Dziennik Bałtycki 15.02.2020 [kliknij]
Reprezentacja Polski w rugby ma za sobą pierwsze zgrupowanie w 2020 roku. Odbyło się ono w Sopocie, gdzie biało-czerwoni sparowali w wymieszanych składach z graczami Ogniwa.
Reprezentacja Polski w rugby zebrała się w Sopocie na konsultacji szkoleniowej przed meczami w REIC Trophy. W piątek, 14 lutego br. kadrowicze odbyli wspólny trening, a dzień później rozegrali sparing. Trenerem biało-czerwonych jest Irlandczyk - Duaine Lindsay, a jednym z jego asystentów jest szkoleniowiec Ogniwa Sopot - Karol Czyż. W narodowym zespole znalazło się aż 14 rugbistów z trójmiejskich klubów. Najwięcej zawodników do kadry przekazały Ogniwo i Lechia, które otrzymały po sześć powołań. Z Arki Gdynia na zgrupowaniu pojawiło się dwóch graczy.
- Wszyscy powołani zawodnicy stawili się na zgrupowaniu. Z powodu grypy zabrakło jedynie Kewina Bracika. Sparing rozegraliśmy w wewnętrznym gronie z graczami Ogniwa Sopot. Próbowaliśmy wielu rozwiązań, a każdy dostał swoją szansę. Wymieszane zespołu grały ze sobą w systemie 2x40 minut. Takie spotkanie było nam potrzebne, bo mogliśmy zobaczyć w jakiej formie aktualnie są poszczególni rugbiści. Kilku się wyróżniło i będą mieli okazję sprawdzić się w najbliższym meczu z Holandią. Najważniejsze, że obyło się bez kontuzji - mówi nam trener Karol Czyż.
Polskich kadrowiczów czekają trzy mecze w REIC Trophy. Na wyjeździe zmierzą się z Holandią (29 lutego) i Litwą (18 kwietnia), a sezon zakończy 25 kwietnia w Siedlcach, gdzie o godzinie 15.00 rozpocznie spotkanie z Ukrainą. Jako przedmecz ma zostać rozegrany mecz weteranów obu krajów.
- Holandia to zespół, który jest dużo wyżej w rankingu. Liga jest w środkowej fazie i to jest różnica, która dzieli nas od rywali. Gdybyśmy wiedzieli, że pogoda będzie inna, również byśmy mogli inaczej to rozegrać, ale nikt nie może przewidzieć takich rzeczy. Przed nami trudne spotkanie, pamiętamy też to poprzednie, w którym przegraliśmy 0:49. Zadebiutować będą mogli zawodnicy, którzy na co dzień występują na Wyspach - dodaje szkoleniowiec Ogniwa.
Zdjęcia: Sikora Foto (2-12) i Yoorek Czapkowski (1)
