- Prosiliśmy o drugą szansę, mamy drugą szansę, teraz musimy się postarać, żeby zadziałała - mówił trener Jacques Burger po tym, jak Namibia zdobyła 13 przyłożeń przeciwko Zjednoczonym Emiratom Arabskim, aby utrzymać marzenia o awansie do finałów Pucharu Świata w Rugby 2027.
Jacques Burger obiecał, że jego drużyna z Namibii „może być o wiele lepsza” po tym, jak zapewniła sobie miejsce w listopadowym Turnieju Kwalifikacyjnym w Dubaju po skutecznym zwycięstwie 86:29 (39:22) nad Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi w meczu barażowym Afryka/Azja rozegranym 26 lipca br., zachowując tym samym marzenie o ósmym z rzędu występie w Pucharze Świata w Rugby.
- Popełniamy tak wiele błędów, ale jeśli będziemy w stanie lepiej zarządzać grą i grać nieco dojrzalej, trudno będzie nas pokonać - powiedział Jacques Burger po przekonującym wyniku na Narodowym Stadionie Mandeli w Kampali (Uganda). - Najważniejsze jest, że pokazujemy to, na jakim etapie jest obecnie afrykańskie rugby. Zimbabwe zasłużyło na kwalifikację, a my mamy kolejną szansę i zasłużyliśmy na nią. Mamy nad czym pracować, ale wrócimy do deski kreślarskiej i upewnimy się, że następnym razem pójdzie nam lepiej - dodał.
Następnym razem będzie turniej kwalifikacyjny w Dubaju. Jacques Burger obiecał, że jego drużyna będzie gotowa. - Będzie niezwykle ciężko, zmierzymy się z naprawdę wymagającymi przeciwnikami. Wszyscy zawodnicy wrócą do swoich klubów, więc czas przygotowań trochę to utrudni. Ale prosiliśmy o drugą szansę, mamy ją - teraz musimy ją wykorzystać. Musimy pokazać ludziom charakter tej drużyny. Z plecami przypartymi do muru, będziemy walczyć o miejsce kwalifikacyjne.
Więcej na World Rugby [kliknij]