoda, ale postawa z Ealing była na tyle dobra, że powinna dać włodarzom RFU do myślenia.

Celtic Challenge - Irlandia, Szkocja, Walia
- W kobiecych irlandzko-szkocko-walijskich rozgrywkach Celtic Challenge rozpoczęła się faza finałowa. Nietypowa, bo stawkę sześciu drużyn podzielono w fazie finałowej na dwie połowy, w każdej teraz rozgrywane są mecze każdy z każdym, ale zachowano dorobek punktowy z pierwszej rundy. W efekcie irlandzkie Wolfhounds mogły sobie już w ten weekend zapewnić mistrzostwo ligi – grały z Edynburgiem (w Edynburgu), swoim najgroźniejszym rywalem. Były jednak bliskie przegranej i ostatecznie uratowały remis. Dzięki temu w tabeli mają nad Edynburgiem nadal cztery punkty przewagi i prawdopodobnie mistrzostwo zdobędą (obie drużyny zagrają jeszcze z drugą irlandzką drużyną, Clovers).

SLR Rugby League - Sri Lanka
- Zakończyły się rozgrywane w gronie ośmiu drużyn mistrzostwa Sri Lanki. Na ich koniec nie było finału (podobnie jak w Celtic Challenge po pierwszej rundzie w drugiej podzielono stawkę na dwie grupy i w nich ponownie rywalizowano systemem ligowym, z zachowaniem dorobku punktowego z pierwszej fazy), jednak ostatnie starcie pomiędzy liderem ligi CR&FC (czyli Ceylonese Rugby & Football Club ze stolicy kraju, Colombo) oraz tracącym do niego 4 punkty obrońcą tytułu mistrzowskiego Kandy SC decydowało o ostatecznym wyniku rozgrywek. CR&FC zrewanżowało się za porażkę sprzed kilku tygodni i wygrało 33:25, zdobywając w ten sposób swój czternasty tytuł mistrzowski (ponad ćwierć wieku po poprzednim). Ciekawostka, w tym roku planowane jest uruchomienie w tym kraju rozgrywek w rugby 11.

l'Iran Rugby 15s Championship - Iran
- Poznaliśmy także mistrza Iranu. Po rozgrywkach trwających zaledwie parę dni (półfinały i finały, z udziałem czterech drużyn) po tytuł najlepszej drużyny kraju sięgnęła ekipa Le Khorassan, która w finale 15:7 wygrała z Datis Rugby Club.

Super Rugby Pacific
- W kolejny weekend rusza nowy sezon Super Rugby Pacific. Tradycyjnie ogłoszono stosowanie w tej rywalizacji testowych zmian w przepisach gry. Do dotychczasowych pomysłów doszedł kolejny. Tym razem chodzi o wyeliminowanie jednej ze zmór obecnego rugby – rugbowego tenisa, w którym zawodnicy kopiący piłkę za nią nie biegają, a ci będący między nimi a piłką czekają, aż rywal, który piłkę złapie, przebiegnie z nią 5 m lub poda do innego zawodnika. W Super Rugby Pacific przepis o tych pięciu metrach/podaniu nie będzie stosowany – zwolnienie z pozycji spalonej będzie możliwe tylko w tradycyjny sposób, gdy zawodnik znajdzie się za graczem, który kopnął piłkę lub za kimś, kto w momencie kopu był za kopiącym. Cóż, różne zmiany tam są testowane (w tym nieszczęśliwa 20-minutowa czerwona kartka), ale ta może okazać się sensowna.
- Swoją drogą, rozgrywano tam kolejne przedsezonowe sprawdziany. Zwracał uwagę mecz Hurricanes, którzy pokonali drużynę Moana Pasifika 59:26, w którym po długiej przerwie spowodowanej kontuzją można było zobaczyć na boisku TJ’a Perenarę. Ciekawa inicjatywa w Sydney – tam Waratahs zagrali mini turniej z dwoma zespołami z Shute Shield (Warringah i Manly).

Grzegorz Bednarczyk

Więcej informacji o rugby w kraju i na świecie przeczytasz na moim blogu „W szponach rugby” [kliknij]

Rugby TAG

Ostatnie wyniki

Edach Budowlani Lublin
45 21
Budmex Rugby Białystok
Life Style Catering RC Arka Gdynia
36 14
KS Budowlani WizjaMed Łódź
Awenta Pogoń Siedlce
37 10
Energa Ogniwo Sopot
RzKS Juvenia Kraków
13 33
ORLEN Orkan Sochaczew

Ekstraliga Rugby 2024/2025

1 Awenta Pogoń Siedlce 12 56
2 ORLEN Orkan Sochaczew 11 44
3 Energa Ogniwo Sopot 11 38
4 Life Style Catering RC Arka Gdynia 11 37
5 RzKS Juvenia Kraków 12 28
6 Edach Budowlani Lublin 12 23
7 KS Budowlani WizjaMed Łódź 12 15
8 Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk 11 9
9 Budmex Rugby Białystok 12 0
# Polskie Rugby # Polski Związek Rugby

Ta strona używa plików cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Aby dowiedizeć się więcej jak zmienić ustawienia dotyczące cookies w Twojej przeglądarce internetowej przejdź pod adres.