W dniach 06-11 listopada 2019 r odbyło się ostatnie w tym roku zgrupowanie Kadry Narodowej Kobiet Rugby7. Tym razem nasza reprezentacja otrzymała zaproszenie do Alicante, aby wziąć tam udział w prestiżowym turnieju Elche 7's. Wyjazd do Hiszpanii poprzedziło krótkie zgrupowanie w Gdańsku, podczas którego zawodniczki utrwalały zagrywki po stałych fragmentach gry i wdrażały do nich swoje młodsze koleżanki, Sandrę Kłak i debiutantkę Zuzannę Juźwicką.
W piątek wieczorem, po całodziennej podróży i zakwaterowaniu w hotelu nad samym brzegiem Morza Śródziemnego, kadra była gotowa do rywalizacji. Rozpoczęła się ona 9 listopada br., a sobotnimi rywalkami biało-czerwonych były reprezentacje Belgii, Hiszpanii i Francji Emerging (zaplecza pierwszej reprezentacji Francji). Ponieważ w turnieju wystąpiło jedynie 6 drużyn, grano systemem „każdy z każdym” i po ustaleniu kolejności w tabeli, odbyły się mecze o miejsca.
Na pierwszy ogień poszła Belgia, z którą spotykaliśmy się już wielokrotnie. Nasze dziewczyny zdominowały rywalki od pierwszego gwizdka, głównie twardą grą w obronie, pewnie wygrywając te zawody:
Belgia - Polska 0:22 (0:5)
punkty: Klichowska 5, Kołdej 5, Pamięta 5, Paszczyk 5, Jaszczyszyn 2.
Kolejny mecz rozegraliśmy z Hiszpanią, która mimo że wystąpiła w nieco odmłodzonym składzie, grała szybkie i ładne rugby. W naszej reprezentacji ponownie dominowała pewna i twarda obrona, które przyczyniły się do kolejnej wygranej:
Hiszpania - Polska 5:22 (5:10)
punkty: Klichowska 10, Paszczyk 7, Kołdej 5.
Trzeci pojedynek stoczyliśmy z drugą reprezentacją Francji i był to prawdziwy mecz walki. Górą wzięły doświadczenie i wola zwycięstwa, które to cechy w naszej żeńskiej kadrze wciąż mają tendencję rosnącą:
Francja Emerging - Polska 14:17 (7:7)
punkty: Maliszewska 5, Paszczyk 5, Witkowska 5, Jaszczyszyn 2.
Niedzielę, drugi dzień turnieju, rozpoczęliśmy od spotkania z pierwszą reprezentacją Francji. Kolejnym rywalem była zaś reprezentacja Irlandii. W obu meczach widoczna była różnica w szybkości i większej agresji w grze na korzyść uczestniczek cyklu World Series. Żadna z tych drużyn nie lekceważyła jednak naszych dziewczyn, wystawiając od początku swoje najlepsze składy:
Polska - Francja 5:38 (5:19)
punkty: Klichowska 5
Irlandia - Polska 19:0 (5:0)
W pierwszej klasyfikacji Polska zdobyła tyle samo punktów (11 pkt) co Irlandia i Francja E, jednak różnice w ilości małych punktów uplasowały nas na 4 miejscu. To oznaczało, że w ostatnim meczu turnieju Elche 7's mieliśmy walczyć o 3 miejsce z drugą kadrą Francji. Ten mecz był jakby kopią pierwszego starcia tych zespołów. Twarda walka o każdy metr boiska, z której ponownie ku naszej radości, zwycięsko wyszły biało-czerwone zajmując ostatecznie 3 miejsce w turnieju:
Francja Emerging - Polska 14:17 (7:5)
punkty: Kołdej 10, Paszczyk 5, Jaszczyszyn 2.
Był to niezwykle wymagający turniej nie tylko pod względem poziomu sportowego ale również aury panującej na hiszpańskim wybrzeżu. Przez cały czas towarzyszył nam porywisty, zimny wiatr, który wypaczał wyniki meczów i uniemożliwiał ładną, techniczną grę. W tych trudnych warunkach nasze panie poradziły sobie nadzwyczaj dobrze. Mimo pojawiających się urazów i przenikliwego zimna były cały czas gotowe do gry i stanęły na wysokości zadania. Nie ma przesady w powiedzeniu że rugby kształtuje charakter a KNK7 jest tego najlepszym przykładem.
Wkrótce pojawi się podsumowanie tego wyjątkowego roku naszej żeńskiej kadry, a tymczasem zabieramy się do ciężkiej zimowej pracy w klubach.
Wszystkim kibicom dziękujemy za doping i ciepłe słowa.
Piotr Kwidziński
