W ostatni weekend maja mieliśmy przyjemność gościć w Polsce 2 kolegów z Okręgu Manchester – sędziego Matthew Riley’a oraz asesora Williama Taylora.
Zaplanowany z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, na ostatnią kolejkę sezonu regularnego przyjazd gości z Manchesteru miał mieć zupełnie inny przebieg. Liczyliśmy, że tym razem obejdzie się bez dalekich wojaży naszych gości po kraju, a doświadczony asesor będzie mógł obejrzeć w akcji kilku młodych sędziów, ale coś się przeciwko nam sprzysięgło i wyszło zupełnie inaczej. Mecz Lechii z Orkanem przesunięto na środek tygodnia, jedynym meczem niedzielnym został pojedynek Pogoń-Czarni, BBRC oddało walkowerem mecz z Ogniwem, a dodatkowo poważne korki w Warszawie spowodowały, że Kacper Michałkiewicz nie dotarł do Trójmiasta.
Efektem powyższych było to, że Matt z Marcinem Zeszutkiem pojechali w trasę Gdańsk-Łódź-Siedlce-Warszawa-Gdańsk prowadząc spotkanie Budowlanych Łódź z Posnanią Poznań w sobotę i niedzielny hit I Ligi, pomiędzy Pogonią i Czarnymi. Jak się później okazało z Mattem łączy mnie nie tylko data urodzenia, ale również fakt, że jak jedziemy do Siedlec, to mecz kończy się remisem:) poniżej zdjęcie ze spotkania w Łodzi z portalu rugby.info.pl
Bill miał za to w akcji obejrzeć kolejno Adriana Pawlika, Kacpra Michałkiewicza i mnie. Skończyło się na tym, że dwukrotnie obejrzał mnie w pojedynkach na Stadionie Narodowym gdzie I zespół Arki podejmował Juvenię, a drugi Skrę. Na szczęście w niedzielę mógł obserwować turniej DiM w Gdańsku, które poprowadzili Monika Baniewicz, Mirosław Szczepański, Bartłomiej Gwozdecki i Piotr Możejko. Wspólnie z Billem i Moniką zwiedziliśmy też kolejno Sopot, Gdynię i Gdańsk, który najbardziej (ze względu na piękną starówkę) przypadł naszemu gościowi do gustu. Poniżej zdjecie z turnieju w Gdańsku z portalu 80minut.pl
Kolejna wymiana już na jesieni – obecnie trwają rozmowy na temat jej terminów i formuły. To był dobrze spędzony czas, w świetnym towarzystwie, a dla mnie również 2 kolejne raporty z wskazówkami odnośnie dalszego rozwoju sędziowskiego.
Z opóźnieniem relacjonował
Tomasz Jarowicz.