18/12/2023

Po niesamowitym występie na Pucharze Świata 2023 World Rugby spotkał się z prezydentem Federaçāo Portuguesa de Rugby, Carlosem Amado da Silvą, aby zastanowić się nad kampanią Os Lobos i wkładem byłego już głównego trenera Patrice’a Lagisqueta.

Portugalia rywalizowała w Pucharze Świata w Rugby Mężczyzn 2023 zadziwiając fanów we Francji i tych, którzy oglądali mecze przed telewizorami. Dwa wielkie momenty pozostaną na zawsze w pamięci - remis z Gruzją 18:18, kiedy Portugalia zdobyła swój pierwszy punkt w turnieju, oraz zwycięstwo 24:23 z Fidżi, pierwsze w Pucharze Świata, podczas powrotu na największą scenę po 16 latach nieobecności.

Ćwierćfinał okazał się dla nich jeszcze nieosiągalny, ale wygrana z Fidżi był to strzał na pożegnanie od głównego trenera Patrice’a Lagisqueta, który zaraz po zakończeniu kampanii Os Lobosa zasłonił kurtynę za czteroletnią kadencją na stanowisku głównego trenera. Zatem teraz, gdy euforia opadła prezydent Federaçāo Portuguesa de Rugby, Carlos Amado da Silva, zastanawia się nad występem Portugalii we Francji i jaki wpływ miało to na kraj. Zadaliśmy mu kilka pytań…

Czy Os Lobos przekroczył oczekiwania związku na RWC 2023?
Wbrew temu, co myślało wiele osób, wydajność Os Lobos idealnie wpasowała się w nasze oczekiwania. Zespół był bardzo dobrze przygotowany i wiedzieliśmy, że możemy zaskoczyć naszych przeciwników. Dzisiaj wszyscy zdaliśmy sobie sprawę, że mogliśmy zajść trochę dalej, ale z meczu na mecz poprawialiśmy się i byliśmy blisko kwalifikacji, które przy odrobinie większego doświadczenia i pewności siebie byłyby możliwe. Wtedy tak, przekroczylibyśmy nasze oczekiwania. Było bardzo dobrze i jesteśmy bardzo dumni z tego, co osiągnęliśmy!

Który aspekt turnieju podobał Ci się najbardziej?
Puchar Świata we Francji upłynął pod znakiem zwycięstwa Republiki Południowej Afryki, rozczarowań Francji i Irlandii oraz wspaniałego meczu Portugalii. W tym kontekście warto zwrócić uwagę na dobre występy innych drużyn, zwłaszcza Chile i Urugwaju, które wraz z Portugalią domagają się większych okazji.

Czy Australia 2027 będzie o krok za daleko dla wpływowych starszych graczy, takich jak Mike Tadjer i Sam Marques?
Nie jestem pewien, czy Samuel Marques nie będzie w Australii, jeśli się zakwalifikujemy. To niezwykły zawodnik, który wciąż jest w świetnej formie. Zawodnik, który na boisku jest jeszcze młodym człowiekiem. Mike również zaczął ponownie grać i podobnie jak Francisco Fernandes, jego doświadczenie może być bardzo przydatne na boisku i poza nim. Zobaczymy. Jednak jasne jest, że mamy młodszych zawodników o doskonałej jakości oraz innych, którzy nie są częścią składu, ale mogliby nią być. Zespół będzie wiedział, jak utrzymać osiągnięty poziom wydajności.

Jaki wpływ mają osiągnięcia Os Lobos na rugby w Portugalii?
Wpływ mediów był ogromny. W końcu udało nam się trafić na pierwsze strony gazet i najważniejsze informacje w ogólnopolskiej telewizji. Na arenie międzynarodowej Portugalia jest chwalona przez całą światową rodzinę rugby. Zawodnicy, byli zawodnicy, trenerzy, menadżerowie z całego świata. To było fantastyczne. Wszelkie rekordy frekwencji medialnej zostały pobite, a zapotrzebowanie na nowych zawodników było duże. Problemem jest jednak utrzymanie tej widoczności w kraju, w którym piłka nożna monopolizuje informację sportową, a wsparcie instytucjonalne jest niewystarczające, chociaż prywatne firmy, które uznają nasze wartości rugby, poświęcają dużo więcej uwagi.

Jakie plany wdrożyliście, aby stworzyć dziedzictwo, które będzie można zbudować na RWC 2023?
Dużą zmianą było zapotrzebowanie na kompetentnego, doświadczonego i szanowanego trenera, który kazał zawodnikom ćwiczyć o normalnej porze, a nie pod koniec dnia po dniu pracy. Rekonwalescencja i reintegracja zawodowych zawodników grających we Francji była absolutnie kluczowa. Kluczem do sukcesu była symbioza osiągnięta pomiędzy graczami amatorami i profesjonalistami. Trzy i pół miesiąca przygotowań, podczas których amatorzy trenowali jak profesjonaliści, pozwoliło im fantastycznie się rozwinąć, co było możliwe tylko dzięki zapewnionym przez nas warunkom pracy i oczywiście doskonałej jakości kadrze kierowanej przez Patrice'a Lagisqueta. Przygotowania do Pucharu Świata były bardzo dobrze zaplanowane i ta duża inwestycja się opłaciła!

Czy chciałbyś zorganizować najważniejsze wydarzenia rugby w Portugalii?
Nie tylko chcielibyśmy, ale już wyraziliśmy to pragnienie europejskim urzędnikom, zarówno z Top 14, jak EPCR i nie ukrywam, że marzę o zorganizowaniu Pucharu Świata, być może we współpracy z innym krajem europejskim...

Czy drużynę Lusitanos postrzega się wyłącznie jako narzędzie rozwoju zawodników, czy też istnieje nadzieja, że pewnego dnia stanie się pierwszą w kraju profesjonalną drużyną rugby i jako taka będzie reklamowana?
Nie może być co do tego wątpliwości. Lusitanos będą bazą wsparcia dla Os Lobos, a będzie to możliwe tylko dzięki ich profesjonalizacji. Zawodnicy, nawet jeśli mają kontrakt ze związkiem, będą mogli nadal reprezentować swoje kluby w najważniejszych meczach, w procesie negocjacyjnym, który otworzymy i który chroni wszystkie trzy strony: zawodników, reprezentacje narodowe i kluby. To delikatny proces, którym musimy zarządzać bardzo ostrożnie.

Niestety trzeba znaleźć innego, nowego trenera kadry narodowej. Jakich cech szukasz u kandydatów na to stanowisko?
Dobrze, że było jasne, że Patrice Lagisquet poinformował mnie z wyprzedzeniem, że nie może kontynuować gry po Pucharze Świata. Tylko ze względów rodzinnych, nic więcej. Było mi bardzo przykro z powodu jego odejścia i nigdy nie omieszkałem zapewnić mu wszystkich warunków, o które prosił. Bardzo podziwiam Patrice'a i jego pracę. Portugalia jest mu winna ten sukces, a Patrice nam swoją „rehabilitację” udowadniając, że jest niezwykłym trenerem, który może lub może być bardzo przydatny dla swojego kraju. Gdyby osiągnął to, co osiągnął w warunkach, jakie miał w Portugalii, wyobraźcie sobie, do czego byłby zdolny w kraju o innych ambicjach i innym budżecie? Przejdzie do historii portugalskiego rugby jako jeden z wielkich, a w każdym z nas ma przyjaciela. Nadal potrzebujemy jego rad! *

Czy kolejnym celem jest wygranie Mistrzostw Europy w Rugby 2024?
Absolutnie. To duża odpowiedzialność, ale nie oszukujmy się, będzie to bardzo trudne. Gruzja, Hiszpania i Rumunia, choć chwilowo za nami w światowych rankingach, to bardzo mocne zespoły, a szczególnie Gruzja, która wykonała niezwykłą pracę.

Źródło: World Rugby

*- Da Silva o tym nie wspomina, ale Portugalia już 12.10.2023 zatrudniła następcę Lagisqueta na stanowisku głównego trenera, francuz Sébastien Bertrank, bo o nim mowa był nim tylko nieco ponad miesiąc i 14.11.2023 zrezygnował z powodów zawodowych nie mogąc pogodzić obowiązków trenerskich z eksponowanym stanowiskiem we francuskim Ministerstwie Sportu. Nie poprowadził w tym czasie żadnego treningu z Wilkami, trenował tylko Lusitanos XV w dwóch pierwszych meczach Superpucharu Europy (przyp. JW).

Rugby TAG

Ostatnie wyniki

Edach Budowlani Lublin
45 21
Budmex Rugby Białystok
Life Style Catering RC Arka Gdynia
36 14
KS Budowlani WizjaMed Łódź
Awenta Pogoń Siedlce
37 10
Energa Ogniwo Sopot
RzKS Juvenia Kraków
13 33
ORLEN Orkan Sochaczew

Ekstraliga Rugby 2024/2025

1 Awenta Pogoń Siedlce 12 56
2 ORLEN Orkan Sochaczew 11 44
3 Energa Ogniwo Sopot 11 38
4 Life Style Catering RC Arka Gdynia 11 37
5 RzKS Juvenia Kraków 12 28
6 Edach Budowlani Lublin 12 23
7 KS Budowlani WizjaMed Łódź 12 15
8 Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk 11 9
9 Budmex Rugby Białystok 12 0
# Polskie Rugby # Polski Związek Rugby

Ta strona używa plików cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Aby dowiedizeć się więcej jak zmienić ustawienia dotyczące cookies w Twojej przeglądarce internetowej przejdź pod adres.