Poniżej relacja Huberta Bedyńskiego z wyjazdu w ramach wymiany sędziów z okręgiem Manchester & District.
W dniach 19-24 października mieliśmy okazję przebywać wraz z Maciejem Sienkiewiczem w Manchesterze na kolejnym etapie wymiany między sędziami.
Już w czwartek pojechaliśmy do Preston, gdzie w miejscowym klubie Grasshoppers prowadziliśmy turniej szkół w rugby. Startowało w nim 12 szkolnych zespołów z regionu, a nam przyszło poprowadzić po 6 meczy każdy trwający 10 min. Bardzo zadowoleni z przebiegu byli organizatorzy i przede wszystkim startujące w turnieju dzieci.
Na sobotę przygotowano dla nas mecze seniorskie rugby 15 osobowego. Maciejowi przypadł mecz na levelu 9 pomiędzy Clitheroe vs Colne and Nelson. Błotny pojedynek na trudnym rozmiękłym boisku zakończył się wynikiem 0:24. Ja miałem okazję prowadzić zawody na levelu 7 pomiędzy drużynami Blackburn vs Millom zakończone zdecydowanym zwycięstwem gospodarzy 53-3.
W niedzielę czekały na nas mecze Coltów. Maciej poprowadził mecz Bury U-17 vs Marple U-17 zakończony zwycięstwem gości 39:17. Mecz był bardzo zacięty ale dopiero ostatnie 15 min zapewniło gospodarzom tak wysokie zwycięstwo. W moim meczu pomiędzy Altrincham U-19 vs Stockport U-19 padł wynik 21:28, a decydujące punkty padły w ostatnich minutach spotkania.
Pozytywnie nasze mecze ocenili asesorzy Bill Taylor, Brian Stott, Graham Bancroft, Geoff Smith oraz nasz gospodarz Alan Farmer. Tak, tak nasze poczynania w sumie miało okazję oglądać aż 5 asesorów, co pozwoliło wynieść wiele cennych wskazówek. Po każdym meczu kilkoma słowami podsumowali nasze mecze i wskazali pozytywne, jak i negatywne ich zdaniem aspekty naszych meczy, co zdecydowanie pomoże w jeszcze lepszym sędziowaniu meczy na naszym polskim gruncie.
Jednak wyjazd do Anglii to nie tylko sędziowanie. Mieliśmy okazję obejrzeć na żywo mecz LV Cup pomiędzy Sale Sharks vs Harlequins 25:37. Oglądaliśmy także mecze Pucharu Świata, które jak można było się spodziewać przyniosły wiele emocji. Zwiedziliśmy Liverpool oraz zobaczyliśmy wiele interesujących miejsc.
Nasz gospodarz wraz ze swoją niezwykle gościnną rodziną jak zwykle stanął na wysokości zadania, a nawet powyżej i każda wolną chwilę poświęcał na rozmowy i opowiadania które zapadną nam na długo w pamięć.
Teraz pozostaje tylko mocno pracować, aby przełożyć nabyte doświadczenia na jeszcze lepsze sędziowanie w naszej zwiększającej ciągle poziom lidze.
Już z Polski relacjonował Hubert Bedyński