Koniec kolejnego pracowitego sezonu w Polsce, w którym miałam przyjemność uczestniczyć nie zakończył mojej aktywności na boiskach….
Ostatnie 2 weekendy spędziłam nadal aktywnie, bo na 2 turniejach rugby 7. W dniach 24-26 czerwca odwiedziłam Belgię, gdzie brałam udział w międzynarodowym turnieju Nivelles 7s, natomiast w dniach 1-3 lipca odwiedziłam Węgry - turniej Budapest 7s (tym razem wraz z Adrianem Pawlikiem).
Obydwa turnieje okazały się bardzo udane, prezentowały wysoki poziom sportowy, zgromadziły międzynarodowe środowisko drużyn specjalizujących się w odmianie 7-osobowej, ale również tych, które w trakcie sezonu koncentrują się na rozgrywkach 15-osobowych a lato wykorzystują na utrzymanie wysokiej aktywności.
Nivelles 7’s zgromadził blisko 30 zespołów z Belgii, Francji, Holandii, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Miałam okazję pracy zarówno wśród bardzo doświadczonych w europejskich rozgrywkach sędziów (Rugby Europe) jak i otrzymać olbrzymie wsparcie od 3 Trenerów Sędziów, którzy na co dzień pracują z najlepszymi (Dana Teagarden, Johan Meersman, John Van Beeck). W trakcie turnieju poprowadziłam 6 spotkań jako sędzia główny i 5 jako sędzia asystent w tym ¼ finału Cup Panów i finał Cup Pań (wygrany przez reprezentację Niemiec po bardzo zaciętej rywalizacji z reprezentacją Belgii). Zarówno współpraca w 16-osobowym zespole sędziów jak i olbrzymie wsparcie Trenerów (pełna analiza meczów, informacja zwrotna wraz z dokumentacją pomeczową, nagrania wszystkich poprowadzonych spotkań wraz z komentarzami i wskazówkami rozwoju) dało mi bardzo wiele i z pewnością przyniesie korzystne efekty w mojej pracy na boisku.
Budapest 7’s ma dość krótką historię, bo turniej rozgrywany był po raz 3-ci, natomiast już poprzednia edycja, na którą zostałam zaproszona przez organizatorów pokazała, że jest to bardzo ciekawa propozycja dla drużyn podróżujących na turnieje rugby 7’s. Świetna lokalizacja, niemal gwarantowana pogoda i przystępne ceny pobytu pozwoliły na zgromadzenie ciekawych drużyn nie tylko z regionu Europy. Tu obok kategorii Pań (udział wzięły m.in. reprezentacje Chorwacji, Słowacji, Węgier, ale i drużyna z Abu Dabi prowadzona przez trenera pochodzącego z Fiji) swoje zmagania rozgrywali Panowie w 2 formułach (Social i Cup). Miałam przyjemność poprowadzenia 6 spotkań w tej ostatniej, najbardziej zaciętej kategorii (Men’s Cup) w tym ½ finału, który rozegrał się pomiędzy ubiegłorocznymi triumfatorami Project X Waterboys (za tą zabawną nazwą kryje się drużyna zawodników na co dzień występujących w Szkocji i Anglii) a ich Kolegami w brytyjskich i szkockich boisk występującymi pod nazwą Old Guard. Mecz był niezwykle szybki i zacięty, zarówno tempo rozgrywanego spotkania jak umiejętności techniczne zawodników zrobiły olbrzymie wrażenie na obserwatorach. Był to kolejny bardzo udany i spędzony weekend w świetnym towarzystwie kolegów sędziów z różnych strony świata a przede wszystkim wśród rugbowej rodziny!
Już za nieco ponad tydzień (16-17.7.2016) będę miała przyjemność bycia w grupie sędziów asystentów w ramach wielkiego święta rugby w Polsce – Turnieju GPS w Gdyni, a w ostatni weekend lipca (30-31.7.2016) po raz 3-ci będę miała okazję uczestnictwa w największym turnieju rugby 10s w Europie – Stockholm 10’s.
To był pracowity sezon, a lato nie zwalnia tempa, więc do zobaczenia na boiskach.
Aneta