Relacja ze Enkoping autorstwa Anety i Moniki.
W ubiegły weekend (31.08-1.09.2013) miałyśmy okazję sprawdzenia naszych umiejętności przed startem sezonu i jednocześnie zdobycia niezbędnej praktyki w międzynarodowym środowisku rugby.
Otrzymałyśmy zaproszenie do udziału w finale Mistrzostw Szwecji Rugby 7, który odbywał się w miejscowości Enkoping (niedaleko Sztokholmu). Po udanej podróży dotarłyśmy w piątkowy wieczór do hotelu, w którym po dobrym odpoczynku w sobotni poranek przeprowadzona została odprawa zespołu sędziowskiego a i zgodnie z planem o 10:30 zabrzmiał pierwszy gwizdek.
Nasz zespół (4 Panie i 5 Panów) zostali podzielony na 2 grupy, które prowadziły równolegle spotkania na dwóch świetnie przygotowanych boiskach. Warto zaznaczyć fakt doskonałej organizacji i warunków, które zostały stworzone wszystkim Zawodnikom, a także sztabom szkoleniowym i sędziom.
Do rywalizacji przystąpiło 11 kobiecych i 8 męskich drużyn, co dawało blisko 80 spotkań w 2 dni turniejowe, zatem czekała i nas – arbitrów ciężka praca ;).
Pierwszego dnia miałyśmy okazję sędziowania 4 meczy „na środku” i po ok 10 „na linii”. Mecze grupowe zarówno męskie jak i kobiece były rozgrywane naprzemiennie, zatem każda z nas prowadziła spotkania zarówno Pań jak i Panów.
Faza grupowa zakończyła się późnym popołudniem, a po krótkim podsumowaniu 1-dnia i dobrej ocenie pracy zespołu, wykorzystaliśmy okazję do krótkiego relaksu w saunie i na basenie oraz wspólnej kolacji, aby przygotować się do kolejnego dnia zmagań.
Niedziela przyniosła rozgrywki pucharowe. Pierwszy gwizdek zabrzmiał już o 9:00 równolegle na obu boiskach – miałam okazję rozpoczęcia tychże zmagań pomiędzy męską drużyną gospodarzy a niżej sklasyfikowaną drużyną z Malmo. Monika swój pierwszy mecz pucharowy poprowadziła również wczesnym rankiem.
Kolejne mecze, które miałyśmy okazję poprowadzić to m.in. półfinał kobiet, finał Plate Kobiet, mecz o 3-miejsce Kobiet, a także mecz o 7-miejsce Panów.
Na zakończenie zmagań zostałyśmy wybrane do Finału Mistrzostw Panów, w którym w grupie 5-osobowej obsady byłyśmy odpowiedzialne za asystę na polach punktowych.
Tuż po meczu finałowym, w biegu wskoczyłyśmy do samochodu i udałyśmy się prosto na lotnisko, z którego szczęśliwie (pomimo małego opóźnienia ;)) dotarłyśmy do swoich domów.
Cały zespół sędziowski otrzymał podziękowania za dobrze wykonaną pracę od naszego opiekuna – Juliana Bevan’a, któremu w tym miejscu chciałybyśmy bardzo podziękować za możliwość udziału w tym wydarzeniu, za wszystkie wskazówki i informacje zwrotne na temat naszej pracy na boisku i za bardzo ciepłe przyjęcie nas w zespole sędziowskim!
Dziękujemy i pozdrawiamy nasze koleżanki i kolegów z Pink Crew (na cześć różowych koszulek) Sarah, Elin, Olof, Michel, Jacob, Juliam, Rami i Jan (trzech ostatnich od lewej na zdjęciu Juiana z nami)!
Było to dla nas oby niezwykle cenne doświadczenie, które z pewnością zaowocuje na naszych boiskach.
Relacjonowały już z Gdańska i W-wy: Monika i Aneta