Choć zaczęli od wpadki, to potem z meczu na mecz się rozkręcali i ostatecznie sięgnęli po złoto. Reprezentacja Francji, gospodarze igrzysk w Paryżu, pokonała w wielkim finale Fidżi, obrońców tytułu z Tokio i zdobyła mistrzostwo olimpijskie ku uciesze wypełnionego po brzegi Stade de France.
Polski ślad na igrzyskach
Chociaż oficjalne rozpoczęcie igrzysk w Paryżu zaplanowano na 26 lipca br., to już dwa dni wcześniej na plac boju wyszli zawodnicy Rugby 7, którzy po raz trzeci mieli okazję walczyć o olimpijskie medale. Ta dyscyplina długo walczyła by znaleźć się w programie igrzysk, ale udało się to dopiero w 2016 w Rio de Janeiro. Co ciekawe, wniosek o uznanie rugby jako sportu olimpijskiego złożono już w 1959 roku na XVII Kongresie FIRA w Bukareszcie. Wnioskodawcą był… Polski Związek Rugby!
Rugby czekało długo, ale kiedy już się doczekało, od razu weszło na igrzyska z mocnym uderzeniem. Pierwszymi zwycięzcami zostali reprezentanci Fidżi, którzy nie dość, że dali kapitalny pokaz gry, to jeszcze pokazali niezwykły szacunek księżnej Annie, wręczającej im złote medale. Każdy z tych potężnych mężczyzn, ze łzami w oczach, klękał przed arystokratką, a zdjęcia z ceremonii obiegły media na całym świecie. Fidżyjczycy zresztą obronili tytuł również w Tokio, a i w Paryżu, gdzie dwanaście zespołów podzielonych na trzy grupy walczyły o awans do fazy pucharowej, uznawani byli za jednych z głównych faworytów.
Choć chrapkę na triumf mieli także gospodarze, wzmocnieniu znanym z „piętnastek” Antoinem Dupontem, czy Nowa Zelandia albo Australia. Już jednak pierwszego dnia rywalizacji nie zabrakło niespodzianek. Bo za taką trzeba uznać remis Francuzów z USA, a i wygrana Irlandii z RPA nie była czymś oczywistym. Nie zawiedli za to ani Fidżyjczycy, ani Australijczycy, ani Nowozelandczycy i to te trzy ekipy wydawały się po dwóch kolejkach fazy grupowej faworytami do medali.
W trzeciej serii spotkań obrońcy tytułu pokonali Francję 19:12 i z kompletem zwycięstw zameldowali się w ćwierćfinale. Co ciekawe, jedno przyłożenie dla gospodarzy igrzysk zaliczył Andy Timo, które w poprzednich latach oglądaliśmy na turniejach U18 w Gdańsku i w Ząbkach. W hitowym starciu Nowa Zelandia pokonała Irlandię 14:12 i także zakończyła fazę grupową z trzema wygranymi.
Wpadka Nowej Zelandii, hegemonia Fidżi przerwana
To jednak nie pomogło tej rugbowej potędze awansować dalej, bowiem w 1/4 finału udany rewanż wzięli gracze RPA, którzy niespodziewanie wygrali 14:7, wyrzucając Nową Zelandię z turnieju! Zrehabilitowali się Francuzi, którzy pokonali Argentynę 26:14 i także awansowali do strefy medalowej. Podobnie jak Fidżi i Australia, uzupełniając grono półfinalistów.
Gospodarze igrzysk zresztą wyraźnie się rozkręcali i w półfinale, po wspaniałej drugiej połowie, pokonali RPA 19:5 awansując do wielkiego finału ku uciesze 69 000 kibiców, którzy zapełnili stadion niemal do ostatniego miejsca. Kapitalną partię rozegrał Ryan Rebbadj, zaliczając dwa przyłożenia i dwukrotnie udanie podwyższając, co w praktyce przesądziło o losach spotkania.
Jeszcze bardziej efektowne zwycięstwo zaliczyli gracze Fidżi, rozbijając Australię 31:7! Obrońcy tytułu przegrywali 0:7, ale potem zaczęli grać na miarę swojego ogromnego potencjału i po raz trzeci z rzędu znaleźli się w olimpijskim finale.
Dopiero piątą lokatą musiała zadowolić się Nowa Zelandia, dla której ten turniej był bardzo gorzką pigułką. W meczu o brąz blisko triumfu byli Australijczycy, ale czerwona kartka dla Nicka Maloufa mocno utrudniła im zadanie i ostatecznie to RPA triumfowało 26:19. Co ciekawe ta drużyna na igrzyska zakwalifikowała się jako ostatnia, w tym samym turnieju repasażowym w Monako, w którym o kwalifikację walczyły Polki.
Jednak wypełniony po brzegi Stade de France czekał na wielki finał, w którym reprezentacja Francji podejmowała dwukrotnych mistrzów olimpijskich, ekipę Fidżi. Po pierwszej, wyrównanej połowie, która zakończyła się wynikiem 7:7, wydawało się, że możemy być świadkami prawdziwego thrillera. Jednak reżyser gry Francuzów Antoine Dupont wybrał inny scenariusz. Dzięki jego dwóm przyłożeniom w samej końcówce gospodarze igrzysk przerwali hegemonię rywali i wygrali ten mecz 28:7, sięgając po pierwszy w historii złoty medal w Rugby 7 dla swojego kraju. Był to również pierwszy złoty medal Trójkolorowych na igrzyskach w Paryżu. W meczu o brązowy medal Południowa Afryka pokonała Australię 26:19.
Biuro Prasowe PZR
Zdjęcia: World Rugby





