04/04/2013

Ostatnie 10 dni przed Świętem Zmartwychwstania Pańskiego to tradycyjnie okres, w który IRB urządza imprezy dla Juniorów. Tym razem mogłem uczestniczyć w finałach ME do lat 18, które odbyły się w Grenoble.

W turnieju finałowym rywalizowały ze sobą 24 ekipy podzielone na 3 grupy, a zawody prowadziło 12 sędziów z 10 federacji – w tym 8 z grupy 6 Nations. Dzięki zaproszeniu na tę imprezę mogłem zobaczyć co prawdopodobnie będzie nas, jako organizatorów, czekało w przyszłym roku gdyż jest duża szansa na organizację kolejnej edycji tej imprezy w Wielkopolsce. Dodam tylko, że oprócz naszej 12-tki w roli sędziów liniowych i technicznych łącznie pojawiło się aż 40 arbitrów.

Dla mnie turniej był średnio udany, rozpoczęło się jeszcze na lotnisku, gdzie dowiedziałem się, że ze względu na strajk na przesiadkowym lotnisku w Monachium mój lot został odwołany i tak ostatecznie rozpoczęta o przed 5 rano podróż zakończyła się o 2 w nocy. Na miejscu gotowe były już obsady i tak rozpocząłem od piątkowej linii na meczu Anglia-Portugalia i sobotniego środka na Ukraina-Serbia. Co ciekawe to chyba na pierwszym nabiegałem się więcej, gdyż wynik tego spotkania to 82:8, natomiast z drugiego do grupowej analizy przeszła jedna akcja, najlepiej symbolizująca grę Serbów – akcja typu pick & go, prowadzona od 40 metra przez ponad 2 minuty. W połowie oglądania szef sędziów FIRA nie wytrzymał i kazał wyłączyć oraz chciał się wybrać do trenera tej ekipy na męską rozmowę...

Kolejne mecze, na których mogłem się pojawić to chyba najlepsze spotkanie turnieju – półfinał Irlandia – Francja (18:23) na którym byłem bocznym oraz środek na bardzo wyrównanym półfinale Litwa - Szwajcaria (22:18 - zdjęcie środkowe), gdzie moje poczynania analizował sam Dave Pearson (zdjęcie na samej górze). Dave jeszcze 2 lata temu prowadził mecze na Pucharze Świata, a obecnie jest szefem rozwoju sędziów 6 Nations odpowiadającym za arbitrów z Włoch i Szkocji (w tym za Lloyda Lintona, który prowadził mecz PEN Polska Ukraina). To, jak się później okazało, był jedyny mecz po którym otrzymałem jakiekolwiek wskazówki i analizy, które myślę, że przydadzą mi się w przyszłych meczach. Najdziwniejszą była informacja, że…sędziowie nie powinni biegać w białych skarpetach!

W ostatniej serii spotkań przypadł mi bok na meczu grupy A między Rumunią i Czechami oraz środek na ponownie bardzo zaciętym spotkaniu Ukraina – Luxemburg (10:5). Po meczach wybraliśmy się na przepiękny stadion Stade des Alpes gdzie mogliśmy obejrzeć ostanie mecze w grupie Elite – o brąz między Irlandią i Szkocja oraz transmitowany na Eurosporcie finał imprezy między Francją i Anglią.

Sama impreza zatem ogólnie udana, choć nie ukrywam liczyłem na więcej, zwłaszcza pod kątem analizy i wskazówek co do dalszego rozwoju. Ale co tam, jak to na takich dłuższych wyjazdach najważniejsza była ekipa sędziowska, a ta była wyjątkowo młoda i udana. Najwięcej czasu spędzałem tradycyjnie z Sergeyem Poplavskyim z Ukrainy, prowadzącym finał Irlandczykiem Stuartem Gaffikinem i Włochem Claudio Blessano. Generalnie myślę, że o niejednym z arbitrów tego turnieju jeszcze usłyszymy, wiec przedstawiam ich pełną listę (na zdjęciu z bankietu cała ekipa wraz z komisarzami i asesorami):

Stuart Gaffikin (Irlandia), Daniel Shaw (Szkocja), Ben Whitehouse (Walia, syn jednego z najbardziej znanych sędziów Walijskich - Nigela), Andrew Rawson (Anglia, okręg Manchester, były podopieczny znanego nam już z wymian Alana Farmera), Claudio Blessano (Włochy), Mathieu Noirot (Francja), Robert Diaconescu (Rumunia), Sergey Poplavskyi (Ukraina), Inigo Atorrasagasti (Hiszpania), Cedric Chartain (Francja) i Fabrice Hand (Francja, „kapitan” naszej ekipy).

Bardzo miłym dla mnie akcentem były słowa jakie na temat postawy naszych zawodników w turnieju słyszałem od trenerów i działaczy innych ekip. Szczególne uznanie wszystkich zdobyli w jedynym przegranym spotkaniu z Rosją, w którym jednak pokazali czym jest walka do końca, a po którym Rosjanie nie mieli już sił na finał grupy A z Hiszpanią.

To tyle.

Już z Gdańska relacjonował

Tomasz Jarowicz.

Rugby TAG

Ostatnie wyniki

Edach Budowlani Lublin
45 21
Budmex Rugby Białystok
Life Style Catering RC Arka Gdynia
36 14
KS Budowlani WizjaMed Łódź
Awenta Pogoń Siedlce
37 10
Energa Ogniwo Sopot
RzKS Juvenia Kraków
13 33
ORLEN Orkan Sochaczew

Ekstraliga Rugby 2024/2025

1 Awenta Pogoń Siedlce 11 51
2 ORLEN Orkan Sochaczew 11 44
3 Energa Ogniwo Sopot 11 38
4 Life Style Catering RC Arka Gdynia 11 37
5 RzKS Juvenia Kraków 11 24
6 Edach Budowlani Lublin 12 23
7 KS Budowlani WizjaMed Łódź 11 15
8 Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk 11 9
9 Budmex Rugby Białystok 11 0
# Polskie Rugby # Polski Związek Rugby

Ta strona używa plików cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Aby dowiedizeć się więcej jak zmienić ustawienia dotyczące cookies w Twojej przeglądarce internetowej przejdź pod adres.