Ekstraliga: Ogniwo nadrabia zaległości, Budowlani nowym liderem
W najbliższy weekend zaległy mecz rozegrają drużyny Ogniwa Sopot i Arki Gdynia. Spotkanie zespołów z Trójmiasta pierwotnie miało odbyć się 29 października, ale ze względu na zgrupowanie reprezentacji Polski zostało przełożone. Z kolei awansem zostanie rozegrany mecz Budowlanych Lublin i Posnanii Poznań. Gospodarze nieco nieoczekiwanie przystąpią do niego z pozycji lidera tabeli Ekstraligi.
Nadrabianie zaległości
Mecz Ogniwo Sopot - Arka Gdynia miał zostać rozegrany w ósmej kolejce, jednak ze względu na to, że w zgrupowaniu kadry brało udział aż siedmiu graczy sopocian, obie drużyny zdecydowały, że przeniosą spotkanie na 13 listopada br. W teorii goście nie musieli się na to godzić, ale zwyciężył duch sportowej rywalizacji.
W Gdyni w ostatnich tygodniach nastroje nie były jednak najlepsze, bo Arka swój ostatni mecz przegrała z Orkanem Sochaczew 5:115, a zakończenie pracy w klubie zapowiedział trener Dariusz Komisarczuk. W zimie w zespole będzie musiało dojść do sporych przetasowań, a dodatkowo klubowe władze muszą poszukać nowego szkoleniowca, który spróbuje odbudować drużynę.
Zanim jednak to nastąpi czeka ich spotkanie z faworyzowanym Ogniwem. Podopieczni Karola Czyża, jeśli wygrają dwa pozostałe im mecze, zimę spędzą na pozycji lidera Ekstraligi. Po początkowych problemach, sopocianie wyraźnie się rozpędzili i wygląda na to, że przynajmniej na ten moment, to w nich należy upatrywać głównych kandydatów do tytułu.
Niespodziewany lider zagra awansem
Zanim jednak sopocianie nadrobią wszystkie zaległości, na pozycji lidera zasiadają dość niespodziewanie gracze Budowlanych Lublin. Komisja Gier i Dyscypliny Polskiego Związku Rugby pozytywnie rozpatrzyła ich protest po meczu ze Skrą Warszawa, przyznając walkowera na korzyść Budowlanych i podopieczni Andrzeja Kozaka wysforowali się na prowadzenie w Ekstralidze.
Teraz przed nimi, jak się wydaje, stosunkowo łatwe zadanie, bo na swoim stadionie podejmą zamykającą tabelę Posnanię. Chociaż zespół ze stolicy Wielkopolski po fatalnym początku zaczął prezentować się coraz lepiej, to jednak trudno przypuszczać, by był w stanie przeciwstawić się bardzo solidnie grającym Budowlanym.
Ekipa z Poznania na pewno będzie jednak podrażniona, bo w ostatniej kolejce przegrała z bezpośrednim rywalem w walce o uniknięcie barażu Pogonią Siedlce. Jeżeli tę sportową złość przekuje na dobrą postawę na boisku, możemy być świadkami ciekawego starcia. Jeśli jednak wywoła to tylko nerwowość, gospodarze zainkasują łatwe pięć punktów.
Biuro Prasowe PZR
