Japan Rugby League One
- Wróciła po krótkiej przerwie Japan Rugby League One. Wciąż niepokonani pozostają Saitama Wild Knights, którzy tym razem grali z najsłabszą drużyną ligi, wciąż czekającymi na pierwsze zwycięstwo Uruyasu D-Rocks, i wygrali 53:26 (przegranym nie pomogło przyłożenie Jaspera Wiese – to były pierwsze punkty jego drużyny, zdobyte przy stanie już 29:0; wynik byłby znacznie wyższy, gdyby nie dwa przyłożenia beniaminka w ostatnich paru minutach). Pozycję wicelidera zachowała drużyna Brave Lupus Tokyo, która pokonała na wyjeździe Mie Heat 35:12 (do przerwy wygrana nie była taka oczywista, ale cztery przyłożenia obrońców tytułu w drugiej połowie załatwiły sprawę). Drugie kolejne zwycięstwo odniosła ekipa Tokyo Sungoliath, która jednak wciąż pozostaje w dolnej połówce tabeli – wygrała także na wyjeździe z nadspodziewanie dobrze radzącymi sobie w tym sezonie Shizuoka Blue Revs 33:14. Poza tym Toyota Verblitz przegrał po zaciętym pojedynku z Yokohama Eagles 20:24 (ponad 16 tys. widzów, bohaterem meczu był Jesse Kriel, który miał wkład przy wszystkich przyłożeniach zwycięzców), Sagamihara Dynaboars ulegli Spears Funabashi Tokyo-Bay 12:40, a Kobe Steelers wygrali 44:15 z Black Rams Tokyo.
- W ten weekend odbył się także finał mistrzostw Japonii kobiet. Trzeci raz w historii (i trzeci raz z rzędu) po tytuł mistrzowski sięgnęła ekipa Tokyo Sankyu Phoenix, która w powtórce ubiegłorocznego finału pokonała Mie Pearls 13:5. Kobiecy sezon w Japonii wciąż jest dość krótki (ligi regionalne + faza finałowa), ale w planach jest utworzenie ogólnokrajowej ligi.
Pro D2 - Francja
W zaległym meczu Pro D2 grały dwie ekipy z dolnych rejonów tabeli, plasujące się tuż nad strefą spadkową. Aurillac przegrało w nim 21:43 z Mont-de-Marsan. Bez gry 4 punkty zdobyło Biarritz – a raczej odzyskało je dzięki odwołaniu od grudniowej decyzji o odjęciu pięciu oczek w ligowej tabeli za nieprzekazanie w terminie dokumentów władzom ligi.
Supersevens - Francja
- Jak zwykle w Paris la Défense Arena rozegrano finał Supersevens, czyli mistrzostw Francji w rugby 7. W rywalizacji wzięło osiem drużyn, zakwalifikowanych na podstawie łącznych wyników trzech turniejów eliminacyjnych z ubiegłego roku. Już w ćwierćfinale mieliśmy pojedynek dwóch ostatnich mistrzów – broniący tytułu Barbarians pokonali w nim Monaco. Francuscy Baabaas jak burza przeszli przez półfinał (43:0 z Racingiem 92), a w finale mieliśmy powtórkę sprzed roku – zmierzyli się z Pau. I znowu wygrali, 21:19. Trzecie miejsce zajęło Bordeaux. To już trzeci tytuł Barbarians w tych rozgrywkach, odbywających się po raz piąty. W rozgrywanym pierwszy raz finale turnieju kobiet wzięły udział cztery ekipy. Tytuł wywalczyła drużyna Bobigny 93, która w finale wygrała z ASM Clermont 17:12.
Women’s Elite Rugby - USA
- W Stanach Zjednoczonych ogłoszono skład nowej, półzawodowej kobiecej ligi piętnastkowej w Stanach Zjednoczonych – Women’s Elite Rugby. Liga ruszy w marcu, a zagra w niej sześć drużyn: Boston Banshees, New York Exiles, Chicago Tempest, Twin Cities Gemini (z aglomeracji Minneapolis/Saint Paul), Denver Onyx i Bay Breakers (z San Francisco).
Grzegorz Bednarczyk
Więcej informacji o rugby w kraju i na świecie przeczytasz na moim blogu „W szponach rugby” [kliknij]