Top 14 - Francja
Ostatni tegoroczny finał wielkiej ligi rozegrano w piątek (aby uniknąć kolizji z meczami piłkarskimi Euro) w Marsylii.
- Stade Toulousain – Union Bordeaux-Bègles 59:3. Faworytem spotkania była broniąca tytułu mistrzowskiego Tuluza, ale takiego pogromu nie spodziewał się chyba nikt. Rekordy padały jeden po drugim – dotąd najwyższym dorobkiem w meczu finałowym było 40 punktów (Biarritz przeciwko Tuluzie w 2006), tu Tuliza zdobyła ich 59. Jeszcze dłużej trwał rekord ustanowiony w 1900, gdy Racing pokonał Bordeaux różnicą 34 punktów – w piątek różnica wyniosła aż 56 oczek. Nowe rekordy byłyby jeszcze wyższe, gdyby Thomas Ramos lepiej ustawił celownik przy podwyższeniach (zresztą nawet przy kiepskiej skuteczności pobił rekord w liczbie zdobytych punktów dla Tuluzy). Pierwsze przyłożenie Tuluza zdobyła już po pięciu minutach gry i jego autorem była gwiazda zespołu, Antoine Dupont (łącznik młyna przebijający się przez obronę czterech rywali na linii bramkowej). Co prawda jego drużyna nie wykorzystała okresu przewagi po żółtej kartce pokazanej w tej samej akcji, ale gdy siły się wyrównały, zdobyła kolejne dwa przyłożenia (w tym drugie w tym meczu Duponta, który imponująco oszukał obronę Bordeaux). Było 22:3, a jeszcze przed przerwą Tuluza była o włos od kolejnego przyłożenia. W drugiej połowie Ramos dorzucił kolejne trzy punkty z karnego. Bordeaux mogło jeszcze marzyć o zmianie wyniku, ale czas uciekał, a punktów nie zdobywało. A gdy brakło wiary w zwycięstwo, Tuluza rozjechała rywali niczym walcem – w ciągu ostatniego kwadransa punktowała co moment, zdobywając aż sześć przyłożeń. Gdy Tuluza zaliczyła piąte z nich, tuż przed upływem regulaminowego czasu gry, wydawało się, że mecz jest skończony. Bordeaux rzuciło się do rozpaczliwego ataku, próbując ratować honor, ale choć doszło na 5 metrów do pola punktowego Tuluzy, wypuściło piłkę z rąk, a rywale, zamiast ją wykopać za boisko, wyprowadzili jeszcze jedną zabójczą kontrę z jednego końca boiska na drugie, zakończoną przyłożeniem Ange Capuozzo. W stylu z innej planety zdobyli swój 23. tytuł mistrza Francji, a przy okazji także podwójną koronę (trzecią w historii). A dla znakomitego Duponta był to ostatni piętnastkowy mecz przed olimpijską przygodą z siódemkami.
Major League Rugby - USA
- W Major League Rugby rozegrano ostatnią kolejkę rundy zasadniczej. Główne rozstrzygnięcia (czyli to, kto awansuje do półfinałów konferencji) zapadły już wcześniej, ale kilka drużyn wciąż jeszcze mogło walczyć o lepsze rozstawienie. Wygrali mecze obaj liderzy konferencji – New England Free Jacks nad Anthem RC (który jako jedyny kończy sezon z kompletem porażek), a Houston SaberCats nad Dallas Jackals (niesamowity powrót Jackals, którzy odrobili 26 punktów straty, tuż przed końcem wyszli na prowadzenie, ale w ostatniej akcji stracili trzy punkty po karnym i przegrali jednym oczkiem). W bardzo ciekawym spotkaniu San Diego Legion pokonał Seattle Seawolves 45:33. Oba te ostatnie mecze to były próby generalne przed półfinałami konferencji. Skład półfinałów: na zachodzie Houston SaberCats – Dallas Jackals oraz Seattle Seawolves – San Diego Legion, a na wschodzie New England Free Jacks – Old Glory DC i NOLA Gold – Chicago Hounds.
Grzegorz Bednarczyk
Więcej informacji o rugby w kraju i na świecie przeczytasz na moim blogu „W szponach rugby” [kliknij]