27/08/2023

W hicie III kolejki Ekstraligi Orkan Sochaczew pokonał mistrzów Polski Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 32:10, inkasując punkt bonusowy i utrzymując prowadzenie w tabeli. Cenne zwycięstwo, choć odniesione w kontrowersyjnych okolicznościach, odniosła Lecha Gdańsk, natomiast Budowlani Lublin okazali się lepsi od swoich imienników z Łodzi, zmazując złe wrażenie po meczu w Siedlcach. Wiceliderem zmagań została Juvenia Kraków.

Kolejna porażka mistrzów, nieudany start sezonu

Spotkanie w Sochaczewie zapowiadało się jako największy hit trzeciej kolejki Ekstraligi. Orkan, prowadzący w rozgrywkach, podejmował w końcu aktualnych mistrzów kraju Budo 2011 Aleksandrów Łódzki. Goście zaczęli sezon od porażki z Ogniwem Sopot i na Mazowsze jechali zdeterminowani, by zatrzeć złe wrażenie z meczu będącym rewanżem za zeszłosezonowy finał. W pierwszej połowie jednak zupełnie im się to nie udało. Dość szybko pierwsze przyłożenie w tym spotkaniu zdobył Eryk Chain, a jego brat Patryk dołożył dwa „oczka” z podwyższenia. Potem co prawda Kamil Brzozowski celnie kopnął między słupy z rzutu karnego, ale w kolejnych minutach punktował już tylko Orkan.

W 18. minucie rzut karny wykorzystał Patryk Chain i zrobiło się już 10:3. Później żółta kartką ukarany został Oleksandr Shevchenko, a po chwili prosty błąd graczy Budo 2011 wykorzystał Matias D’Avanzo i wpadł z piłką na pole punktowe. Tym razem Chainowi nie udało się podwyższyć, ale ten młody gracz w 37. minucie poprawił się z rzutu karnego.

Jednak w ostatnich minutach pierwszej połowy goście przycisnęli, co poskutkowało dwiema żółtymi kartkami dla graczy Orkana. Najpierw Andre Meyer, a potem Adrian Delgado musieli opuścić boisko, co skomplikowało sytuację gospodarzy. Jeszcze przed przerwą Przemysław Dobijański po szerokim rozegraniu akcji zameldował się z piłką w polu punktowym sochaczewian, a wynik pierwszej połowy celnym kopem po podwyższeniu ustalił Brzozowski. Do szatni Orkan schodził, prowadząc 18:10, ale mając też przed sobą kilka minut gry w „13”.

Gospodarzom jednak udało się przetrwać grę w osłabieniu, a na dodatek Andre Meyer, tuż po powrocie na murawę, po szybkiej akcji wpadł na polu punktowe łodzian, podwyższając prowadzenie Orkana. W 55. minucie gospodarze dołożyli kolejne siedem punktów. Michał Szwarc znalazł lukę w obronie Budo 2011, a Patryk Chain dorzucił dwa „oczka” i zespół Macieja Brażuka prowadził już 32:10.

Później na boisku oglądaliśmy sporo niedokładności i błędów, których jednak żadna z drużyn nie potrafiła wykorzystać. Był to zdecydowanie najmniej ciekawy moment tego spotkania. W jednej z ostatnich akcji Chain próbował jeszcze podwyższyć wynik po kopie z rzutu karnego, ale była to nieudana próba i mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 32:10.

Wygrana Orkana sprawia, że zespół z Sochaczewa pozostaje na pozycji lidera Ekstraligi i zgłasza akces do tego, znów powalczyć o mistrzowski tytuł. Z kolei drużyna Budo 2011 popełniła w tym spotkaniu sporo błędów i trener Przemysław Szyburski będzie miał sporo pracy, by jakoś je wyeliminować i w końcu powalczyć o premierowe zwycięstwo w nowym sezonie.

Efektowna wygrana Juvenii, „Smoki” z bonusem

Krakowskie „Smoki” po efektownej wygranej w Gdańsku w końcu mogły zagrać przed własną publicznością. Podopieczni Konrada Jarosza byli pozytywnie naładowani i zapowiadali walkę o pełną pulę w starciu z Arką Gdynia.

Zaczęli z przytupem, bo po dwóch przyłożeniach Jakuba Rapacza i dwukrotnym podwyższeniu Riaana Van Zyla, „Smoki” prowadziły 14:0. Potem jednak nastąpiło całkowite rozluźnienie w obronie zespołu z Krakowa, które bezlitośnie wykorzystała Arka. Na polu punktowym meldowali się Piotr Bojke i Eujaan Botha, ale Dawid Banaszek tylko raz trafił między słupy i gdynianom nie udało się wyrównać.

W 32. minucie Van Zyl w swoim stylu sprytnie oszukał obronę goście i zdobył trzecie przyłożenie dla Juvenii, ale akcję później Arka znów odpowiedziała po błędzie gospodarzy, tym razem za sprawą potężnego wejścia Zuraba Rijmadze. Tym razem Banaszek się nie pomylił i znów różnica wynosiła tylko dwa „oczka”. Jednak ostatnie słowo w tej połowie należało do krakowian. Artur Fursenko pięknie „zatańczył” z obroną rywali, przykładając piłkę między słupami, co ułatwiło zadanie Van Zylowi i do szatni Juvenia zeszła przy prowadzeniu 28:19.

Po zmianie stron „Smoki’ znów ruszyły do ataku i szybko zdobyły kolejne przyłożenie. Po akcji formacji młyna na polu punktowym zameldował się Oderich Mouton. W tym elemencie przewaga krakowian była spora i w 57. minucie ponownie przyniósł im siedem punktów. Po tym, jak w młynie Juvenia mocno pchnęła gości, tym razem pięć punktów zaliczył Peet Vorster. Swój punktowy dorobek powiększył po chwili Van Zyl i gospodarze prowadzili 42:19.

Juvenia nie miała zamiaru się zatrzymywać i dorzuciła kolejne przyłożenie, autorstwa Michała Jurczyńskiego. Jednak i goście pokazali sporą ambicję, bo na siedem minut przed końcem, kiedy krakowski zespół grał w osłabieniu po żółtej kartce dla Tomira Wiertka, przeprowadzili szybką akcję skrzydłem, zakończoną rajdem i pięcioma punktami Szymona Sirockiego, a także udanym podwyższeniem Banaszka.

Ostatecznie Juvenia wygrała to spotkanie 54:26, a ostatnie przyłożenie w tym spotkaniu zaliczył rozgrywający znakomitą partię Vorster. Tym razem w rolę kopacza wcielił się Arsenij Pastriuchow, który celnie kopnął między słupy, puentując zwycięstwo „Smoków”.

Szalony mecz w Gdańsku, Lechia przełamała złą passę

Ogromne emocje towarzyszyły starciu Lechii Gdańsk z Pogonią Siedlce. „Lwy”, które zaczęły sezon od dwóch porażek, były niezwykle zdeterminowane, by tym razem zejść z boiska jako zwycięzcy. Lepiej zaczęli goście, bo trzy punkty z rzutu karnego zdobył Nkululeko Ndlovu, ale w 28. minucie było już 14:3 dla zespołu z Trójmiasta. Najpierw po efektownej akcji przyłożenie zaliczył Robert Wójtowicz, a potem bardzo dobrym kopem popisał się Denzo Bruwer, dzięki któremu z piłką na polu punktowym zameldował się Antony Siale.

Chwilę później Pogoń odpowiedziała przyłożeniem Vahy Halafonuy, ale ostatnie słowo w tej połowie należało do Lechii. Bruwer udanie kopał po rzucie karnym i do szatni gospodarze zeszli przy prowadzeniu 17:10. Ten sam zawodnik po przerwie dołożył kolejne trzy „oczka”, a w 75. minucie popisał się celnym kopem z niemal 60 metrów i wydawało się, że wyprowadzając Lechię na prowadzenie 23:10, mówiąc kolokwialnie „zamknął” ten mecz.

Jednak końcówka w Gdańsku była naprawdę szalona. Gospodarze grali w „14” po tym, jak żółtą kartką ukarany został Marek Płonka. Osłabienie rywali wykorzystała Pogoń, która dwa razy zameldowała się na polu punktowym. Przyłożenia zaliczyli Grzegorz Muszyński i Rati Asatiani, ale pod sam koniec spotkania doszło do nieco kuriozalnej sytuacji, kiedy to kopiący z bliska Ndlovu nie trafił między słupy. Tak przynajmniej orzekli sędziowie, bo sam zawodnik był przekonany, że wykonał wszystko poprawnie. Chorągiewki jednak nie powędrowały w górę mimo protestów kopacza i Lechia ostatecznie wygrała 23:22, przełamując złą passę.

Nie było za to niespodzianki w Lublinie, gdzie miejscowi Budowlani pokonali swoich imienników z Łodzi 42:7. Już do przerwy widoczna była przewaga gospodarzy, którzy bardzo chcieli zrehabilitować się za zeszłotygodniową porażkę w Siedlcach. Świetne spotkanie rozegrał nowy nabytek drużyny prowadzonej przez Stanisława Powałę-Niedźwieckiego Ian Trollip. Zawodnik z RPA zaliczył dwa przyłożenia, sześć razy udanie podwyższał i zdobył łącznie 22 punkty, wchodząc do Ekstraligi z przytupem. Honorowe przyłożenie dla gości zaliczył Michał Łaszcz.

Wyniki III Kolejki:

Edach Budowlani Lublin - KS Budowlani Commercecon Łódź 42:7 (28:7)
Sędziowali: Przemysław Filar, Łukasz Jasiński, Dariusz Pawlicki.
Budowlani Lublin: Ian Trollip 22 (2P, 6pd), Kudakwashe Eria Nyakufaringwa 10 (2P), Michał Musur 5 (P), Marzuq Maarman 5 (P).
Budowlani Łódź: Michał Łaszcz 5 (P), Corne Pieenar 2 (pd).
Żółte kartki: Marcin Mazur (Budowlani Lublin), Juan Cruz Romero (Budowlani Łódź).

RC Lechia Gdańsk v Awenta Pogoń Siedlce 23:22 (17:10)
Sędziowali: Bartłomiej Gwozdecki, Daniel Skonieczny, Daniel Kowalski.
Lechia: Denzo Bruwer 13 (2pd, 2K, DG), Robert Wójtowicz 5 (P), Antony Siale 5 (P).
Pogoń: Nkululeko Ndlovu 7 (2pd, K), Rati Asatiani 5 (P), Grzegorz Muszyński 5 (P), Vaha Halaifonua 5 (P).
Żółta kartka: Marek Płonka Jr (Lechia).

RC Orkan Sochaczew v Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 32:10 (18:10)
Sędziowali: Łukasz Jasiński, Bartłomiej Gwozdecki, Mateusz Kaczmarek.
Orkan: Patryk Chain 12 (3pd, 2K), Eryk Chain 5 (P), Matias d’Avanzo 5 (P), Andre Meyer 5 (P), Michał Szwarc 5 (P).
Budo 2011: Kamil Brzozowski 5 (pd, K), Przemysław Dobijański 5 (P).
Żółte kartki: Adrian Delgado, Andre Meyer (obaj Orkan), Oleksandr Shevchenko, Temur Mikautadze (obaj Budo 2011).

RzKS Juvenia Kraków v RC Arka Gdynia 54:26 (28:19)
Sędziowali: Dominik Jastrzębski, Adrian Pawlik, Szymon Tarnówka.
Juvenia: Riaan van Zyl 17 (P, 6pd), Jakub Rapacz 10 (2P), Peet Vorster 10 (2P), Artur Fursenko 5 (P), Oderich Mouton 5 (P), Michał Jurczyński 5 (P), Arsenii Pastukhov 2 (pd).
Arka: Dawid Banaszek 6 (3pd), Piotr Bojke 5 (P), Eujaan Botha 5 (P), Zurab Rijmadze 5 (P), Szymon Sirocki 5 (P).
Żółte kartki: Tomir Wiertek (Juvenia), Mateusz Szyc, Piotr Bojke (obaj Arka).

Pauzowało: Ogniwo Sopot

Tabela po III kolejce:

  Drużyna M W P R B Pkt b. Pkt
1 ORLEN Orkan Sochaczew 16 13 3 0 605-261 13 65
2 MKS Ogniwo Sopot 16 12 4 0 546-322 10 58
3 RzKS Juvenia Kraków 16 11 5 0 504-290 9 53
4 Awenta Pogoń Siedlce 16 11 5 0 470-280 4 48
5 Edach Budowlani Lublin 16 10 6 0 389-348 4 44
6 Life Style Catering RC Arka Gdynia 16 6 10 0 485-460 6 30
7 Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk 16 5 11 0 375-437 5 25
8 KS Budowlani WizjaMed Łódź 16 2 14 0 151-842 1 9
9 BUDO 2011 Aleksandrów Łódzki 16 2 14 0 167:462 1 -52

Biuro Prasowe PZR

Rugby TAG

Ostatnie wyniki

Edach Budowlani Lublin
45 21
Budmex Rugby Białystok
Life Style Catering RC Arka Gdynia
36 14
KS Budowlani WizjaMed Łódź
Awenta Pogoń Siedlce
37 10
Energa Ogniwo Sopot
RzKS Juvenia Kraków
13 33
ORLEN Orkan Sochaczew

Ekstraliga Rugby 2024/2025

1 Awenta Pogoń Siedlce 11 51
2 ORLEN Orkan Sochaczew 11 44
3 Energa Ogniwo Sopot 11 38
4 Life Style Catering RC Arka Gdynia 11 37
5 RzKS Juvenia Kraków 11 24
6 Edach Budowlani Lublin 12 23
7 KS Budowlani WizjaMed Łódź 11 15
8 Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk 11 9
9 Budmex Rugby Białystok 11 0
# Polskie Rugby # Polski Związek Rugby

Ta strona używa plików cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Aby dowiedizeć się więcej jak zmienić ustawienia dotyczące cookies w Twojej przeglądarce internetowej przejdź pod adres.