25/08/2024

W drugiej kolejce Ekstraligi rugby Orlen Orkan Sochaczew, czyli aktualny mistrz kraju, pokonał wicemistrzów z Sopotu 34:17. Efektowne zwycięstwo odniosła także Pogoń Awenta Siedlce, które rozbiła u siebie beniaminka z Białegostoku. Drugie zwycięstwo odniosła krakowska Juvenia, która pokonał na wyjeździe Budowlanych WizjaMed Łódź, natomiast Budowlani Lublin okazali się lepsi od Drew Pal 2 RC Lechii Gdańsk.

Efektowny triumf Pogoni, cenna wygrana Budowlanych

Przed drugą serią gier można było zakładać, że spotkanie w Gdańsku, pomiędzy tamtejszą Lechią, a Budowlanymi Lublin, będzie wyrównane i emocjonujące. I tak też było, choć forma obu drużyn była niczym rollercoaster.

Zdecydowanie lepiej zaczęli gospodarze. Ich napór od pierwszych minut spowodował, że w 11. minucie Sean Cole został wyprowadzony na łatwą pozycję i spokojnie przyłożył piłkę w polu punktowym Budowlanych. Dwa „oczka” dorzucił Austin Davids i miejscowi wygrywali 7:0. Przyjezdni szybko się obudzili i dziesięć minut później odpowiedzieli, za sprawą Jakuba Bobruka. Nie udało im się jednak podwyższyć i wciąż to Lechia była na prowadzeniu.

Ekipa z Trójmiasta przed przerwą zdołała jeszcze to prowadzenie podwyższyć, bo rzut karny na trzy punkty celnym kopem zamienił ponownie Davids i gospodarze zeszli do szatni z przewagą 10:5.

Jednak w drugiej połowie role się odwróciły. Najpierw rzut karny wykorzystał Kuziwakwashe Kazembe, a chwilę później drugie przyłożenie dla Budowlanych, chociaż znów bez podwyższenia, zdobył Aleksiej Nowikow. Lechia błyskawicznie odpowiedziała kolejnym kopem z rzutu karnego Davidsa, doprowadzając do remisu 13:13, ale goście z Lublina w odpowiedzi wyprowadzili dwa skuteczne ciosy. Najpierw Michał Musur, a potem ponownie Bobruk, wpadali z piłką na pole punktowe Lechii. Dwa razy skutecznie też podwyższał Piotr Skałecki i na dziesięć minut przed końcem Budowlani prowadzili 27:13.

Wtedy znów zerwali się goście, przyłożenie zaliczył Aleksander Czerniak, ale ostatnie słowo należało do zespołu z Lublina. Ponownie celnie kopnął na słupy Kazembe i Budowlani wygrali ten mecz 30:18, notując bardzo cenne w kontekście walki o czołowe lokaty zwycięstwo.

Zdecydowanego faworyta miało za to spotkanie Pogoni Siedlce z Rugby Białystok. Dla drużyny z Podlasia, beniaminka Ekstraligi, była to kolejna okazja do zebrania cennego doświadczenia w starciu z zespołem kreowanym na jednego z głównych faworytów do złotego medalu. Różnica w potencjale obu ekip była też widoczna na boisku od pierwszej minuty.

Już po pierwszej połowie Pogoń prowadziła 54:3, nie zostawiając gościom cienia nadziei. Warto odnotować, że pierwsze punkty dla klubu ze stolicy Podlasia zdobył Igor Kocimski, ale to w zasadzie jedyne pozytywy dla białostocczan. Zespół z Siedlec dominował w każdym elemencie gry i zasłużenie wygrał 78:6. Aż 23 punkty zdobył Paul Walters, który do jednego przyłożenia dorzucił dziewięć udanych podwyższeń, a tylko trzy „oczka” mniej Kacper Skup, autor aż czterech przyłożeń.

Hit dla Orkana, Juvenia z drugim zwycięstwem

Po efektownej wygranej u siebie z Lechią Gdańsk Juvenia Kraków tym razem wybrała się do Łodzi na mecz z zespołem KS Budowlanych WizjaMed. „Smoki”, mające duże apetyty w tym sezonie, były faworytem tego meczu, ale zaczęło się znacznie lepiej dla gospodarzy, którzy po szybkiej akcji zaliczyli pierwsze przyłożenie. I po celnym kopie Lucasa Niedzwieckiego wyszli na prowadzenie 7:0.

Jak się jednak okazało było to pierwsze… i ostatnie przyłożenie Budowlanych w pierwszej części gry. Juvenia za to zaliczyła trzy kolejne przyłożenia. Najpierw Andriej Lavtakov, a następnie Oderich Mouton i tuż przed przerwą Chemigan Beukes meldowali się na polu punktowym gospodarzy, trzy razy udanie podwyższał Riaan Van Zyl i krakowianie schodzili na przerwę z prowadzeniem 21:7.

Po zmianie stron znów skutecznie zaatakowali Budowlani. Po efektownej akcji Michała Dudka przyłożenie zaliczył Jakub Wasilewski, a Dudek udanie podwyższył i zrobiło się już tylko 21:14 dla Juvenii. A już chwilę później gospodarze po sformowaniu maula autowego „wjechali” na pole punktowe gości. Łodzianie mogli wyrównać, ale Dudek tym razem nie trafił między słupy.

Taki wynik zapowiadał jednak spore emocje i ostatni kwadrans tego meczu faktycznie był ich pełen. Najpierw Van Zyl pewnie wykorzystał rzut karny i Juvenia powiększyła prowadzenia do 24:19, co jednak wciąż nie dawało im wielkiego komfortu.

Jednak kiedy w 70. minucie świetny rajd po skrzydle przyłożeniem zakończył Arkadiusz Korusiewicz i zrobiło się już 29:19, goście byli już tylko o krok od wygranej. A przynajmniej tak się mogło wydawać, bo cztery minut później Jakub Małecki wpadł na pole punktowe Juvenii, a następnie podwyższenie wykorzystał Filip Soszka, więc Budowlani tracili już tylko trzy punkty.

Ostatnie słowo należało jednak do Juvenii. W 80. minucie przyłożenie zaliczył Andrzej Maciuk, Van Zyl ponownie celnie kopnął między słupy i goście wygrali ten mecz 36:26, odnosząc drugą wygraną w tym sezonie.

Ostatnie starcie, czyli mecz aktualnego mistrza kraju, Orlen Orkana Sochaczew, z wicemistrzami Ogniwem Sopot, był zdecydowanie największym hitem drugiej kolejki Ekstraligi. Mimo, że goście z Trójmiasta mieli swoje problemy kadrowe, to i tak fani rugby ostrzyli sobie zęby na to starcie.

Zaczęło się dobrze dla Ogniwa. Niezawodny Wojciech Piotrowicz wykorzystał rzut karny i goście prowadzili 3:0. Po raz pierwszy i… ostatni w tym meczu. Potem do głosu doszli bowiem podopieczni Macieja Brażuka i już nie chcieli „oddać mikrofonu”. W 13. minucie po efektownej akcji pierwsze przyłożenie dla gospodarzy zdobył Pieter Steenkamp, który jednak nie trafił między słupy z podwyższenia. Nie udało mu się zresztą także przy drugim przyłożeniu Orkana, tym razem autorstwa Andre Meyera.

Jednak już przy trzeciej próbie, po niesamowitym rajdzie i przyłożeniu Kacpra Wróbla, Steenkamp się nie pomylił i Orkan prowadził 17:3. Kopacz gospodarzy wykorzystał także rzut karny i ustalił wynik pierwszej części gry na 20:3 dl Orlen Orkana Sochaczew.

Drugą połowę także znakomicie zaczęli gracze z Sochaczewa, którzy już w pierwszej akcji podwyższyli prowadzenie. Najpierw Patryk Chain zaliczył efektowne przyłożenie, a następnie celnym kopem na słupy dwa „oczka” dorzucił Steenkamp.

W 53. minucie Namibijczyk dobrze podłączył się do akcji na skrzydle i zaliczył kolejne przyłożenie dla Orkana, po którym zresztą także udanie podwyższył. Gospodarze prowadzili już 34:3 i tylko cud mógł jeszcze przywrócić nadzieję dla zespołu Ogniwa.

Goście nie zamierzali jednak poddawać się mimo trudnej sytuacji i zaczęli odrabiać straty. Gospodarze grali w „14” i wykorzystał to Adrian Seerane, który znalazł lukę w obronie gospodarzy i wpadł z piłką na pole punktowe. Dwa punkty z podwyższenia dorzucił Piotrowicz, puentując okres dobrej gry przyjezdnych. Ten sam duet dał się we znaki miejscowym także w jednej z ostatnich akcji meczu i najpierw Seerane zaliczył drugie przyłożenie w tej części gry, a po chwili Piotrowicz ponownie celnie kopnął między słupy i zrobiło się 34:17 dla gospodarzy. Na więcej już jednak nie starczyło im czasu i takim też wynikiem zakończyło się to spotkanie. Mistrzowie Polski z Sochaczewa ponownie okazali się lepsi od Ogniwa Sopot, zwyciężając w najciekawszym spotkaniu drugiej kolejki Ekstraligi.

Wyniki II kolejki Ekstraligi

Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk - Edach Budowlani Lublin 18:30 (10:5)
Sędziowali: Mateusz Ingarden, Daniel Kowalski, Szymon Tarnówka.
Lechia: Austin Davids 8 (pd, 2K), Sean Cole 5 (P), Aleksander Czerniak 5 (P).
Budowlani: Jakub Bobruk 10 (2P), Kuziwakwashe Kazembe 6 (2K), Oleksii Novikov 5 (P), Michał Musur 5 (P), Piotr Skałecki 4 (2pd).
Żółte kartki: Marek Płonka Jr. (Lechia), Oleksii Novikov (Budowlani).

Awenta Pogoń Siedlce - Budmex Rugby Białystok 78:6 (54:3)
Sędziowali: Dariusz Pawlicki, Daniel Skonieczny, Cezary Plesiński.
Pogoń: Paul Walters 23 (P, 6pd), Kacper Skup 20 (4P), Dawid Kinast 10 (2P), Kacper Bogusz 5 (P), Arkadiusz Janeczko 5 (P), Sebastian Kostałkowski 5 (P), Przemysław Rajewski 5 (P), Daniel Trybus 5 (P).
Białystok: Igor Kocimski 6 (2K).
Żółta kartka: Piotr Wiśniewski (Pogoń).

KS WizjaMed Budowlani Łódź - RzKS Juvenia Kraków 26:36 (7:21)
Sędziowali: Bartłomiej Gwozdecki, Mateusz Kaczmarek, Mieszko Lech.
Budowlani: Michał Łaszcz 5 (P), Kacper Palamarczuk 5 (P), Jakub Wasilewski 5 (P), Kuba Małecki 5 (P), Michał Dudek 2 (pd), Lucas Niedzwiecki 2 (pd), Filip Soszka 2 (pd).
Juvenia: Riaan van Zyl 11 (4pd, K), Andrii Lavtakov 5 (P), Oderich Mouton 5 (P), Chemigan Beukes 5 (P), Arkadiusz Korusiewicz 5 (P), Arkadiusz Czech 5 (P).

Orlen Orkan Sochaczew - MKS Ogniwo Sopot 34:17 (20:3)
Sędziowali: Łukasz Jasiński, Dominik Jastrzębski, Adrian Pawlik.
Orkan: Pieter Steenkamp 19 (2P, 3pd, K), Andre Meyer 5 (P), Kacper Wróbel 5 (P), Patryk Chain 5 (P).
Ogniwo: Adrian Seerane 10 (2P), Wojciech Piotrowicz 7 (2pd, K).
Żółta kartka: Partyk Chain (Orkan).

Aktualna tabela:

  Drużyna M W P R B Pkt b. Pkt
1 Awenta Pogoń Siedlce 11 10 1 0 531-112 11 51
2 ORLEN Orkan Sochaczew 11 9 2 0 400-192 8 44
3 Energa Ogniwo Sopot 11 8 3 0 396-204 7 38
4 Life Style Catering RC Arka Gdynia 11 8 3 0 432-258 5 37
5 RzKS Juvenia Kraków 11 5 6 0 289-312 4 24
6 Edach Budowlani Lublin 12 5 7 0 308-473 3 23
7 KS Budowlani WizjaMed Łódź 11 3 8 0 289-363 3 15
8 Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk 11 2 9 0 241-431 1 9
9 Budmex Rugby Białystok 11 0 11 0 111-650 0 0

Biuro Prasowe PZR

Rugby TAG

Ostatnie wyniki

Edach Budowlani Lublin
45 21
Budmex Rugby Białystok
Life Style Catering RC Arka Gdynia
36 14
KS Budowlani WizjaMed Łódź
Awenta Pogoń Siedlce
37 10
Energa Ogniwo Sopot
RzKS Juvenia Kraków
13 33
ORLEN Orkan Sochaczew

Ekstraliga Rugby 2024/2025

1 Awenta Pogoń Siedlce 11 51
2 ORLEN Orkan Sochaczew 11 44
3 Energa Ogniwo Sopot 11 38
4 Life Style Catering RC Arka Gdynia 11 37
5 RzKS Juvenia Kraków 11 24
6 Edach Budowlani Lublin 12 23
7 KS Budowlani WizjaMed Łódź 11 15
8 Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk 11 9
9 Budmex Rugby Białystok 11 0
# Polskie Rugby # Polski Związek Rugby

Ta strona używa plików cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Aby dowiedizeć się więcej jak zmienić ustawienia dotyczące cookies w Twojej przeglądarce internetowej przejdź pod adres.