Za Kamilem Bobrykiem, który ze wsparciem Tomasza Stępnia, w najbliższym sezonie poprowadzi reprezentację Polski seniorów w Rugby XV, pierwsze zgrupowanie z drużyną narodową. Selekcjoner „Biało-Czerwonych” do Spały zaprosił aż 38 zawodników, by dokonać bardzo szerokiego „przeglądu wojsk”.
Nominacja Bobryka na stanowisko, które ostatnio piastował Chris Hitt oznacza, że po trzech latach naszą reprezentację znów poprowadzi Polak. Nowy szkoleniowiec jeszcze całkiem niedawno sam grał w kadrze z zawodnikami, których teraz przyjdzie mu prowadzić. Mimo to Bobryk, przez lata grający we Francji, nie obawia się nowej roli. Wraz z Tomaszem Stępniem, który będzie go wspierał, mają za zadanie zbudować zespół mogący powalczyć o jak najszybszy powrót na poziom Championship.
Dlatego, przez zbliżającymi się meczami Rugby Europe Trophy, Bobryk zaprosił na zgrupowanie aż 38 graczy. Pojawiło się kilka nowych twarzy, jak Andrzej Maciuk z Juvenii Kraków czy Igor Kocimski z Orkana Sochaczew, ale też i wielu doświadczonych zawodników, żeby wspomnieć chociażby Aleksandra Nowickiego, Michała Mirosza czy Robizona Kelberaszwiliego.
- Chcemy wraz z Tomkiem dać szansę jak największej grupie zawodników. Jest trochę młodzieży, co będzie znakiem, że każdy ma możliwość grać w reprezentacji, trzeba tylko być w wysokiej formie i wyróżniać się na boiskach Ekstraligi lub za granicą. Na pewno będziemy budować drużynę inną niż ta Christa Hitta – mówił przez zgrupowaniem Bobryk.
Z kolei już po zakończeniu obozu selekcjoner Polaków chwalił swoich nowych podopiecznych za to, jak pracowali na treningach. - Skupialiśmy się przede wszystkim nad planem gry. Nad tym, co chcemy robić na boisku. Wraz z Tomkiem jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak zawodnicy pracowali na zgrupowaniu. Kolejne spotkania będziemy także poświęcać swojej grze, nie skupiając się na razie na naszych przeciwnikach. Najpierw musimy wypracować własny styl – przekazał Kamil Bobryk.
Bardzo owocne było także spotkanie z trenerami Ekstraligi. Zostali na nie zaproszeni również sędziowie, którzy przekazali szkoleniowcom wytyczne przed sezonem. Również selekcjoner miał okazję dłużej porozmawiać ze swoimi kolegami po fachu. - Spotkanie odbyło się z inicjatywy mojej i Tomka. Chcieliśmy przedstawić harmonogram na najbliższe pół roku i nasz plan na tę reprezentację. Całe środowisko rugby musi być zjednoczone wokół kadry – dodawał selekcjoner Polaków.
Kolejne zgrupowanie odbędzie się na przełomie sierpnia i września. Wszystko podporządkowane jest budowaniu formy pod pierwsze spotkania reprezentacji Polski w rozgrywkach Rugby Europe Trophy. „Biało-Czerwoni” rozpoczną rozgrywki w drugiej połowie listopada tego roku. Najpierw podejmiemy zespół Litwy, natomiast 23 listopada zagramy na wyjeździe z Czechami.
Zwycięzca rozgrywek RET zmierzy się z ostatnią drużyną Championship, a zwycięzca tego starcia będzie grał na najwyższym poziomie w Europie. Jak mówił Bobryk, jego celem minimum jest zwycięstwo na poziomie Trophy.
Biuro Prasowe PZR
