Jedne kluby mają za mało zawodników, inne wprost przeciwnie, mają kilku dublerów na pozycjach i młodzi zawodnicy za mało czasu spędzają na boisku np. w Irlandii.
Praktyka wypożyczania zawodników z irlandzkich klubów rugby jest niezwykle rzadka, zwłaszcza wśród czterech największych klubów prowincjonalnych z Zielonej Wyspy Leinster, Munster, Ulster i Connacht.
Zazwyczaj Irlandzki Związek Rugby jest bardzo wrażliwy na transfery lokalnych zawodników do zagranicznych klubów. Jednocześnie wielu młodych zawodników rugby, szczególnie w Leinster Rugby, zmuszonych jest rywalizować o miejsce w składzie z liderami irlandzkiej drużyny narodowej, przez co bardzo mało czasu spędzają na boisku.
Harry Byrne, mając 25 lat, okazał się czwartym łącznikiem ataku Leinster i spędził w sumie na boisku w tym sezonie niecałą godzinę. W tej sytuacji irlandzka federacja wyraziła zgodę na wypożyczenie do angielskiej drużyny Premiership Bristol Bears do końca sezonu 2024/2025.
Jeśli umowa wypożyczenia Harry'ego Byrne'a dobrze się sprawdzi, może otworzyć drzwi do zagranicznych klubów znacznie większej liczbie irlandzkich zawodników, którzy nie mieli zbyt wiele czasu na grę u siebie. Harry Byrne ma już za sobą debiut w barwach Bristolu i mimo że drużyna przegrała 26:35 mecz z Saracenami w 10 rundzie Premiership, Irlandczyk swoim występem zrobił dobre wrażenie zdobywając dwa przyłożenia.
Źródło: Iris Rugby
Zdjęcie: Stefano Delfrate, Wikipedia