Relacja Tomasza Jarowicza z I-go etapu wymiany sędziów.
W ubiegły weekend wraz z Kacprem Michałkiewiczem miałem okazję sprawdzić swoje umiejętności sędziowskie w kolebce rugby – Anglii. Dzięki kontaktowi zainicjowanemu przez Marcina Zeszutka mogliśmy poprowadzić po 2 spotkania, które obserwowali doświadczeni obserwatorzy (asesorzy) i trenerzy sędziów. Ten wyjazd to początek współpracy pomiędzy Kolegium Sędziów PZR, a stowarzyszeniem sędziów okręgu Manchester & District, której dalszymi krokami będą: kolejny wyjazd naszych sędziów do Manchesteru w marcu oraz gościnny udział sędziów i obserwatorów z Wielkiej Brytanii w Mistrzostwach Polski Juniorów i Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży.
Gospodarze wymiany przygotowali dla nas na sobotę mecze seniorskie (Level 6 i 8) oraz na niedzielę zawody I i II ligi „koltów”, czyli zawodników do lat 19. W sobotę Kacper zaprezentował się w meczu pierwszych drużyn Burnley i Tarleton, a mnie przypadł mecz również pierwszych ekip Broughton Park i Wigton. Następnego dnia Kacper otrzymał obsadę n mecz Nortwich U-19 z Birkenhead U-19, a ja na Macclesfield U-19 z Sandbach U-19. W obydwu wypadkach mecze seniorów były czystsze, zakończyły się wysokimi wygranymi gospodarzy, a juniorskie były bardziej zacięte i kończyły się zwycięstwami gości i pokazaliśmy w nich po 3 żółte kartki.
Generalnie, oprócz samego sędziowania, największą wartością wyjazdu były pomeczowe spotkania z obserwatorami, którzy omawiali z nami zarówno generalny obraz naszych poczynań, jak i poszczególne sytuacje meczowe, dając nam wskazówki, rady i pomysły dzięki którym, mam nadzieję, uda nam się rozwinąć. Oprócz tego po każdym z meczów przygotowane zostały obszerne raporty dotyczące naszych działań na boisku, które w tym tygodniu mamy otrzymać.
Co oprócz sędziowania? Na pewno świetni ludzie. Miałem możliwość poznania 3 z 4 osób, które przylecą do nas w wakacje i już nie mogę się doczekać kolejnego spotkania z nimi. Odwiedzą nas na pewno Alan Farmer – cudowny człowiek, nasz gospodarz i bardzo doświadczony trener sędziów, David Guerin – doświadczony, bardzo skrupulatny asesor oraz 2 sędziów, w tym Andrew Daniels, największy sędzia jakiego widziałem (2m, 120 kg), ale również świetny kompan na wieczorny wypad na miasto, o czym mogliśmy się przekonać w Manchesterze.
Podsumowując – wyjazd był strzałem w 10-tkę pod każdym względem i mam nadzieję, że będzie on zaczątkiem do owocnej współpracy pomiędzy stronami, której owoce już niedługo powinny być widoczne w naszych poczynaniach.
relacjonował już z Trójmiasta:
Tomasz Jarowicz