Currie Cup - Południowa Afryka
- W Afryce Południowej ruszyły rozgrywki nowego sezonu najwyższej dywizji Currie Cup - w tym roku przesuniętego z tamtejszego lata na zimę. Pierwszy mecz sezonu był powtórką finału sprzed dwóch lat – Griquas przegrali w nim z broniącymi tytułu wicemistrzowskiego Pumas 24:44. Dużo emocji było w meczu Sharks z Lions, w którym padł wynik 25:26 – Sharks mogli ten mecz wygrać, ale po przyłożeniu zdobytym tuż przed końcem nie wykorzystali podwyższenia (spudłował Lionel Cronjé). Poza tym broniący tytułu mistrzowskiego Cheetahs rozgromili Griffons aż 82:20, zaliczając 12 przyłożeń, a Western Province uległo Bulls 25:30 w ulewnym deszczu (jeszcze chwilę przed końcem przegrywając 13:30).
Champions Cup
- EPCR zorganizowało losowanie fazy grupowej europejskich pucharów. Tradycyjnie w Champions Cup sporo ciekawych zestawień. Zobaczymy m.in. spotkania Tuluzy z Sharks (ubiegłoroczni zwycięzcy obu pucharów), Leinsteru z La Rochelle i Bath, Munsteru z Saracens czy Racingu 92 z Harlequins. W Challenge Cup gruziński Black Lion znalazł się w grupie z Vannes (debiutującym w pucharach), Bajonną oraz ponownie Scarlets, Edynburgiem i Gloucesterem (zagra jednak tylko z czterema z tych drużyn).
Grzegorz Bednarczyk
Więcej informacji o rugby w kraju i na świecie przeczytasz na moim blogu „W szponach rugby” [kliknij]