12/01/2024

W piątek, 12 grudnia br., o poranku Polki rozpoczęły rywalizację w pierwszym turnieju World Rugby HSBC Sevens Challenge. Na otwarcie, choć prowadziły do przerwy, minimalnie uległy Argentynie 12:19. W kolejnym meczu zaprezentowały się już zdecydowanie lepiej i rozbiły Paragwaj 45:5.

Argentyna to mistrzynie Ameryki Południowej, które na drodze do tytułu pokonały występujące w HSBC SVNS Brazylijki. W pierwszym meczu dość szybko otworzyły wynik, ale w odpowiedzi Polki zdobyły dwa przyłożenia i do przerwy prowadziły 12:7. Widać było jednak, że drużyna z Ameryki Południowej ma przewagę fizyczną. W drugiej odsłonie zepchnęły „Biało-Czerwone” do defensywy i zdobyły dwa przyłożenia. To drugie, na minutę przed końcem spotkania, przesądziło o losach spotkania.

- To był wyrównany mecz. Fizyka Argentyny była na nieco wyższym poziomie. Kluczowe były błędy w środku obrony, które też najbardziej bolą, bo pozwalają rywalkom zdobyć łatwe punkty... Wyciągniemy z tego lekcję. Z Paragwajem zagramy na pewno spokojniej i w swoim stylu - zapowiedziała Anna Klichowska.

Nie były to słowa rzucone na wiatr. W drugim meczu Polki rozbiły Paragwaj 45:5, a cztery przyłożenia zaliczyła Ilona Zaishliuk. - Było zdecydowanie mniej nerwów, a więcej dyscypliny. Realizowaliśmy wszystkie schematy, nad którymi pracowałyśmy przed turniejem. Dla mnie to też był ważny mecz, bo udało się przejść przez próg stresu i zaliczyć kilka przyłożeń. Dziewczyny potem pytały, co jadłam, bo cztery „piątki” to dość dużo. Chętnie podzielę się swoimi przekąskami – śmiała się zawodniczka.

Trener Janusz Urbanowicz przyznał, że patrząc na sytuację w innych grupach, może się zdarzyć wszystko, a jego drużyna musi po prostu poradzić sobie z presją. – Argentyna trochę nas zaskoczyła i przegraliśmy po wyrównanym meczu. Musieliśmy o tym szybko zapomnieć. Pewnie pokonaliśmy Paragwaj i teraz jesteśmy pod presją, żeby jutro wygrać z Hong Kongiem i awansować do ćwierćfinału. Jeśli jednak chcemy grać na tym poziomie, do którego aspirujemy, to musimy sobie z taką presją radzić. Nie możemy oczywiście rozdzierać szat, kiedy coś się nie uda, ale takie mecze jak dziś z Argentyną i jutro z Hong Kongiem po prostu mamy obowiązek wygrać – podsumował szkoleniowiec.

Polki zagrają z Hong Kongiem w sobotę o 8:36. Od tego meczu zależy ich dalszy los w turnieju. Ciekawie jest również w grupie B, gdzie Czeszki wygrały z Kenią, ale Kenia pokonała wielkie faworytki Chiny. To oznacza, że rywalizacja w Dubaju do końca będzie bardzo wyrównana, a decydować będą niuanse.

Biuro Prasowe PZR

Rugby TAG

Ostatnie wyniki

Edach Budowlani Lublin
45 21
Budmex Rugby Białystok
Life Style Catering RC Arka Gdynia
36 14
KS Budowlani WizjaMed Łódź
Awenta Pogoń Siedlce
37 10
Energa Ogniwo Sopot
RzKS Juvenia Kraków
13 33
ORLEN Orkan Sochaczew

Ekstraliga Rugby 2024/2025

1 Awenta Pogoń Siedlce 11 51
2 ORLEN Orkan Sochaczew 11 44
3 Energa Ogniwo Sopot 11 38
4 Life Style Catering RC Arka Gdynia 11 37
5 RzKS Juvenia Kraków 11 24
6 Edach Budowlani Lublin 12 23
7 KS Budowlani WizjaMed Łódź 11 15
8 Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk 11 9
9 Budmex Rugby Białystok 11 0
# Polskie Rugby # Polski Związek Rugby

Ta strona używa plików cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Aby dowiedizeć się więcej jak zmienić ustawienia dotyczące cookies w Twojej przeglądarce internetowej przejdź pod adres.