Po raz kolejny cała kolejka Ekstraligi rugby rozgrywana była w sobotę i ponownie emocji nie zabrakło. W hitowym spotkaniu XV kolejki Orlen Orkan Sochaczew pokonał na wyjeździe Edach Budowlanych Lublin, natomiast Arka Gdynia nadspodziewanie łatwo rozbiła Budowlanych WizjaMed Łódź. Derby Trójmiasta, rozgrywane w Gdańsku, padły łupem Ogniwa Sopot.
Hit dla Orlen Orkana, wielkie emocje w końcówce
Kibice rugby w całej Polsce ostrzyli sobie zęby na starcie dwóch kandydatów do medalu w tym sezonie. Edach Budowlani Lublin podejmowali Orlen Orkan Sochaczew i naprawdę trudno było wskazać jednoznacznego faworyta tego starcia. Obie drużyny mają swoje ambicje, choć to przyjezdni marzą o złotym medalu.
Rozgrywany w bardziej jesiennej niż wiosennej aurze mecz lepiej rozpoczęli gracze Budowlanych. W 16. minucie wyszli na prowadzenie 3:0 po tym, jak rzut karny na punkty zamienił IanTrollip. Potem do głosu doszli gracze Orkana, ale nie potrafili przełożyć jej na jakąkolwiek zdobycz i tak, dość niespodziewanie, po pierwszych 40 minutach na skromnym prowadzeniu byli gospodarze.
Na początku drugiej połowy grający w „14” bez Piotra Skałeckiego gospodarze zdobyli nieoczekiwanie pierwsze przyłożenie w tym meczu. Najpierw obronę gości rozerwał Grzegorz Szczepański, a potem po szybkim podniesieniu piłki w polu punktowym zameldował się Bartłomiej Jasiński. Kiedy Trollip ponownie kopnął między słupy, zrobiło się już 10:0.
W 68. minucie sygnał do odrabiania strat dał Pieter Steenkamp, który najpierw przyłożył piłkę w polu punktowym, a następnie udanie podwyższył. Było to dla Orkana swego rodzaju przełamanie, bo w ostatnich minutach jeszcze trzykrotnie podopieczni Macieja Brażuka meldowali się w polu punktowym rywali!
Chwilę później udaną akcję kolegów spuentował mocnym wejściem Andre Meyer, który zresztą zaliczył dwie „piątki” z rzędu, a już w doliczonym czasie gry ostatnie przyłożenie dla gości po solowym rajdzie zdobył Michał Kępa i Orkan wygrał ten mecz 28:10, notując wygraną z bonusem. Kluczem w tym spotkaniu była szeroka ławka gości, której w Budowlanych zabrakło. Zabrakło więc też sił na obronę i stąd aż taka różnica w końcówce spotkania.
Arka zdemolowała rywali
Kluczowy dla tego spotkania był początek, kiedy to Arka zbudowała sobie sporą przewagę i nie wypuściła jej już do samego końca. Już w 2. minucie Dawid Banaszek wykorzystał rzut karny i gdynianie prowadzili 3:0. Szybko podwyższyli to prowadzenie, bo w polu punktowym Budowlanych zameldował się Szymon Sirocki.
Ten zawodnik zresztą w pierwszej połowie zdążył jeszcze zaliczyć kolejne przyłożenie, a jego koledzy nie zamierzali ani na moment „zwalniać” i już do przerwy było 36:0, co praktycznie zakończyło emocje w tym spotkaniu.
Budowlani grali ambitnie i starali się nawiązać walkę z gospodarzami, ale nie przekładało się to na sytuacje, w których mogliby zdobyć punkty. Na domiar złego, kiedy w drugiej połowie grali w „14”, Sirocki zdobył swoje trzecie przyłożenie, a ponownie przy podwyższeniu nie pomylił się Banaszek.
Przed końcem Arka jeszcze dwa razy meldowała się w polu punktowym gości i ostatecznie wygrała ten mecz 55:0. Oprócz Sirockiego wyróżnić należy na pewno zdobywcę dwóch przyłożeń Kacpra Krużyckiego i niezawodnego Banaszka, który skończył ten mecz z dorobkiem 13 „oczek”.
Ogniwo lepsze w derbach Trójmiasta
Chociaż mecz był rozgrywany w Gdańsku, to za faworytów tego starcia uważano gości z Sopotu. Ogniwo cały czas liczy się w walce o mistrzowski tytuł i nie mogło sobie pozwolić na jakąkolwiek stratę punktów, tym bardziej w derbowym pojedynku, mającym jak zwykle podwójne znaczenie dla kibiców. Co więcej Lechia występowała bez dwóch podstawowych graczy: Denzo Bruwera i Grzegorza Buczka.
Mimo to lepiej w mecz weszła Drew Pal 2 Lechia Gdańsk. Co prawda Paweł Boczulak w 2. minucie nie wykorzystał szansy na trzy punkty z rzutu karnego, ale „Lwy” i tak zdołały wyjść na prowadzenie. W 19. minucie po kapitalnej kontrze od własnego pola punktowego pierwsze przyłożenie w tym meczu zdobył Owen Hawanga.
Jednak pięć minut później Piotr Zeszutek w swoim stylu staranował rywali i wpadł na pole punktowe, a Ołeksander Kirsanow udanie podwyższył i to goście prowadzili 7:5. Po kolejnych pięciu minutach było już 14:5, bowiem najpierw świetnie zaprezentował się Władysław Grabowski, który rozbił defensywę Lechii i dorzucił pięć „oczek” do dorobku Ogniwa, a po chwili Kirsanow znów celnie kopnął na słupy. Jeszcze przed przerwą trzecie przyłożenie dla Ogniwa zaliczył zaledwie 17-letni Wiktor Lis i goście po pierwszych 40 minutach prowadzili 19:5, robiąc poważny krok do zwycięstwa w tym spotkaniu.
Lechia drugą część gry zaczęła od sporego błędu w obronie, dzięki czemu Kirsanow dość łatwo przedarł się na pole punktowe, a po chwili udanie kopnął na słupy i zapisał na swoim koncie kolejne siedem punktów. Gospodarze nie zamierzali jednak się poddawać i w 61. minucie za sprawą Aleksandra Czerniaka zaliczyli kolejne przyłożenie. Tym razem Sean Cole trafił między słupy i sopocianie prowadzili już tylko 26:12.
W 68. minucie ponownie dał o sobie znać młody Lis, który wykończył świetną akcję swojej drużyny i po raz drugi wpadł z piłką na pole punktowe Lechii. Ostatnio słowo również należało do gości. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry młyn podopiecznych Thomasa Fidlera „wjechał” na pole punktowe, a Jordan Tebbatt zaliczył przyłożenie. Ogniwo ostatecznie wygrało 36:12 i potwierdziło, że cały czas ma mistrzowskie aspiracje.
Wyniki XV kolejki:
Edach Budowlani Lublin - ORLEN Orkan Sochaczew 10:28 (3:0)
Sędziowali: Łukasz Jasiński, Bartłomiej Gwozdecki, Jarosław Rycewicz.
Budowlani: Bartłomiej Jasiński 5 (P), IanTrollip 5 (pd, K).
Orkan: Pieter Steenkamp 13 (P, 4pd), Andre Meyer 10 (2P), Michał Kępa 5 (P).
Żółte kartki: Michał Węzka, Piotr Skałecki (obaj Budowlani).
RC Arka Gdynia - KS Budowlani WizjaMed Łódź 55:0 (36:0)
Sędziowali: Mateusz Ingarden, Mateusz Kaczmarek, Kamil Mikołajczyk.
Arka: Szymon Sirocki 15 (3P), Dawid Banaszek 13 (5pd, K), Kacper Krużycki 10 (2P), karne przyłożenie 7, Mateusz Szyc 5 (P), Gabriel Sipapate 5 (P).
Żółte kartki: Chirume Zvikomboreo (Arka), Lucas Niedzwiecki (Budowlani).
Drew Pal 2 Lechia Gdańsk - MKS Ogniwo Sopot 12:36 (5:19)
Sędziowali: Adrian Pawlik, Daniel Kowalski, Szymon Tarnówka.
Lechia: Owen Hawanga 5 (P), Aleksander Czerniak 5 (P), Sean Cole 2 (pd).
Ogniwo: Ołeksandr Kirsanow 11 (P, 3pd), Wiktor Lis 10 (2P), Piotr Zeszutek 5 (P), Jordan Tebbatt 5 (P), Władysław Grabowski 5 (P).
RzKS Juvenia Kraków - BUDO 2011 Aleksandrów Łódzki 25:0 vo
Pauzował: Awenta Pogoń Siedlce.
Biuro Prasowe PZR
Aktualna tabela:
Drużyna | M | W | P | R | B | Pkt b. | Pkt | |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | ORLEN Orkan Sochaczew | 16 | 13 | 3 | 0 | 605-261 | 13 | 65 |
2 | MKS Ogniwo Sopot | 16 | 12 | 4 | 0 | 546-322 | 10 | 58 |
3 | RzKS Juvenia Kraków | 16 | 11 | 5 | 0 | 504-290 | 9 | 53 |
4 | Awenta Pogoń Siedlce | 16 | 11 | 5 | 0 | 470-280 | 4 | 48 |
5 | Edach Budowlani Lublin | 16 | 10 | 6 | 0 | 389-348 | 4 | 44 |
6 | Life Style Catering RC Arka Gdynia | 16 | 6 | 10 | 0 | 485-460 | 6 | 30 |
7 | Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk | 16 | 5 | 11 | 0 | 375-437 | 5 | 25 |
8 | KS Budowlani WizjaMed Łódź | 16 | 2 | 14 | 0 | 151-842 | 1 | 9 |
9 | BUDO 2011 Aleksandrów Łódzki | 16 | 2 | 14 | 0 | 167:462 | 1 | -52 |