Major League Rugby - USA
- Po przerwie na występy reprezentacji wróciła do gry Major League Rugby. W ten weekend rozegrano półfinały konferencji. Najbardziej nieoczekiwany wynik padł w Houston, gdzie miejscowi SaberCats, zwycięzcy konferencji zachodniej, ulegli czwartej w jej tabeli drużynie Dallas Jackals 22:34 (zdecydowały dwa błędy w końcówce, przy czym jeden z nich wyjątkowy – gracz SaberCats próbował wyjść ze swojej połowy kopem, ale nie trafił w piłkę). To było w ogóle pierwsze zwycięstwo Jackals w derbowych starciach z houstończykami. W drugim pojedynku tej konferencji, w którym zmierzyły się dwie drużyny celujące w zwycięstwo w lidze, Seattle Seawolves pokonali San Diego Legion 30:28, kolejny już raz (bodaj czwarty w krótkiej historii ligi) pozbawiając w fazie play-off Kalifornijczyków nadziei na mistrzostwo. Ekipa ze Seattle stopniowo budowała przewagę, a rywali w kontakcie trzymały w pierwszej połowie tylko karne Matta Giteau. Na pięć minut przed końcem było jednak już 30:14 i dwa przyłożenia zdobyte przez drużynę San Diego w samej końcówce nie zmieniły już wyniku.
- Na wschodzie mistrz konferencji też miał kłopoty ale wyszedł z nich obronną ręką – obrońcy tytułu, New England Free Jacks wygrali z Old Glory DC 33:29, imponując zwłaszcza obroną w ostatnich fazach meczu. Mocnym akcentem weszli w fazę play-off Chicago Hounds, którzy wygrali w Nowym Orleanie z NOLA Gold 45:21. Skład finałów konferencji: New England Free Jacks - Chicago Hounds na wschodzie i Seattle Seawolves – Dallas Jackals na zachodzie.
Currie Cup - Południowa Afryka
- W trzecie rundzie Currie Cup Lions kontynuowali zwycięską serię, pokonując Griquas 25:13 (goście dominowali na boisku, imponowali przejęciami, ale zadecydował okres ich podwójnego osłabienia, gdy stracili 10 punktów). Także trzecia wygrana w rękach Bulls, którzy w identycznym wymiarze pokonali Cheetahs (zbyt wiele strat gości). Poza tym Pumas odbili się po wysokiej porażce sprzed tygodnia i pokonali Sharks 31:21, a pierwsze zwycięstwo w sezonie odniosło Western Province, wysoko wygrywając z Griffons 62:13.
Premiership - Anglia
- Bristol Bears postanowili pójść w ślady Harlequins. Londyńczycy od lat w czasie sezonu organizują The Big Games czyli mecze na Twickenham, przyciągające ogromne rzesze kibiców (a ostatnio dorzucili też Big Summer Kick-Off). Bristolczycy zrobią coś podobnego pod hasłem Big Day Out – jeden z meczów nadchodzącego sezonu rozegrają na 75-tysięcznym Principality Stadium w Cardiff.
Grzegorz Bednarczyk
Więcej informacji o rugby w kraju i na świecie przeczytasz na moim blogu „W szponach rugby” [kliknij]