W przyszłym miesiącu Premier League zamierza przetestować oddzielne sektory dla kibiców gości w dwóch meczach, aby stworzyć lepszą atmosferę wśród kibiców i zwiększyć frekwencję.
Zwykle nie ma podziału na kibiców gospodarzy i gości, a liga poinformowała, że strefy testowe nie będą obejmować całej trybuny każdego obiektu, dzięki czemu kibice będą mogli w razie potrzeby spotkać się z kibicami drużyny przeciwnej.
Oddzielne strefy siedzące zostaną przetestowane podczas meczu Saracens z Gloucester 19 kwietnia i meczu Leicester z Harlequins 26 kwietnia, według The Guardian. Ruch ten jest częścią działań Premiership mających na celu zwiększenie frekwencji, z celem 82% frekwencji w trakcie sezonu, w porównaniu z obecną średnią 81%.
W ostatnich sezonach Harlequins nieoficjalnie przejmowali niewielkie fragmenty stadionów dla dużych grup fanów, od czasu ich zwycięstwa 43:36 nad Bristolem w Ashton Gate w 2021 roku, który odbył się z zachowaniem obostrzeń związanych z Covid.
Zawodnik Harlequins Will Evans wyraził już wcześniej swoje poparcie dla tego pomysłu, mówiąc: Stadiony rugby potrzebują wyznaczonej strefy dla kibiców gości, która pozostaje taka sama rok po roku. Nie możemy dłużej powstrzymywać gry. To graniczy z arogancją, że myślimy, że jesteśmy jedynym sportem, w którym ludzie mogą siedzieć razem i nie być agresywni. Gracze tego chcą. Zobaczysz dzięki temu lepszy produkt. Oczywiście, usiądź na trybunach i pogadaj z miejscowymi, nie ma problemu. Ale to niewiele wnosi do atmosfery na stadionie.
Pod koniec zeszłego roku, kiedy pomysł po raz pierwszy został przedstawiony, Pat Lam, dyrektor rugby w Bristolu, powiedział: Jestem za każdym pomysłem, który rozwija grę, bazę fanów i atmosferę. Poparłbym wszystko takie. Możesz zapewnić jedno i drugie, jeśli kibice chcą siedzieć razem. W piłce nożnej myślę, że to co innego, dlaczego muszą to robić [rozdzielić kibiców]. Na szczęście my tak nie robimy. Kiedy kibice przeciwnej drużyny się rozkręcą, to może to rozruszać kibiców gospodarzy.
Flo Clifford - independent.co.uk