30/10/2015

Dwa ostatnie mecze Pucharu Świata w Anglii zapowiadają się wyjątkowo pasjonująco. Argentyna poznała już smak zwycięstwa nad RPA i z pewnością powalczy w piątek o drugi w historii tego kraju brązowy medal. Z kolei w sobotę czeka nas klasyk, który jeszcze nigdy nie zdarzył się w finale RWC. Nowa Zelandia o zachowanie korony przez kolejne cztery lata powalczy z Australią.

Wszyscy wiedzą, jak wielki postęp zrobiła Argentyna w ostatnich latach dzięki występom w Rugby Championship. Pumy mają już na koncie zwycięstwo z Australią, a w lipcu tego roku pokonały również Springboks – co ważne – na ich własnym terenie Wszystko wskazuje więc na to, że nie mają się czego bać. Posiadają doświadczony skład: młyn potrafiący zdominować rywala i atak, który stać na zryw w odpowiednim momencie. To co jednak przede wszystkim cechuje tę drużynę, to wola walki i hart ducha, które pozwoliły im toczyć na turnieju w Anglii bardzo wyrównaną rywalizację z obydwoma finalistami.

RPA, dwukrotnie mistrzowie świata, doskonale wiedzą jak budować formę i szczyt zaplanowali właśnie na ostatnie dni października. Ich mecz z All Blacks był niezwykle zacięty i pokazał jak wieli potencjał drzemie choćby w fantastycznej parze środkowych Kriel – de Allende. Jest też Bryan Habana, który z pewnością spróbuje ustanowić rekord przyłożeń zdobytych przez jednego zawodnika w meczach RWC. Jak na razie wyrównał wynik Jonah Lomu (15), a w pojedynku z Argentyną spróbuje przebić legendę.

Kto wygra? Ze względu na doświadczenie na tym poziomie, wydaje się, że może to być RPA, jednak osiem lat temu nikt nie spodziewał się, by Argentyna mogła w meczu o brązowy medal pokonać Francję – ówczesnego gospodarza Pucharu Świata. W tej drużynie jest prawdziwa pasja i silne emocje, które pozwalają wierzyć, że zakończą swój udział w zmaganiach pięknym zwycięstwem.

Piątkowy mecz bez względu na swoją dramaturgię będzie zawsze jedynie zapowiedzią sobotnich wrażeń. Wielki finał na Stadionie Twickenham i pojedynek dwóch potęg, które w tych mistrzostwach nie przegrały ani jednego meczu, szły jak burza i zachwycały swą finezją, techniką, różnorodnością rozwiązań taktycznych. Niemal na każdej pozycji będzie toczyć się tu pojedynek dwóch równej klasy zawodników.

Wystarczy spojrzeć na trzecią linię młyna i starcie takich legend jak Richie McCaw, czy Kieran Read z Michaelem Hopperem, czy Davidem Pocockiem. Ten ostatni posiada niezwykłą zdolność do wyłuskiwania piłek w przegrupowaniach (14 na tym RWC), a ten element może mieć wielki wpływ na przebieg meczu. Dlatego All Blacks z pewnością włączyli już czerwony alarm związany z Pocockiem i nie pozwolą sobie choćby na najmniejszy błąd.

Czytaj całą zapowiedź finałowych pojedynków na RugbyPolska.pl

Rugby TAG

Ostatnie wyniki

Edach Budowlani Lublin
45 21
Budmex Rugby Białystok
Life Style Catering RC Arka Gdynia
36 14
KS Budowlani WizjaMed Łódź
Awenta Pogoń Siedlce
37 10
Energa Ogniwo Sopot
RzKS Juvenia Kraków
13 33
ORLEN Orkan Sochaczew

Ekstraliga Rugby 2024/2025

1 Awenta Pogoń Siedlce 12 56
2 ORLEN Orkan Sochaczew 11 44
3 Energa Ogniwo Sopot 11 38
4 Life Style Catering RC Arka Gdynia 11 37
5 RzKS Juvenia Kraków 11 24
6 Edach Budowlani Lublin 12 23
7 KS Budowlani WizjaMed Łódź 11 15
8 Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk 11 9
9 Budmex Rugby Białystok 12 0
# Polskie Rugby # Polski Związek Rugby

Ta strona używa plików cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Aby dowiedizeć się więcej jak zmienić ustawienia dotyczące cookies w Twojej przeglądarce internetowej przejdź pod adres.