W ciągu ostatnich kilku lat liczba klubów rugby w Peru wzrosła sześciokrotnie - pisze Rugby World - rewelacyjne wyniki ma też wprowadzony dwa lata temu program Get Into Rugby.
Założona w 1996 roku Federación Peruana de Rugby rozwijała się bardzo powoli, do 2013 roku było w Peru tylko sześć klubów, cztery drużyny uniwersyteckie oraz kilka grających w rugby szkół. Teraz sytuacja zmieniła się diametralnie, liczba klubów wzrosła do 35, jest też 22 drużyny uniwersyteckie (12 na uczelniach w Limie, stolicy kraju i 10 na prowincji), rozgrywki ligowe odbywają się na północy i południu kraju. W sumie w rugby gra 2000 zawodników na poziomie seniora.
Dzięki Get Into Rugby około 29.000 dzieci w Peru zostało wprowadzonych do gry w 2015 roku, a FPR ma nadzieję, że liczba ta będzie wzrastać w najbliższych miesiącach. Program jest wdrażany w szkołach państwowych i prywatnych w sześciu prowincjach kraju, a FPR ledwo nadąża za zaspakajaniem potrzeb nowych ośrodków.
Twarzą programu jest Maser Madueño Posth, były reprezentacyjny łącznik młyna i kapitan "Los Tumis"* w Rugby XV i Rugby 7, który od lutego 2013 roku zajmuje stanowisko przewodniczącego FPR.
"Sport w moim kraju na ogół nie jest dobrze zorganizowany, ale z odpowiednimi strukturami, dobrym planowaniem i zaangażowaniem, można zrobić dużo dobrych rzeczy” - mówi Posth. „W przyszłości FPR chce wprowadzić rugby do programu szkolnego, ogólnokrajowe rozgrywki szkół i uczelni. Wzmocni to w perspektywie nasz zespół narodowy”.
Morgan Buckley, World Rugby’s General Manager for Development był pod wrażeniem tego, co zobaczył podczas wizyty w tym kraju pod koniec ubiegłego roku.
"Strategia FPR jest doskonałym przykładem małego związku z dynamicznym przywództwem” - mówi Buckley. "Peru pokazało wspaniałe przykłady promowania prawdziwych wartości rugby i gry. Udało im się zdobyć mistrzostwo Ameryki Południowej B, a transmisję z tego wydarzenia obejrzało 300.000 widzów, to było wspaniałe”.
W przeciwieństwie do większości dyscyplin sportowych w Peru rugby nie jest wyłącznie uzależnione od funduszy rządowych, dotacje peruwiańskiego Instytutu Sportu wspierają sponsorzy, po transmisji z mistrzostw Ameryki Południowej B do FPR zgłaszają się kolejni mecenasi chcący wspierać rugby.
"Byłem naprawdę pod wrażeniem podczas mojej wizyty" - dodaje Buckley. "Zawsze myślałem, że Peru to potencjał, ale teraz widzę, że z rugby dzieje się tu świetnie. Mamy tu duże związki takie jak Argentyna, Chile czy Urugwaj, które są liderami w regionie. Jednak istnieje wiele mniejszych związku, które również zaczynają sobie dobrze radzić Peru, Kolumbia, Wenezuela, Paragwaj czy Brazylii to kraje które dopiero zaczynają być znane na mapie rugby. Wszystko to jest wspaniałe dla rugby”.
*- Tumi to rytualny nóż używany przez inkaskich kapłanów m.in. do podrzynania gardła ofierze podczas ceremonii oraz trepanacji czaszki.
